Największa taka inwestycja w Polsce. Widziałem PGE Nowy Rybnik od środka
Wjeżdżając do Rybnika drogą wojewódzką 920, na tle przepięknego Jeziora Rybnickiego, niemal na jednym planie można zobaczyć przeszłość i przyszłość polskiej energetyki. I nawet bez okazywania specjalnej przepustki i przechodzenia przez bramę elektrowni, można już dostrzec, że ta przyszłość jest naprawdę blisko.

Ta przyszłość to oczywiście powstający, rekordowy w skali kraju i wyjątkowy w skali całej Europy blok gazowo-parowy PGE Nowy Rybnik, który już niedługo będzie w stanie zaspokoić zapotrzebowanie energetyczne blisko 2 mln gospodarstw domowych. Jednocześnie generując nie tylko nieporównywalnie mniej zanieczyszczeń niż bloki węglowe, ale też tworząc nowe miejsca pracy.
PGE Nowy Rybnik - ta budowa żyje całą dobę.

Intensywność prac - niezbędną przy tak gigantycznym, wartym miliardy złotych przedsięwzięciu - widać niemal na każdym kroku, i to zarówno na papierze, jak i fizycznie na miejscu. W szczytowych momentach na budowie pracuje nawet ponad 1200 osób, a praca wre na każdym poziomie - i poniżej gruntu, i kilkadziesiąt metrów ponad nim, a nawet... na wodzie i pod wodą.

Co istotne, w ramach inwestycji zadbano nie tylko o bezpieczeństwo ludzi, ale i środowisko naturalne. Przy budowie bloku uwzględniono m.in. montaż specjalistycznych sit i barier, dzięki czemu urządzenia nie będą stanowiły zagrożenia dla ryb zamieszkujących Zalew Rybnicki.

Realizacja nie zwalnia nawet teraz, późną jesienią. Prace budowlane przerywane są jedynie na noc, a także podczas regularnych kontroli dotychczasowych postępów.

Postępy widać przy tym gołym okiem - i to z daleka.
W budowie jest m.in. pompownia wody chłodzącej wraz z ujęciem, stacja rozprężania i sprężania gazu, a także stacja uzdatniania wody, ale najważniejszy obiekt już teraz wyrasta wysoko ponad linię otaczających teren drzew. To oczywiście sam ogromny budynek główny elektrowni gazowo-parowej.

W lutym tego roku odbył się skomplikowany proces dostarczenia oraz montażu serca elektrowni, czyli 390-tonowej turbiny gazowej - jednej z największych w Europie. Zanim dotarła do Rybnika, musiała pokonać ponad 500 km, najpierw drogą wodną, a potem drogą lądową, co w jednym i drugim przypadku było sporym wyzwaniem logistycznym.

Na drugim etapie niezbędne było m.in. demontowanie znaków drogowych i sygnalizacji świetlnej, przeprowadzenie analizy nośności mostów i wiaduktów, a także odpowiednie zabezpieczenie trasy przez policję. Turbina znajduje się na miejscu od kilku miesięcy, a obecnie trwają intensywne prace nad całą infrastrukturą towarzyszącą. Niemal pusta jeszcze kilka miesięcy temu hala z dnia na dzień zapełnia się niezbędnym osprzętem.


Ostatecznie, kiedy PGE Nowy Rybnik rozpocznie działalność, nowy blok zapewni moc około 880 MW, przy sprawności na poziomie ok. 64 proc. Oba te wyniki są rekordowe w skali naszego kraju.

Potężnej turbiny oczywiście z zewnątrz nie widać – natomiast widać już najwyższy element całej inwestycji, czyli mierzący 75 metrów i ważący 160 ton komin, który góruje nad całą inwestycją.


Na nowej elektrowni skorzystają wszyscy

Prace na budowie Elektrowni PGE Nowy Rybnik osiągnęły już ponad 70% zaawansowania. Blok gazowo-parowy, który ma zostać oddany do użytku na przełomie 2026 i 2027 roku - ma kluczowe znaczenie zarówno dla całego kraju, jak i dla lokalnej społeczności. Z jednej strony - będzie w stanie zabezpieczyć energetycznie miliony polskich domów. Z drugiej strony - zrobi to w sposób zrównoważony i ekologiczny, minimalizując emisję CO2 i niemal do zera redukując emisję pyłów.

Nowa elektrownia to też nowe miejsca pracy - zarówno podczas budowy, jak i już po jej uruchomieniu.

Rybnik wchodzi w nową erę – czas zacząć przyzwyczajać się do nowej rzeczywistości i nowego symbolu tego miejsca – nowoczesnego bloku gazowo-parowego, który wyznacza kierunek przyszłości.







































