Górale ostrzą ciupagi i rozciągają pastuchy. Masztom komórkowym nie przepuszczą
Dobrze wiedzieć, że pewne rzeczy są w życiu jednak stałe: Giewont dumnie leży, turyści oblegają Krupówki, a górale nie zamierzają odpuścić operatorowi. Prędzej oscypki potanieją niż będzie lepszy zasięg – zdają się mówić.
Zgłosili maszt do prokuratury. Operator tłumaczy, że lepszego internetu potrzebują też turyści
Chociaż wielu przeciwników masztów komórkowych boi się, że konstrukcje odstraszają turystów, Play przekonuje, że jest odwrotnie. Tymczasem w Ustce mieszkańcy chcą zwalczać inwestycję operatora na wszelkie możliwe sposoby.
Na protest przeciwko 5G przyjechał wójt i policja. Niby chcieli dialogu, ale zapomnieli o jednym
„Nikt nie zrobił żadnych badań, a prawdopodobnie jest to bardzo szkodliwe” – mówią mieszkańcy protestujący przeciwko budowie masztu 5G. Po ich stronie jest wójt gminy. Co na to operator? Mówi, że nikt o spotkaniu go nie informował.
Doprowadzili do usunięcia masztu. Mówią, że nie chodziło o teorie spiskowe
Miesiące protestów zrobiły swoje – maszt znika. Petycje zwróciły uwagę lokalnych władz, którzy wstawili się za mieszkańcami. Ci podkreślają, że troszczą się głównie o krajobraz i choć był to jeden z argumentów, to te mówiące o negatywnym wpływie na zdrowie również się pojawiły.
Nie mogą dzwonić i korzystać z internetu. Od lat narzekają na zasięg, ale masztu i tak nie chcą
Oto współczesna wersja powiedzenia „zjeść ciastko i mieć ciastko”. Tyle że póki co ciągle tak to nie działa, a mieszkańcy na swoim uporze, niewykluczone że podlewanym teoriami spiskowymi, dużo tracą. Zdają sobie z tego sprawę, ale zdania zmienić nie chcą.
Nie chcą masztu w swojej okolicy. Martwią się o swoje zdrowie i o jakość plonów
Mieszkańcy Szczereża twierdzą, że maszt 5G wpłynie negatywnie na ich życie i dlatego zastanawiają się, jak mogą potwierdzić, że mają rację. Chociaż wśród swoich obaw wymieniają zagrożenie dla zdrowia, to pojawia się też klasyczny argument.
Nie chcą masztu w swojej okolicy. Mówią o... wilkach i rysiach
Lista argumentów, dlaczego według przeciwników inwestycji nie powinno stawiać się masztów blisko ludzi, stale się rozszerza. Tym razem do troski o zdrowie własne doszła obawa o stworzenia mniejsze.
Mieszkańcy skarżą się na problemy z internetem. Winne są dwie osoby
Nieliczni, ale fanatyczni. I skuteczni. Protestujący nie odpuścili i przez to kłopoty mają teraz mieszkańcy. Maszt pracował, ale na skutek działań niechętnych technologii musiał zostać wyłączony. Od kilku miesięcy okolica ma problem z zasięgiem.