REKLAMA

Kiedy warto wymienić kartę graficzną w komputerze? Sprawdzamy na podstawie popularnych gier

Zastanawialiście się, co ile generacji warto zmieniać kartę graficzną w swoim komputerze? Postanowiłem sprawdzić swojego wysłużonego AMD Radeon RX 470 oraz świeżo zakupionego RX-a 6700 XT, który jest jego duchowym następcą. Tyle uzyskałem na wydajności wymieniając na kartę o trzy generacje nowszą.

AMD Radeon RX 7900 XTX
REKLAMA

Wreszcie sfinalizowałem ulepszenie mojego komputera. I pomyślałem, że będzie to idealny moment na wyciągnięcie wniosków dotyczących kwestii wymiany komponentów w naszych komputerach - a mianowicie, jak często należy to robić, aby to się opłacało oraz zapewniało nam jak największe przyrosty wydajności w grach. Bo to na nich się skupię w dzisiejszym materiale.

REKLAMA

Słowem wstępu, czyli krótko o preferencjach sprzętu

W świecie producentów kart graficznych mamy tak naprawdę trzech dużych graczy. Największym i najpopularniejszym jest zdecydowanie NVIDIA, tuż za AMD a na końcu podium Intel ze swoimi ARC. Jak NVIDIA i AMD (wcześniej ATI) od lat dostarczają nam coraz to kolejne generacje układów graficznych, to Intel w rynku konsumenckim może pochwalić się tylko kilkoma propozycjami - ARC A380, A750 i A750.

Wybór karty oczywiście należy do personalnych preferencji - każdy wydaje swoje pieniądze na to, co uważa za lepsze. Karty graficzne NVIDIA GeForce są uniwersalne, bo zdają egzamin zarówno w komputerach graczy, jak i twórców. Układy AMD Radeon w tej kwestii pozostają w tyle i jak oferują dobrą wydajność w grach, to już niekoniecznie w aplikacjach.

Osobiście sam korzystam z kart AMD niemal od zawsze i w tej kwestii do dziś się nic nie zmieniło. Dotychczas korzystałem z Radeona RX 470 4 GB w wersji Gigabyte - karta była ze mną od 2020 roku i została wymieniona z Radeona R9 270X, który służył mi przez długie lata ale nagle dokonał żywota podczas rozgrywki. Zatem można rzec, że wymiana na kartę AMD wydawała się oczywista, a najnowszą propozycją z serii oznaczonej numerem 70, był RX 6700 XT lub RX 6750 XT.

Co prawda AMD od miesięcy oferuje rodzinę RX 7000 i zapowiedział nawet bezpośredniego następcę mojej karty graficznej, czyli RX 7700 XT, ale ja zakupu dokonywałem początkiem lipca, więc dwa miesiące temu, gdy jeszcze nie było mowy o RX-ie 7700 XT. Finalnie wybór padł na RX-a 6700 XT, którego obecnie można kupić w kwocie ok. 1600 zł i w swojej półce cenowej jest to jeden z najlepszych wyborów - konkurencja w tej kwocie ma RTX-a 4060, który jednak odstaje pod względem wydajności w standardowej rasteryzacji.

I gdyby NVIDIA oferowała w tej (lub nieco wyższej cenie) konkurenta dla RX-a 6700 XT, z zapewne bym się na niego skusił. Jednak finalnie wybór padł na najrozsądniejszy wybór, który pozwoli mi uzyskać dobrą wydajność w grach przy rozdzielczości 1440p.

A oto moja platforma testowa (obecny komputer):

Jeśli chodzi zaś o komponenty, jakie siedzą w moim komputerze to już wiecie, że karta graficzna to AMD Radeon RX 470 oraz Radeon RX 6700 XT. Poniżej wklejam dokładną specyfikację mojego PC:

  • Procesor AMD Ryzen 5 5600 6 rdzeni, 12 wątków Zen 3;
  • Chłodzenie AiO Cooler Master Masterliquid ML360 Illusion 3 × 120 mm;
  • Płyta główna MSI B550M Pro;
  • RAM Patriot Viper Blackout 16 GB (2 × 8 GB) 3600 MHz CL18;
  • Dysk SSD Crucial MX500;
  • Obudowa SilentiumPC Signum SG1 TG;
  • Zasilacz ENDORFY Vero L5 700W 80 Plus Bronze;
  • Karta graficzna Gigabyte Radeon RX 470 Windforce 4 GB GDDR5 / Gigabyte Radeon RX 6700 XT Eagle 12 GB GDDR6;
  • System operacyjny Windows 11 Home;

To jak z tą wydajnością trzech generacji do przodu?

Skok między kolejnymi generacjami kart graficznych jest oczywisty. Karty przetestowałem w według mnie najbardziej miarodajnych warunkach, które przekładałby się na codzienne warunki. Oczywiście nie jest to porównanie 1:1, ponieważ w "domowych" warunkach w większości przypadków nie ma większego sensu ustawiać wyższych ustawień graficznych dla RX-a 470.

Dlatego dla tego układu w czterech nowoczesnych grach wybrałem najniższe możliwe ustawienia graficzne dla dwóch rozdzielczości. Sprawdziłem też ile oferuje technologia skalowania obrazu FSR 2.0. A tak wyglądają efekty dla starego dobrego AMD Radeona RX 470:

Cyberpunk 2077 Low:

  • 1440p + FSR Jakość - 37 FPS;
  • 1440p - 29 FPS;
  • 1080p + FSR Jakość - 47 FPS;
  • 1080p - 40 FPS;

Jak widać w Cyberpunku karta graficzna wystarcza, aby móc względnie komfortowo w rozdzielczości Full HD. Szczególnie kiedy odpalimy dodatkowo technologię FSR, wyniki są jeszcze bardziej zbliżone do "magicznych" 60 FPS.

  • 1440p + FSR Jakość - 30 FPS
  • 1440p - 8 FPS;
  • 1080p + FSR Jakość - 35 FPS;
  • 1080p - 29 FPS;

The Last of US należy do tych bardziej wymagających gier pod względem wykorzystania pamięci wideo. W rozdzielczości FullHD przy najniższych ustawieniach graficznych gra potrzebowała ok. 5200 MB VRAM-u, a mój Radeon RX 470 ma do dyspozycji tylko 4 GB. Dlatego w natywnym 1440p gra jest po prostu niegrywalna - w przypadku 1080p i FSR mało wymagająca osoba bez problemu powinna móc przejść TLOU. Wszak to GPU jest podawane w minimalnych wymaganiach sprzętowych.

Wiedźmin 3 Dziki Gon Next Gen Low:

  • 1440p + FSR Jakość - 52 FPS;
  • 1440p - 47 FPS;
  • 1080p + FSR Jakość - 83 FPS;
  • 1080p - 69 FPS;

W przypadku starego-nowego dobrego Wiedźmina karta tu się bardzo nie zestarzała. Można powiedzieć, że w rozdzielczości FullHD jest nadal dobrym wyborem, szczególnie kiedy włączymy technologię FSR. W 1080p i najniższych możliwych ustawieniach i FSR 2 zyskujemy grubo ponad 60 klatek wyświetlanych w jednej sekundzie więc tak naprawdę możemy się pokusić o wyższe ustawienia graficzne.

  • 1440p + FSR Jakość - 45 FPS;
  • 1440p - 30 FPS;
  • 1080p + FSR Jakość - 59 FPS;
  • 1080p - 45 FPS;

W przypadku najnowszej części Dying Lighta karta graficzna wciąż umożliwia komfortowe granie w najniższych ustawieniach graficznych. Nie zalecałbym raczej wybieranie średnich, a tym bardziej wysokich, wszak tytuł jest znacznie przyjemniejszy przy większej liczbie FPS.

Nowa karta graficzna to nowe możliwości

Jeśli zaś chodzi o AMD Radeona RX 6700 XT, to karta została stworzona do grania w rozdzielczości 1440p i w takiej radzi sobie bardzo dobrze. Wszystkie testy przeprowadzałem na możliwie najwyższych ustawieniach graficznych bez aktywowanej funkcji ray tracingu - także w dwóch rozdzielczościach - 1440p i 1080p.

