REKLAMA

Boeing szkoli pilotów na grze Xboxa. Większy sens niż myślisz

Virtual Airplane Procedures Trainer (VAPT) to platforma szkoleniowa dla pilotów od Boeinga, oparta na… Microsoft Flight Simulator. 

Boeing Microsoft Flight Simulator
REKLAMA

Tak, dokładnie na tej samej grze, którą każdy z nas może kupić w sklepie Xbox czy na Steamie za kilkaset złotych. Boeing, producent samolotów wartych setki milionów dolarów, odpowiedzialny za bezpieczeństwo milionów pasażerów rocznie, oficjalnie potwierdził: oprogramowanie, które wielu traktuje jako weekendową rozrywkę, nadaje się do szkolenia zawodowych pilotów.

REKLAMA

Od zabawki do narzędzia zawodowego

Premiera VAPT odbyła się podczas European Aviation Training Summit w Cascais w Portugalii. To pełnoprawna platforma treningowa, zasilana przez Microsoft Azure i Microsoft Flight Simulator. Jej celem jest stworzenie środowiska immersyjnego, elastycznego i konfigurowalnego, w którym piloci mogą ćwiczyć procedury w realistycznych warunkach. 

Czytaj też:

System oferuje trójwymiarowe wizualizacje kokpitu, działające na prostych urządzeniach - laptopach, a nawet iPadach. Dzięki temu piloci mogą trenować bez konieczności korzystania z tradycyjnych, niezwykle kosztownych symulatorów pełnego ruchu. Jak podkreślił Chris Raymond, CEO Boeing Global Services: To nowe oprogramowanie znacząco zmieni sposób, w jaki i kiedy piloci oraz operatorzy trenują, zapewniając im bardzo potrzebną elastyczność.

Na początek platforma oferuje Boeinga 737 MAX, ale w planach są kolejne modele - 737NG, 787 i 777X. Boeing współpracował przy tym projekcie z PMDG, legendarnym producentem najbardziej wiernych modeli samolotów pasażerskich w ekosystemie Microsoft Flight Simulator. CEO PMDG, Robert Randazzo, nie krył dumy: PMDG od dawna jest rozpoznawane za wysoką wierność i techniczną precyzję naszej technologii symulacyjnej. Byliśmy zaszczyceni, że Boeing dostrzegł wartość w naszych możliwościach.

Prostota jako klucz

Microsoft Virtual Airplane Procedures Trainer (VAPT) ma na celu zapewnienie pilotom i zespołom szkoleniowym wciągających, przystępnych i konfigurowalnych narzędzi do nauki pilotażu

Siła VAPT tkwi w intuicyjności. Platforma wyposażona jest w narzędzie autorskie, które pozwala instruktorom i liniom lotniczym tworzyć, modyfikować i dystrybuować własne lekcje szkoleniowe. Dzięki temu procedury mogą być aktualizowane natychmiast i wdrażane w całej flocie pilotów - bez konieczności fizycznej obecności w centrum szkoleniowym. 

Piloci mogą ćwiczyć w domu, w hotelu podczas międzylądowania czy nawet w pokoju odprawy przed lotem. Celem jest, by zapoznali się z układem przycisków, przepływami pracy i procedurami w bezpiecznym środowisku zanim wejdą do pełnego symulatora. W efekcie czas w drogim symulatorze typu Level D - którego koszt zakupu sięga od 5 do 15 mln dol. - można przeznaczyć na trening osądu i podejmowania decyzji, zamiast na szukanie właściwego przełącznika.

Ekonomia szkolenia pilotów - rewolucja kosztowa

Type Rating, czyli kurs uprawniający pilota do latania konkretnym typem samolotu (np. Boeingiem 737), kosztuje od 15 tys. do 35 tys. funtów - czyli od 70 tys. do 165 tys. zł. Każda godzina w pełnym symulatorze ruchu to wydatek rzędu setek, a nawet tysięcy dolarów. Zakup pełnego symulatora i jego utrzymanie - z obowiązkowymi testami i certyfikacjami wymaganymi przez FAA i EASA - generuje gigantyczne koszty. 

Boeing proponuje alternatywę: lekkie urządzenie, laptop czy iPad, z dostępem do oprogramowania opartego na Microsoft Flight Simulator. To nie jest zamiennik pełnych symulatorów, lecz ich uzupełnienie. Część treningu przenosi się do środowiska tańszego i bardziej dostępnego. 

Warto przypomnieć, że iPady już od dawna są standardowym narzędziem w kokpitach - piloci korzystają z aplikacji takich jak ForeFlight czy JeppView do planowania lotów i obsługi map nawigacyjnych. Teraz te same urządzenia stają się narzędziem do treningu procedur kokpitowych. To cyfrowa konwergencja w pełnej krasie.

Nieplanowana reklama dla Xboxa

Boeing zrobił Microsoftowi prezent, którego nie dałaby żadna kampania marketingowa. Potwierdził bowiem, że technologia konsumencka - gra dostępna w Xbox Game Pass, uruchamiana na konsoli Xbox Series X za niecałe 2500 zł - jest wystarczająco dobra, by szkolić zawodowych pilotów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo milionów pasażerów. 

Microsoft Flight Simulator 2020 ma ponad 12 mln graczy, a PMDG podkreśla, że rynek MSFS jest tysiąc razy większy niż rynek wcześniejszych profesjonalnych symulatorów, takich jak Prepar3D. Teraz ten masowy produkt konsumencki stał się fundamentem profesjonalnego szkolenia w jednej z najbardziej wymagających branż świata. 

Xbox Series X i Series S sprzedały się w około 30–33 mln egzemplarzy do połowy bieżącego roku - znacznie mniej niż PlayStation 5, które osiągnęło wynik 80 mln. Microsoft od dawna przegrywał tradycyjną wojnę konsolową. Phil Spencer, szef działu gier w Microsoft, wielokrotnie powtarzał:  Mamy więcej graczy Xbox poza konsolami Xbox niż na konsolach Xbox. Microsoft Flight Simulator jest też dostępny na Steamie, a wkrótce zawita na platformę PlayStation. Strategia firmy od dawna odchodzi od gier na wyłączność dla konsol Xbox na rzecz dostępności usług - Game Pass, cloud gaming, cross-platform play.

Hybrydowa przyszłość pilotów i… graczy

Rynek profesjonalnych symulatorów lotniczych wart jest dziś około 7-9 mld dol,, a prognozy mówią o wzroście do ponad 14 mld w 2035 roku. Na świecie działa ponad 265 tys. aktywnych pilotów komercyjnych, a tylko w ubiegłym roku wydano ponad 28 tys. nowych certyfikatów. Łączna liczba godzin szkoleniowych przekroczyła 9,4 mln, z czego ponad 40 proc. odbyło się w środowiskach symulacyjnych. 

To ogromny rynek - i Boeing właśnie otworzył drzwi do tańszego, bardziej dostępnego sposobu realizacji części tego treningu. Virtual Airplane Procedures Trainer nie zastąpi pełnych symulatorów ruchu, które pozostaną niezbędne do certyfikacji i zaawansowanego treningu. Ale może przejąć znaczną część ćwiczeń proceduralnych, zapoznawczych i powtórzeniowych.

Naturalne pytanie brzmi: czy współpraca Boeinga z PMDG przełoży się na doświadczenia zwykłych graczy w Microsoft Flight Simulator? Odpowiedź brzmi: tak, i to w sposób bardzo namacalny. PMDG potwierdziło, że pracuje nad całkowicie przebudowanym Boeingiem 737 dla wersji 2024, wykorzystującym najnowsze możliwości silnika gry - od poprawionej fizyki i oświetlenia, przez interaktywne drzwi i okna, aż po zupełnie nowy system dźwięku. Jak podkreśla Robert Randazzo, samolot brzmi jak nagranie prawdziwego odrzutowca.

To nie przypadek, że PMDG rozwija się równolegle w dwóch światach: dla konsumentów i dla profesjonalistów. Granica między nimi praktycznie znika. W przeszłości profesjonalne symulatory lotnicze bazowały na tej samej kodowej podstawie co wersje konsumenckie (np. X-Plane Professional vs X-Plane 12), różniąc się głównie certyfikacją i sprzętem. Teraz ta konwergencja jest jeszcze bardziej wyraźna. 

Microsoft Flight Simulator 2024, wydany 19 listopada ubiegłego roku, wprowadził tryb kariery, w którym gracze mogą przejść ścieżkę od prywatnego pilota (PPL), przez licencję komercyjną (CPL), aż po symulowaną pracę w liniach lotniczych. Choć to wciąż tylko gra i nie zastąpi formalnego szkolenia wymaganego przez FAA czy EASA to realizm i struktura treningowa są bliższe prawdziwemu procesowi certyfikacji niż kiedykolwiek wcześniej.

REKLAMA

Jeśli Boeing może używać Microsoft Flight Simulator do szkolenia pilotów, co powstrzymuje inne branże przed podobnym krokiem?

Gry takie jak DCS World od lat służą hobbystom i wojskowym entuzjastom. Assetto Corsa czy iRacing są wykorzystywane przez kierowców wyścigowych do treningu refleksu i poznawania torów. Gaming przestaje być tylko rozrywką - staje się platformą do nauki, symulacji i rozwoju umiejętności w realnych zastosowaniach.  Microsoft nie musiał za to płacić. Boeing zrobił to sam - bo uznał, że technologia jest wystarczająco dobra. A to najlepsza możliwa reklama. Nieplanowana i niechcący. 

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-11-17T18:16:53+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T17:51:09+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T17:30:19+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T17:02:21+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T15:06:58+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T10:52:52+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T09:00:08+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T07:00:19+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T06:20:32+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T06:19:58+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T06:19:11+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T06:15:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-17T06:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-16T18:45:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-16T16:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-16T07:50:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-16T07:30:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-16T07:22:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-16T07:11:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-16T07:01:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-15T19:06:31+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA