Samsung Galaxy Ring - pierwsze wrażenia. Dałem się zaobrączkować
Założyłem na palec ten jeden gadżet, by wszystkimi usługami Samsunga rządzić. Jak wypada Galaxy Ring na tle klasycznej obrączki?
UWAGA! Rozdajemy nowe sprzęty Samsunga! Weź od nas składane smartfony, zegarki i słuchawki
Galaxy Ring to akcesorium Samsunga, na które czekaliśmy od miesięcy. Firma chwaliła się już nim dwa razy - wpierw to była ta „jeszcze jedna rzecz” anonsowana na konferencji z serii Galaxy Unpacked w zeszłym roku, a potem pokazywano go zamkniętego w gablocie na MWC 2024. Teraz miałem okazję włożyć go wreszcie na palec.
Jaki jest i co potrafi Samsung Galaxy Ring?
Akcesorium dostępne będzie w trzech kolorach i wielu różnych rozmiarach, by każdy mógł go dopasować do palca, na którym chciałby go nosić. Jego zadaniem jest śledzenie 24/7 naszego stanu zdrowia, aktywności sportowej oraz snu, aby wzbogacić dane zbierane na nasz temat już wcześniej przez smartfony i zegarki. Do tego dojdą informacje o cyklu menstruacyjnym dla kobiet. Z pierścieniem na palcu będzie można też wykonywać gesty, które pozwolą np. zrobić zdjęcie lub wyciszyć alarm.
Czytaj inne nasze teksty na temat Galaxy Ring:
Do ładowania gadżetu, które wedle obietnic firmy ma się odbywać tylko raz na tydzień, służy etui ze wbudowanym powerbankiem, które pod względem konstrukcji przypomina nieco case’a od słuchawek bezprzewodowych takich jak Galaxy Buds. Ma ono oczywiście port USB-C do uzupełniania energii w ogniwie. Zaskoczyło mnie to, iż jest ono przeźroczyste - od razu widać, co dokładnie chowamy w środku i w jakim kolorze.
Obudowa pierścienia Galaxy Ring, która wykonana została z tytanu klasy 5, może mieć trzy różne kolory: tytanowy, czarny oraz złoty. Na wzmiankę zasługuje też fakt, iż spełnia ona wymagania normy IP68, a w Galaxy Ring można pływać (10 ATM). A co jeśli gdzieś się zawieruszy? Wtedy można go odszukać dzięki funkcji Find My Ring w usłudze Samsung Find.
Galaxy Ring kontra klasyczna obrączka
Przyznam, że po założeniu po raz pierwszy Galaxy Ring na palec byłem zaskoczony tym, że akcesorium jest takie… duże. Chociaż przez ostatnie parę miesięcy przyzwyczaiłem się już do noszenia biżuterii na serdecznym palcu, to i tak inteligentny pierścień marki Samsung, nawet założony w miejsce obrączki, mocno mi przeszkadzał. Cały czas mnie uwierał i miałem wrażenie, iż nie jestem w stanie złączyć odpowiednio palców.
Oczywiście nic w tym dziwnego, skoro Galaxy Ring jest wyraźnie grubszy i szerszy od mojej obrączki. Biorąc pod jednak pod uwagę fakt, jak długo przyzwyczajałem się do noszenia jej, to naprawdę nie wiem, ile czasu musiałoby minąć, aby Galaxy Ring przestał o sobie non stop przypominać. Nie przeszkadza mi za to jego waga, która wedle podawanej przez markę specyfikacji wynosi od 2,3 do 3 gramów - w zależności od tego, na który z 9 rozmiarów się zdecydujemy (od 5 do 13).
Pierwszy egzemplarz, który założyłem na palec w kolorze czarnym, nie sprawił przy tym wrażenia super-premium i nie był taki fajny, jak klasyczna metalowa biżuteria oraz jak się spodziewałem - sprawiał wrażenie najbardziej, hm, plastikowego. Dużo bardziej przypadła mi do gustu wersja złota, która nawet nieźle pasuje do mojej obrączki, ale najładniejszy jest zdecydowanie wariant tytanowy. No i to właśnie on najlepiej wygląda, gdy pada na niego ostre światło.
Urządzenie nie jest przy tym idealnie symetryczne. Zakładając je, trzeba zwrócić uwagę na to, aby znajdujące się w środku czujniki były skierowane w odpowiednią stronę. Na szczęście na obudowie Galaxy Ring znalazł się taki mały wypustek, który po założeniu pierścienia powinien być skierowany w dół. Dzięki temu, gdy patrzymy na dłoń z góry, jest on idealnie gładki.
Podczas krótkiego pokazu w Paryżu zorganizowanego przez Samsunga z okazji tegorocznego Galaxy Unpacked miałem też naturalnie możliwości sprawdzenia, jak gadżet radzi sobie na dłuższą metę, w tym ze zbieraniem oraz, co jeszcze ważniejsze, interpretowaniem danych na nasz temat.
Na koniec warto zaznaczyć, że Galaxy Ring na początku nie będzie dostępny w Polsce. Urządzenie zostało wycenione na 449 euro - niezależnie od wersji rozmiarowej, natomiast obecnie nie jest dostępne w kraju nad Wisłą.
Czytaj też:
- Tak się składa, że go kupisz. Kupisz prawda? Galaxy Z Flip 6 - pierwsze wrażenia
- Przecież to jest hybryda telefonu i komputera. Galaxy Z Fold 6 - pierwsze wrażenia
- Zapomnij o innych zegarkach. Samsung Galaxy Watch 7 i Watch Ultra - pierwsze wrażenia
- Co oni wpakowali do tych słuchawek?! Galaxy Buds3 i Buds3 Pro - pierwsze wrażenia
- Najważniejsze funkcje nowych Samsungów. Co nowego potrafi Galaxy AI w Galaxy Z Fold 6 i Flip 6
- Polskie ceny Galaxy Z Fold 6, Z Flip 6 i reszty nowych sprzętów Samsunga. Kupujesz czy... kupujesz?
- Warto dopłacić? Samsung Galaxy Z Flip 6 kontra Z Flip 5 - sprawdzam, co zmienili
- Sprawdzam, co Samsung zrobił przez rok. Galaxy Z Fold 6 kontra Z Fold 5 - porównanie składaków