Na dachu przychodni postawili maszt. Prezes wyleczy mających obawy
Przychodnia może przyczynić się do zwalczenia wirusa teorii spiskowych. W Ostrowcu Świętokrzyskim dostaną lekarstwo na kłamliwe mity.
Choroba? Kiepski internet spowodowany przeciążeniem sieci. Lekarstwo? Nowy maszt. Prezes przychodni „Krasnal” przystał na propozycję operatora, by na dachu budynku postawić antenę. Pomysł wywołał jednak emocje wśród okolicznych mieszkańców.
Wyciągnijcie bingo anty-5G i gramy.
W związku z domniemaną inwestycją pana prezesa przychodni ,,Krasnal” w postaci anteny 5G czy 4G mamy obawy czy antena nie będzie znajdowała się za blisko sąsiadujących zabudowań, a tym samym nie wpłynie na nasze zdrowie
– napisali mieszkańcy w liście do „Gazety Ostrowieckiej”.
Dodali również, że boją się spadku wartości mieszkań i czy antena nie odstraszy potencjalnych kupców. Naprawdę chciałbym to sobie wyobrazić: kupcy krążą po osiedlu z walizkami wypchanymi banknotami, ale jedyne co ich powstrzymuje przed złożeniem oferty, to plany operatora. Dziwny to paradoks: pomimo stawiania kolejnych masztów ceny mieszkań jednak rosną, a inwestorom nie przeszkadza budowanie następnych apartamentowców – przecież maszty powinny odstraszać!
A już mówiąc bardziej serio: nie, maszty nie wpływają na wartość nieruchomości czy działek. Podobnie jak nie stanowią zagrożenia dla zdrowia.
W Ostrowcu Świętokrzyskim obawy jednak są. Dlatego też prezes spółdzielni postanowił na własny koszt zorganizować badania, które przeprowadzi Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna. Wyniki zostaną porównane z badaniami przedstawionymi przez operatora. Do tego planowane jest spotkanie z przedstawicielami Instytutu Łączności oraz firmy Play.
Jestem otwarty na rozmowy z mieszkańcami. Anteny w naszym mieście są zamontowane średnio co pół kilometra. Osobiście nie obawiam się zagrożenia związanego z nadajnikiem telefonii komórkowej, ale wydaję mi się, że szczegółowych odpowiedzi lepiej udzielą przedstawiciele inwestora oraz wyżej wymienionego instytutu
– przekazał „Gazecie Ostrowieckiej” Marcin Karcz, prezes przychodni „Krasnal”.
Inicjatywa godna pochwały. Bardzo często mieszkańcy czują żal, że nikt ich nie informuje o planowanych inwestycjach. Tutaj może dialog odbędzie się po fakcie, ale za to przedstawione zostaną twarde dane. A to bardzo często ma znaczenie, o czym pisał autor książki „Psychologia teorii spiskowych”.
Uczestnicy, którzy czuli strach i niepewność (po opisaniu sytuacji, nad którą nie mieli kontroli) w większym stopniu wierzyli w teorie spiskowe niż uczestnicy, którzy czuli się pewnie (po opisaniu sytuacji, nad którą mieli kontrolę). Podsumowując, uczucia strachu i niepewności napędzają wiarę w teorie spiskowe.
Holenderski badacz pisze, że ludzie są w stanie akceptować niekorzystne decyzje pod warunkiem, że są przekonani co do tego, że procedura ich podejmowania była sprawiedliwa.
Czy taka forma pomoże w rozwiązaniu problemu? Teoretycznie możemy stwierdzić, że dostęp do badań już jest. A dla środowisk anty-5G są one niewiarygodne, bo „powstałe na zlecenie firm telekomunikacyjnych”. Grupy mają swoje własne autorytety, „niezależne”, spoza „kliki”. Zdarzały się jednak przykłady, że po takich rozmowach nieprzekonani zmieniali zdanie – w ten sposób potwierdzając to, o czym pisał autor książki „Psychologia teorii spiskowych”. Niewykluczone, że tak będzie też tym razem.
Więcej o 5G i sieciach komórkowych przeczytasz na Spider's Web: