REKLAMA

Tych sprzętów Apple'a nie kupuj. Zaraz dostaną nowe wersje

Planujesz zakup nowego urządzenia z logo nadgryzionego jabłka? Jeśli nie masz noża na gardle, to może warto się wstrzymać. Zaraz pojawią się nowe! A czego dokładnie spodziewamy się po Apple’u w 2026 r.?

apple-nowosci-2026-mac-ipad-apple-tv-airtag-airpods
REKLAMA

Jeśli nie kupujemy urządzeń elektronicznych od razu na premierę, to tak w zasadzie nigdy nie ma dobrego momentu na to, by odświeżyć swój domowy lub biurowy park maszynowy. Firmy ze świata nowych technologii stale opracowują kolejne iteracje swoich urządzeń, a nowe wersje zazwyczaj są lepsze, szybsze i znacznie bardziej opłacalne od swoich poprzedników. Bywają też tańsze.

Sprawdź inne nasze teksty poświęcone marce Apple:

REKLAMA

Jeśli potrzebujemy telefonu, komputera albo tabletu na już, bo poprzedni wyzionął ducha, to oczywiście nie mamy wyboru - trzeba udać się do sklepu. Czasem jednak rozglądamy się dopiero powoli za nowym sprzętem. Jeśli mowa z kolei o tych marki Apple, to jest kilka, które powinny lata moment zostać odświeżone. Warto się wstrzymać z ich zakupem.

Komputery Mac z tymi mocniejszymi chipami Apple M

Pod koniec 2025 r. do oferty Apple’a trafiły pierwsze maszyny wyposażone w chip Apple M5, w tym komputer MacBook Pro w wersji 14-calowej. To świetny sprzęt do pracy biurowej, ale co z osobami, które potrzebują mocniejszego procesora lub komputera stacjonarnego? W ich przypadku pozostaje uzbroić się w cierpliwość. MacBooki Pro z układami Apple M5 Pro i Apple M5 Max na pewno się pojawią i to raczej wcześniej niż później. Nie spodziewamy się jednak tutaj rewolucji wizualnej - ta czeka nas raczej dopiero po premierze Apple M6.

Podobnie wygląda to w przypadku komputerów stacjonarnych takich jak Mac Studio czy Mac mini, które również zatrzymały się na generacji Apple M4. W przypadku tych ostatnich, podobnie jak MacBookach Air, nie doczekaliśmy się nawet aktualizacji do bazowego Apple M5 w tej najtańszej wersji! Warto więc poczekać, aż Apple wyda nowsze modele - i kupić wtedy albo je, albo… te starsze, które powinny wyraźnie stanieć.

A co z all-in-one’em w postaci iMaca? Tutaj możemy jedynie wróżyć z fusów, bo jest aktualizowany rzadziej niż inne komputery - możliwe, że w nim pojawi się dopiero chip Apple M6 w 2027 r. Jeśli z kolei chodzi o Maka Pro, to niewykluczone, że nowa wersja… nie pojawi się nigdy. Apple pozwala w końcu łączyć za pomocą Thunderbolt 5 kilka Maków Studio, by korzystać z ich połączonej mocy do np. zadań związanych ze sztuczną inteligencją i może uznać, że to będzie dla klientów wystarczające.

Apple Studio Display

W ofercie Apple’a mamy dwa monitory, a oba od lat nie doczekały się aktualizacji. To problematyczne zwłaszcza w przypadku tego tańszego z nich, czyli Apple Studio Display, ale warto uzbroić się w cierpliwość. To nadal świetny ekran z matrycą 5K, który w zasadzie nie ma konkurencji, ale jego piętą achilessową jest odświeżanie w sztywnych 60 Hz.

Wedle plotek już w tym roku pojawi się Apple Studio Display 2, który ma być wyposażony w panel odświeżany z częstotliwością do 120 Hz z obsługą trybu ProMotion, co znacząco poprawiłoby płynność animacji. Do tego jeśli dostałby tylko strefowe podświetlenie ze względu na matrycę MiniLED w miejsce LCD IPS, to mógłby radzić sobie w końcu wreszcie normalnie z treściami HDR.

iPad: Air, mini i zwykły

iPady Pro doczekały się odświeżenia, czego nie można powiedzieć o pozostałych urządzeniach z tej kategorii z tych niższych półek cenowych. Obecnie w sprzedaży są takie modele jak iPad Air z chipem Apple M3 (z marca 2025 r.), iPad mini z układem Apple A17 Pro (z października 2024 r.) i iPad z układem Apple A16 (z marca 2025 r). Można rozsądnie rozłożyć, że prędzej niż później firma z Cupertino zaprezentuje odświeżone wersje.

W przypadku iPada Air możemy doczekać się w marcu modelu z chipem Apple M4, który będzie szybszy od M-trójki, ale nie będzie też aż tak potężny, jak ten z iPada Pro - i dobrze, bo Air nie jest maszyną stricte do pracy, tylko bardziej do konsumpcji multimediów.

Z kolei iPad Mini może dostać mocniejsze podzespoły (aczkolwiek raczej bez chipu Apple M, tylko z mobilnym Apple A19 Pro) i większy, OLED-owy wyświetlacz. W tym przypadku cykl wydawniczy jest jednak znacznie dłuższy niż rok, więc możliwe, że ten model pojawi się dopiero pod koniec 2026 r.

A co z tym bazowym iPadem? Tutaj również spodziewamy się nowej wersji, aczkolwiek nie ma co liczyć na super-szybki procesor. To urządzenia budżetowe, które zawsze bazują na starszych chipach. Zakładamy jednak, że będzie nim co najmniej Apple A18, aby urządzenie mogło obsłużyć Apple Intelligence.

Oprócz tego w ofercie Apple’a mają rzekomo pojawić się inne sprzęty domowe, w tym np. głośniki wyposażone w ekran dotykowy. W niektórych scenariuszach mogą sprawdzić się one nawet lepiej od tabletów.

Apple TV

Przystawki do telewizora nie są odświeżane tak często jak smartfony, tablety i komputery, ale od premiery obecnej wersji Apple TV minęły już… 3 lata! Z tego względu liczymy na to, że w tym roku do oferty dołączy zupełnie nowe Apple TV ze znacznie potężniejszym procesorem i obsługą Apple Intelligence, które dodatkowo będzie w stanie uruchamiać zaawansowane gry wideo dostępne dziś na iPhone’ach, iPadach i komputerach Mac. Dzięki temu set-top box mógłby stać się nawet taką quasi-konsolą od Apple’a.

AirTag

Lokalizatory od Apple’a to niezwykle przydatne gadżety, ale ptaszki ćwierkają, że mogą zostać usprawnione. Jeśli nie potrzebujecie ich na „już”, to może warto poczekać - nowy model ma mieć lepszy zasięg.

AirPods Max

Słuchawki nauszne od Apple’a wprowadzone zostały do sprzedaży w 2020 r. i doczekały się jedynie jednego delikatnego odświeżenia polegającego na wymianie portu Lightning na USB-C. To już najwyższa pora na to, by wydać nowy model - ale nawet jeśli tak się nie stanie, to i tak nie ma sensu ich dzisiaj kupować, biorąc pod uwagę to, co w tym segmencie cenowym oferuje konkurencja.

A które sprzęty Apple’a warto obecnie kupić?

Przede wszystkim: iPhone’y 17 i Air. Nowe modele prezentowane są co roku we wrześniu, a na początku kolejnego da się je już nabyć poza Apple Store’em w atrakcyjnych promocjach. Niezależnie od tego, czy planujecie zakup iPhone’a 17, 17 Pro, 17 Pro Max czy Air, minie jeszcze 9 miesięcy, zanim pojawi się ich nowa iteracja. Możliwe jednak, że w lutym pojawi się iPhone 17e z Dynamiczną Wyspą, który może zastąpić iPhone’y 16e i 16.

REKLAMA

Jeszcze większy sens ma zakup zegarków Apple’a, które pojawiły się we wrześniu - dostępne są obecnie trzy różne modele Apple Watchy kierowane do różnego typu odbiorców: Series 11, SE3 i Ultra 3. Do oferty ledwo co dołączyły również słuchawki AirPods Pro 3, więc jeśli szukacie bezprzewodowego zestawu dokanałowego od Apple’a z ANC, to mamy teraz bardzo dobry moment, by go nabyć.

Jeśli z kolei potrzebujecie komputera do pracy biurowej i okazjonalnej obróbki multimediów, to wspomniany już MacBook Pro z Apple M5 jest naprawdę niezłą propozycją. Nie jest to wół roboczy do pracy, ale wołek - już tak. Z kolei w przypadku tych najpotężniejszych tabletów również nie ma na co czekać, bo najpewniej w przyszłym roku iPady Pro z Apple M5 aktualizacji się nie doczekają, gdyż ledwie co się pojawiły.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-26T16:30:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-26T16:10:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-26T10:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-25T08:50:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-25T08:40:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-25T08:10:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-25T08:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T21:19:44+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T19:08:49+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T18:53:45+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA