REKLAMA

STALKER 2 żegna Xboksa. Straszna, ale piękna historia w branży gier

Kiedy GSC Game World po raz pierwszy przemówiło do świata z kraju pogrążonego w wojnie, nikt nie spodziewał się, że tym kanałem komunikacji będzie… prezentacja gry na stoisku Xboxa.

Stalker 2 PlayStation Xbox Game Pass
REKLAMA

Historia gry STALKER 2: Heart of Chornobyl i związku z Microsoftem to coś znacznie więcej niż zwykła umowa wydawnicza. To opowieść o tym, jak korporacyjne wsparcie może stać się dla odmiany ratunkiem dla zespołu zmuszonego do pracy w warunkach zbrojnego konfliktu. O czym ukraińskie studio nie zapomniało przy okazji premiery jego znakomitej gry na platformie PlayStation.

REKLAMA

Microsoft - fundament w czasach chaosu. Tak, trudno w to uwierzyć, ale to prawda

Zanim STALKER 2 oficjalnie opuścił usługę Xbox Game Pass by przygotować się do premiery na PlayStation 5, odpowiedzialne za grę studio GSC Game World opublikowało oświadczenie pełne wdzięczności wobec firmy z Redmond. Nie były to suche, formalne słowa. Ukraińscy twórcy podkreślili, że relacja z Xboxem była fundamentem projektu w momencie, gdy wszystko balansowało na krawędzi przepaści. 

Czytaj też:

Wszystko zaczęło się od pojedynczej wiadomości e-mail, która rozrosła się w jedną z najbardziej owocnych współprac w historii studia - napisali deweloperzy. Za tym zdaniem kryją się dramatyczne chwile, gdy przyszłość gry wisiała na włosku, a kontynuowanie produkcji wydawało się niemożliwe. 

Rosyjska inwazja w lutym 2022 r. wstrząsnęła zespołem, który od lat pracował nad kontynuacją kultowej serii. Wielu członków studia musiało stawić czoła realnym zagrożeniom, część z nich walczyła w obronie swoich domów. W takich warunkach powstawała jedna z najbardziej wyczekiwanych gier dekady.

Xbox jako głos z pola bitwy

W 2022 r. Microsoft zrobił coś niezwykłego. Podczas jednej z prezentacji Xboxa studio podzieliło się relacjami prosto z frontu. Nie były to abstrakcyjne deklaracje o wspieraniu ukraińskiej kreatywności, lecz dokumentacja codzienności ludzi, którzy próbowali tworzyć grę w cieniu wojny. 

Xbox dał im nie tylko scenę, ale i poczucie stabilizacji. Ta pomocna dłoń i wsparcie były zawsze odczuwalne, nawet w najmroczniejszych chwilach - podkreślili twórcy. Pracowali w niedostatku, niepewności i ciągle zmieniając swoją lokalizację. Microsoft zapewnił finansowe wsparcie, ale przede wszystkim wiarę w projekt, którą łatwo było stracić.

Premiera i miliony graczy

W listopadzie ubiegłego roku STALKER 2 wreszcie ujrzał światło dzienne. Gra trafiła na Xbox Series X|S, PC oraz - czasowo - do Xbox Game Pass. Dzięki temu miliony graczy mogły od razu zanurzyć się w mrocznym świecie Zony, bez dodatkowych kosztów.  Gra początkowo była w kiepskim stanie, nie ma co się czarować i zakłamywać rzeczywistości. Studio jednak nieustannie wydawało kolejne poprawki. Dziś STALKER 2 to dopracowana, niezwykła survivalowa przygoda i godna kontynuacja kultowego pierwowzoru.

Ta droga bez was byłaby całkowicie inna - napisali twórcy. I trudno się z tym nie zgodzić. Bez zaangażowania Microsoftu projekt mógł nigdy nie powstać. 

Od premiery gra otrzymała liczne aktualizacje nie tylko usuwające błędy i niedoróbki, ale też wprowadzając nowe treści, innowacje i mechanizmy. Najważniejsze dotyczyły systemu A-Life, czyli mechaniki odpowiadającej za zachowanie NPC-ów. To fundament serii, który sprawia, że każda rozgrywka jest nieprzewidywalna. Studio pracuje też nad rozszerzeniami i darmowym trybem multiplayer, który ma być sukcesywnie ujawniany.

Pożegnanie z Game Passem, powitanie z PlayStation

REKLAMA

Dziś STALKER 2 opuszcza Xbox Game Pass, a jego premiera na PlayStation 5 staje się faktem. To naturalny krok w rozwoju gry, ale w kontekście listu podziękowania nabiera głębszego znaczenia. Ukraińskie studio nie zapomina, kto podał im rękę w najtrudniejszym momencie. 

Debiut na PlayStation 5 oznacza dotarcie do kolejnych milionów graczy i wzmocnienie finansowej pozycji zespołu, który przez lata żył w niepewności. To także realizacja obietnicy: dostarczać nowe treści, aktualizacje i dodatki. Ale zanim do tego doszło, wszystko zaczęło się od jednego maila - od decyzji technologicznego giganta, że małe studio z Ukrainy zasługuje na szansę. To gra, która narodziła się w okopach - dosłownie i w przenośni. I niezwykle wzruszająca historia.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-11-18T17:00:32+01:00
Aktualizacja: 2025-11-18T16:56:57+01:00
Aktualizacja: 2025-11-18T16:29:23+01:00
Aktualizacja: 2025-11-18T15:55:22+01:00
Aktualizacja: 2025-11-18T12:28:28+01:00
Aktualizacja: 2025-11-18T11:39:22+01:00
Aktualizacja: 2025-11-18T08:08:21+01:00
Aktualizacja: 2025-11-18T06:11:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T21:31:18+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T20:36:17+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T20:13:44+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T18:51:51+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T18:16:53+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T17:51:09+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T17:30:19+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T17:02:21+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T15:06:58+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T10:52:52+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA