Nasz system kaucyjny prawie działa. Niemcy zjadają nas na śniadanie
My zastanawiamy się, kiedy pierwsze butelki i puszki objęte kaucją wjadą na półki sklepów, Niemcy chcą rozszerzyć zbiórkę o kolejne plastikowe opakowania.

Zgoda, jakieś butelki i puszki już są. Według doniesień rządu na początku listopada na rynek trafiło blisko 100 tys. opakowań objętych kaucją. Kto wie, może dziś stówka została nawet przekroczona. Tyle że to wciąż liczba, która nie robi wrażenia. Nawet, jeśli resort klimatu i środowiska uspokaja, że tak miało być, bo to dopiero okres przejściowy. Na efekty trzeba spokojnie czekać, a na rozliczenia i głębsze przemyślenia przyjdzie czas np. pod koniec 2026 r.
System kaucyjny w pełni więc jeszcze nie działa, ale i tak trudno nie piętnować jego braków – choćby w postaci małych szklanych butelek. To naprawdę przykry widok, bo stale jest ich pełno na chodnikach. Rząd nie wyklucza, że w przyszłości rozszerzy system kaucyjny o dodatkowe opakowania, ale najpierw musimy zadowolić się tym, co jest. A raczej: co będzie.
Tymczasem w Niemczech Kaufland testuje zbiórkę opakowań po kosmetykach – donosi portal wiadomoscihandlowe.pl. To na razie pilotaż obejmujący 13 sklepów, ale jeśli sprawdzi, może zostać wdrożony również w innych regionach.
Działa na podobnej zasadzie, co tradycyjny system kaucyjny. Za opakowania po szamponach czy żelach klienci otrzymują 29 centów. My wyrzucamy je do żółtych kontenerów, a w Niemczech chcą sprawić, by podobnie jak w przypadku butelek PET więcej surowca wracało i udało się go recyklingować.
Kaufland pokazuje bon
U nas na razie zbiórka dotyczyć będzie wyłącznie butelek PET po napojach i puszek. Jako że nie wszyscy mieli jeszcze okazję kupić produkty objęte kaucją i udać się po jej zwrot, Kaufland postanowił pokazać, jak wygląda bon o wartości odpowiadającej wysokości kaucji.
Można wykorzystać go przy kolejnych zakupach w dowolnym sklepie Kaufland w Polsce. Każdy bon ważny jest przez 100 dni od daty jego wydania. Bon nie obowiązuje przy opłacaniu rachunków (np. za prąd, wodę, gaz).
Bon pomniejsza kwotę przyszłych zakupów, ale może zostać wymieniony na gotówkę.
- Drukowanie bonów kaucyjnych w automatach, ale także w zbiórce ręcznej, natychmiast po oddaniu opakowań to dla nas przede wszystkim wygoda wynikająca z automatyzacji. Natomiast dla klientów to oszczędność czasu – bon drukowany jest w sekundy, a co istotne ważny jest 100 dni od jego wydania, więc można zrealizować go w dogodnym momencie. Dodatkowo jego realizacja przy kasie jest tak prosta jak użycie zwykłego kuponu. To sprawia, że proces zwrotu kaucji staje się pozytywnym doświadczeniem zakupowym, a to jest dla nas najważniejsze. – mówi Katarzyna Łosińska-Burdzy, dyrektor Pionu Corporate Affairs w Kaufland Polska.

Czy takie bony otrzymamy za jakiś czas odnosząc do sklepów puste opakowania po szamponach i płynach do mycia? Niemiecki eksperyment sugeruje, że jak już oswoimy się z oddawaniem butelek i puszek, to kolejne produkty też będzie można objąć systemem kaucyjnym. Choć najpierw poproszę o malutkie szklane butelki, a potem zajmiemy się łazienką.







