Cyberpunk 2077 Ultra:

  • 1440p + FSR Jakość - 64 FPS;
  • 1440p - 44 FPS;
  • 1080p + FSR Jakość - 97 FPS;
  • 1080p - 75 FPS;

Wysoka moc obliczeniowa układu połączona z 12 GB pamięci wideo radzi sobie bez problemu z Cyberpunkiem 2077. To zdecydowanie najlepszy wybór w tej półce cenowej, jeśli zależy nam na maksymalnych ustawieniach graficznych i rozdzielczości 1440p, eksplorując świat Night City.

The Last of US Part 1 Ultra:

  • 1440p + FSR Jakość - 80 FPS;
  • 1440p - 60 FPS;
  • 1080p + FSR Jakość - 80 FPS;
  • 1080p - 81 FPS;

Testy w The Last of Us Part 1 nieco mnie zaskoczyły - karta graficzna zarówno w rozdzielczości FullHD, jak i 1440p z FSR uzyskiwała takie same wyniki. Najpewniej to kwestia wąskiego gardła ze strony procesora AMD Ryzen 5 5600. Niemniej jednak 12 GB pamięci wideo w tym tytule jest niezwykle ważne - na ekranie nie pojawiają się żadne artefakty, czy nieładujące się tekstury.

Wiedźmin 3 Dziki Gon Next Gen Ultra:

  • 1440p + FSR Jakość - 77 FPS;
  • 1440p - 53 FPS;
  • 1080p + FSR Jakość - 106 FPS;
  • 1080p - 78 FPS;

Radeon RX 6700 XT w niedawno usprawnionym Wiedźminie 3 Next Gen na najwyższych ustawieniach radzi sobie bardzo dobrze. Choć ustawienia Uber+ dają w kość karcie graficznej w natywnym 1440p, ale sprawę można łatwo załatwić odpalając technologię FSR w presecie jakość, który nie wpływa w znacznym stopniu na jakość wyświetlanego obrazu. W FullHD posiadacze szybszych monitorów 120/144 Hz zauważą bardzo dobrą płynność.

Dying Light 2 Stay Human Ultra:

  • 1440p + FSR Jakość - 80 FPS;
  • 1440p - 62 FPS;
  • 1080p + FSR Jakość - 87 FPS;
  • 1080p - 83 FPS;

Produkcja polskiego studia Techland w najwyższych ustawieniach graficznych wygląda przepięknie. Jak na RX 470 w rozdzielczości FullHD można liczyć na płynną rozgrywkę, to Radeon RX 6700 XT zapewnia płynną rozgrywkę przy najwyższych możliwych detalach graficznych. Przeskok trzech generacji układów AMD w tym przypadku robi ogromną różnicę.

Słowem podsumowania

Nikogo nie powinny zdziwić wyniki zaprezentowane w tym artykule. Zmieniając kartę graficzną trzy generacje do przodu powinniśmy oczekiwać ogromnych różnic w wydajności i przede wszystkim możliwości uruchomienia najnowszych gier w najwyższych możliwych ustawieniach graficznych. Z drugiej strony Radeon RX 470 miał swoją premierę w 2016 roku, a mimo tego nawet dzisiaj gwarantuje niezłą wydajność w nowych grach komputerowych.

Nawet nowsze tytuły są grywalne w rozdziałce 1080p i niskich ustawieniach graficznych, co dla mniej wymagających graczy wciąż powinno wystarczyć. Szczególnie jeśli ktoś składa tani komputer z używanych części i chce przeznaczyć na kartę graficzną budżet ok. 300 zł. Natomiast w średniej klasy komputerze taki Radeon RX 6700 XT (lub RX 6750 XT z szybszymi pamięciami GDDR6), którego koszt za nową sztukę to ok. 1600 zł wydaje się po prostu złotym środkiem - znacznie lepszym wyborem w porównaniu do takiego RTX-a 4060 z 8 GB pamięci wideo.

Wymiana karty graficznej co trzy generacje jest z pewnością warta i można powiedzieć rozsądna, bo zyskamy naprawdę dużo na wydajności. W przyszłości wszystkie karty AMD Radeon zyskają dodatkowego kopa wydajności, a to dzięki nadchodzącemu FSR 3 z funkcją generowania klatek.

REKLAMA

Więcej o kartach graficznych na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA