REKLAMA

Tanie granie, ale z dubbingiem? Czekam na polskie PlayStation

Nie mogę się doczekać, aż do Polski zaczną trafiać konsole z blokadą regionalną. Dzięki temu płacilibyśmy mniej za PS5 i Switcha, tak jak Japończycy. Tylko co z Xboksem?

tanie-ps5-ps6-polskie-playstation-dubbing-blokada-regionalna
REKLAMA

Sony ogłosiło w nocy podczas listopadowego streamu State of Play nie tylko masę nowych gier i DLC, w tym do Elden Ring Nightreign, ale też zupełnie nowy sprzęt. Oprócz ciekawego monitora do konsoli PlayStation ze stojakiem na pada DualSense pojawiła się nowa wersja PS5. Dobra wiadomość? Konsola będzie tańsza niż do tej pory. Zła? Wyłącznie w Japonii i bez menu w języku innym niż japoński.

Jeśli ktoś ostrzy sobie już zęby na to tanie PlayStation 5 z Japonii, bo zna ten język i ma jak sobie konsolę sprowadzić, to muszę niestety ostudzić entuzjam - blokada regionalna obowiązuje również w kwestii logowania się. Obsługiwane będą wyłącznie japońskie konta PSN, więc przeskakując na tę konsolę stracilibyśmy dostęp do biblioteki gier, a do tego mogłyby pojawić się też inne problemy.

REKLAMA

Sony, które ostatni raz miało w ofercie konsolę z blokadą regionalną w czasach PlayStation 2, nie jest przy tym pierwszą firmą, która w ostatnim czasie się na tego typu ruch zdecydowała. Pół roku temu na japońskim rynku pojawił się Switch z tego typu blokadą regionalną (i to również dość szczelną). W tym przypadku cena również jest niższa niż w przypadku konsoli w wersji międzynarodowej.

Dlaczego wracają konsole z blokadami regionalnymi?

Najpewniej to wynik polityki celnej Donalda Trumpa, która sprawiła, iż importowane konsole stają się coraz droższe, a swoją cegiełkę dokłada do tego inflacji w Japonii. Sony, podobnie jak wcześniej Nintendo, chce oferować na rodzimym rynku sprzęt w atrakcyjnej cenie, ale unikając sytuacji, w której ten byłyby masowo importowany nieoficjalnymi kanałami do Stanów Zjednoczonych.

Takiemu podejściu Sony i Nintendo w obecnej sytuacji geopolitycznej można jedynie przyklasnąć. Dzięki temu Japończycy, którym wystarczy menu w języku japońskim i dostęp do jedynie japońskiego PSN będą mogli taniej nabyć sprzęt. Ten z kolei nie będzie znikał ze sklepowych półek tylko po to, by wylądować u kogoś w salonie po drugiej stronie świata.

Czekam teraz na pierwsze polskie PlayStation i PS6 z polską flagą.

Obecna generacja konsol stanęła na głowie, bo sprzęt z czasem nie tanieje, tylko drożeją - również w naszym kraju. W obecnej sytuacji z chęcią przywitałbym w Polsce tańsze konsole PS5, które miałyby jedynie polskie menu i obsługiwały jedynie polskie konta PSN.

PlayStation 5 PS5 Polska

Ba, jeśli cena byłaby naprawdę korzystna, to nie miałbym nawet nic przeciwko temu, by całkowicie niedostępne były na tych sprzętach nawet inne ścieżki językowe niż polska, a gry miały jedynie polski dubbing. Wielu odbiorców i tak takowych nie potrzebuje.

Jest oczywiście jeden warunek: gracze w Polsce powinni mieć wybór, czy chcą kupić tańszą konsolę z ograniczeniem regionalnym, czy też droższą bez niego, podobnie jak wygląda to w kwestii napędu, który jest obecnie również opcjonalny. Typowa sytuacja z kategorii „wilk syty, owca cała”.

Jeśli z kolei Polska jest za mała, by się na coś takiego zdecydować, to może warto by zrobić jedną wersję PlayStation dla całej Unii Europejskiej? Eksport takiego sprzętu na rynki anglojęzyczne, takie jak Stany Zjednoczone czy Wielka Brytania, nie byłby wtedy raczej problemem…

Tak czy inaczej, gdyby tylko japońska firma zdecydowała się na tego typu krok na innych rynkach, niż ten macierzysty, to liczyłbym na to, iż kolejna konsola, czyli PlayStation 6, byłaby oferowana w tego typu wersji od razu na premierę. Niższa cena z pewnością poprawiłaby wtedy wyniki sprzedaży.

Wreszcie! Mario i Donkey Kong z polskimi napisami
Nintendo Switch z (jedynie) polskim menu bardzo chciałbym zobaczyć

A co z konsolami innymi niż PlayStation od Sony?

Gorzej w tym kontekście byłoby oczywiście ze Switchami, które nadal nie obsługują oficjalnie języka polskiego. Na szczęście w tej materii powoli zaczyna się coś dziać, bo część gier ma już polskie wersje językowe, a ptaszki ćwierkają, iż pojawienie się polskiego menu na konsolach Nintendo jest tylko kwestią czasu. Po tylu latach oczywiście uwierzę w to, gdy to już zobaczę…

Czarno to wszystko widzę natomiast w przypadku Xboksa, który polską wersję językową oraz gry z polskim dubbingiem ma. Ostatnie ruchy Microsoftu w kontekście gamingu wprawiają graczy w osłupienie. Od miesięcy konsole z rodziny Xbox nie tylko drożeją w skali globalnej, ale są też praktycznie nie do kupienia zarówno w Polsce, jak i na wielu innych rynkach.

Czytaj inne nasze teksty poświęcone konsolom do gier:

REKLAMA

No i Microsoft jest firmą amerykańską, a nie japońską, jak Sony i Nintendo, więc tutaj pewnie pies pogrzebany. Kombinowanie z tańszymi konsolami na inne rynki, jako odpowiedź na rosnące cła, z pewnością przez administrację Donalda Trumpa przyjęte zostałoby dość chłodno. A to mogłoby odbić się przecież na całym Microsofcie, dla którego gry wideo to jedynie część biznesu.

A szkoda, bo Xbox z blokadą regionalną na Polskę rozwiązałby przy okazji problem z… wykupywaniem przez graczy dostępu do usługi Xbox GamePass w Turcji tudzież na innych rynkach z użyciem VPN-a, gdzie abonament jest tańszy. Gracze w końcu często decydują się oszczędzać w ten sposób, a to ma bezpośredni i negatywny wpływ na powstawanie kolejnych gier z oficjalnym tłumaczeniem.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-11-15T19:06:31+01:00
Aktualizacja: 2025-11-15T16:30:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-15T16:20:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-15T16:10:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-15T16:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-15T07:10:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-15T07:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-14T21:35:01+01:00
Aktualizacja: 2025-11-14T21:01:16+01:00
Aktualizacja: 2025-11-14T19:30:45+01:00
Aktualizacja: 2025-11-14T18:53:20+01:00
Aktualizacja: 2025-11-14T12:55:29+01:00
Aktualizacja: 2025-11-14T07:29:35+01:00
Aktualizacja: 2025-11-14T06:30:06+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA