REKLAMA

Koniec radzieckiego złomu w polskiej armii. Epokowa zmiana

Stało się - po latach zapowiedzi, prototypów i testów, w polskiej armii następuje właśnie historyczna zmiana warty. Wysłużone, pamiętające czasy Układu Warszawskiego "Bewupy" (BWP-1) mogą wreszcie szykować się na zasłużoną emeryturę. Ich miejsce zajmuje drapieżnik z Huty Stalowa Wola. Pierwsze egzemplarze BWP Borsuk trafią do żołnierzy już w grudniu, a załogi właśnie kończą mordercze szkolenie na Podkarpaciu.

Koniec radzieckiego złomu w polskiej armii. W grudniu dokona się epokowa zmiana
REKLAMA

Przesiadka z BWP-1 do Borsuka to dla żołnierzy skok cywilizacyjny porównywalny z zamianą starego Poloneza na najnowszy model Mercedesa. Proces ten właśnie wchodzi w decydującą fazę. Jeszcze przed Gwiazdką kilkanaście gąsienicowych wozów bojowych nowej generacji zamelduje się w garażach 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej.

Bojowe wozy piechoty, których dotychczas używaliśmy, mają ponad 45 lat, więc przeskok technologiczny jest ogromny. Sieciocentryczność, wskazywanie celów, przekazywanie danych przez satelitę to tylko kilka zalet Borsuka, dzięki któremu osiągniemy zupełnie nowe zdolności, na światowym poziomie – mówi mjr Andrzej Seweryniak, dowódca 1 Batalionu Zmechanizowanego Szwoleżerów Mazowieckich 15 BZ.

REKLAMA

Zanim jednak potężne maszyny trafią na Mazury, ich przyszli użytkownicy musieli udać się w drugą stronę Polski, na Podkarpacie. To tam, w jaskini lwa, czyli w zakładach Huty Stalowa Wola (HSW) oraz na poligonie w Nowej Dębie, odbywa się właśnie chrzest bojowy przyszłych załóg.

Borsuk zmienia oblicze polskiej armii

Przejęcie tak zaawansowanego sprzętu to nie jest kwestia wręczenia kluczyków. Borsuk to naszpikowana elektroniką forteca. Dlatego kilkudziesięciu Zawiszaków (żołnierzy 15 BZ) od końca października przechodzi intensywny, sześciotygodniowy kurs. Jak donosi serwis Polska Zbrojna, szkolenie podzielono na dwa etapy: teoretyczny w halach HSW i ten, który żołnierze lubią najbardziej, praktyczny, na poligonie.

BWP Borsuk

W zajęciach uczestniczy 15 załóg, z czego trzon stanowią żołnierze 3. kompanii zmechanizowanej. To oni będą pionierami. Warto zaznaczyć, że nie jest to nauka na sucho. Wojskowi mają do dyspozycji kilka egzemplarzy Borsuka, dokładnie tych samych wozów, które za około miesiąc formalnie staną się własnością ich brygady.

Nad wszystkim czuwają nie tylko instruktorzy z wojska, ale też eksperci z HSW oraz Grupy WB. Obecność tych ostatnich jest kluczowa, bo to właśnie Grupa WB odpowiada za mózg Borsuka, systemy elektroniczne, cyfrową łączność i integrację systemów kierowania walką.

BWP Borsuk wjeżdża do gry

Dzięki pojazdom gąsienicowym pododdziały piechoty mogą docierać wszędzie tam, gdzie czołgi, oraz pokonywać akweny (bez wcześniejszego przygotowania pojazdu). To jest bardzo duża różnica w stosunku do transporterów kołowych. Piechota musi walczyć razem z czołgami lub być wspierana przez te jednostki pancerne, więc w trudnym terenie nowy BWP jest niezastąpiony – powiedział serwisowi Polska Zbrojna mjr Andrzej Seweryniak.

Pierwszą partię Borsuków wojsko otrzyma w ramach umowy wykonawczej o wartości około 6,5 mld zł. Dokument z marca 2025 r. zakłada dostarczenie 111 bojowych wozów piechoty w latach 2025–2029, a także szkolenia, logistykę i wsparcie serwisowe.

To jednak jedynie fragment większego planu. Dwa lata wcześniej podpisano umowę ramową na ok. 1,4 tys. pojazdów w oparciu o platformę UMPG, z czego ponad 1000 ma stanowić właśnie Borsuk. Reszta to wersje specjalistyczne: wozy ewakuacji medycznej Gotem, wozy zabezpieczenia technicznego Gekon i kolejne konstrukcje, które powstają obecnie w HSW.

Więcej na Spider's Web:

BWP Borsuk - duma polskich inżynierów

Bojowy Wóz Piechoty Borsuk to najnowocześniejsza gąsienicowa konstrukcja w polskiej armii, opracowana przez Hutę Stalowa Wola na bazie uniwersalnej modułowej platformy gąsienicowej UMPG. Wóz waży około 28 t w konfiguracji pływającej i może zwiększyć masę do ponad 40 t po zastosowaniu dodatkowego opancerzenia.

Napędza go silnik o mocy ponad 700 KM, pozwalający osiągnąć prędkość do 65 km/h na drodze oraz sprawnie poruszać się w trudnym terenie. Borsuk jest w pełni pływający, w wodzie porusza się z prędkością około 8 km/h.

Konstrukcja została zaprojektowana tak, aby zapewnić ochronę przed ostrzałem bronią strzelecką, granatnikami przeciwpancernymi oraz improwizowanymi ładunkami wybuchowymi, co czyni go jednym z najbezpieczniejszych wozów tej klasy w Europie.

Uzbrojenie Borsuka to zestaw, który zdecydowanie wykracza poza możliwości starych BWP-1. Wóz otrzymał zdalnie sterowany system wieżowy ZSSW-30, wyposażony w potężną armatę automatyczną Bushmaster Mk 44/S kalibru 30 mm, sprzężony karabin maszynowy 7,62 mm oraz podwójną wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike-LR o zasięgu do 4 km.

REKLAMA

Załoga Borsuka liczy trzy osoby: dowódcę, kierowcę i operatora uzbrojenia, a w części desantowej może podróżować dodatkowo sześciu żołnierzy piechoty.

Dzięki nowoczesnym sensorom optoelektronicznym, kamerom termowizyjnym, systemom obserwacji dookólnej i pełnej integracji z polskimi systemami cyfrowymi, Borsuk jest nie tylko transporterem, ale również zaawansowaną platformą wsparcia ogniowego i rozpoznania. Wszystko to sprawia, że wóz znacząco zwiększa możliwości taktyczne i bezpieczeństwo żołnierzy na polu walki.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-10T14:37:26+01:00
Aktualizacja: 2025-12-10T13:39:58+01:00
Aktualizacja: 2025-12-10T10:30:55+01:00
Aktualizacja: 2025-12-10T09:14:55+01:00
Aktualizacja: 2025-12-10T08:33:28+01:00
Aktualizacja: 2025-12-10T06:45:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-10T06:34:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-10T06:23:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-10T06:12:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T21:54:46+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T21:09:52+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T21:00:33+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T19:36:54+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T17:48:26+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T14:47:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T13:34:18+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T12:57:54+01:00
Aktualizacja: 2025-12-09T12:06:41+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA