Odgrzewane kotlety po 300 zł nie przejdą? Spider-Man na PC z obniżką ceny i to przed premierą
Marvel's Spider-Man na PC jest jedną z najbardziej oczekiwanych premier tego roku, ale z ceną to już Sony przesadziło. 300 zł to sporo kasy nawet za zupełnie nową grę, nie mówiąc już o remasterze produkcji sprzed czterech lat. Na szczęście doczekaliśmy się korekty i to jeszcze przed premierą. Pojawia się jednak pytanie, gdzie leży granica cen gier, jaką gracze będą w stanie zaakceptować.
Spider-Man jest jedną z najmiodniejszych gier wydanych na konsole poprzedniej generacji. Niezwykle cieszy, że z tą inkarnacją Petera Parkera będą mogli zapoznać się gracze na pecetach. Łyżką dziegciu okazała się jednak sugerowana cena produkcji w przedsprzedaży na platformach Steam i Epic Games Store.
Czytaj też:
Sony wyceniło remastera swojej gry z 2018 r. na aż 299 zł, co w przypadku pecetów, gdzie dystrybucja na fizycznych nośnikach już w zasadzie nie istnieje, jest kwotą iście zaporową. Ta kwota jest już jednak nieaktualna i zmieniła się jeszcze przed premierą Spider-Mana zaplanowaną na 12 sierpnia 2022 r.
Sony się opamiętało w porę i obniżyło cenę Spider-Mana na PC.
Nie liczcie przy tym na to, że kupicie Marvel's Spider-Man na PC za np. pół dotychczasowej ceny. Obniżka to jedynie 13,3 proc., czyli w tym przypadku 40 zł. Warto też dodać, że kwota 259 zł przy grze widnieje obecnie jedynie na Steamie, a w Epic Games Store nadal trzeba zapłacić za nią 299 zł.
Polska nie jest przy tym jedynym rynkiem, gdzie Steam obniżyło kwotę, jaką trzeba wydać na Spider-Mana. Cena zmieniła się również w Australii, Izraelu, Nowej Zelandii, Norwegii, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii. Gracze, którzy grę zamówili, powinni anulować zamówienie i kupić ją jeszcze raz w niższej cenie.
Nie da się też ukryć, że cena Spider-Mana nadal jest bardzo wysoka, nawet po przedpremierowej korekcie na Steamie. Wielu graczy dalej będzie kręcić nosem, bo najzwyczajniej w świecie nie są przyzwyczajeni do tak wysokich cen (nawet w przypadku nowości, a tutaj mówimy o remasterze gry, tyle że z innej platformy).
Argumentem osób krytykujących politykę cenową Sony jest to, że Spider-Man na PC nie jest zupełnie nową produkcją.
Mamy tutaj do czynienia z nową edycją gry, która sprzedała się już w ponad 33 milionach kopii w wersji konsolowej. Do tego tak jak na konsolach gry można opcjonalnie kupić w wersji płytowej i je potem odsprzedać, tak na pecetach nie jest to możliwe, gdyż wszystkie zakupy są przypisywane do konta na stałe.
Oczywiście trzeba pamiętać, że Sony w przypadku Spider-Mana, tak jak przy innych reedycjach swoich gier na pecety, trochę się napracowało. Takie produkcje trzeba zoptymalizować pod dziesiątki różnych konfiguracji, a do tego otrzymują dodatkowe tryby i efekty graficzne, obsługę monitorów 21:9 itp. itd.
Mimo to trzeba pamiętać, że Horizon Zero Dawn na PC kosztował na premierę jedynie 179,99 zł. Na szczęście gracze w dodatku mogą, jak zawsze, zagłosować portfelami i poczekać. I tak czekaliśmy cztery lata, a zapewne już za kilka miesięcy tę produkcję będzie można nabyć w cenie promocyjnej.
Nie zmienia to oczywiście faktu, że już mało kogo stać na nowe gry.
Otwartym pozostaje pytanie, jaka w zasadzie jest granica cen gier, którą gracze będą w stanie zaakceptować. W przypadku konsol po nadejściu PlayStation 5 i Xbox Series X|S doczekaliśmy się podwyżki z 60 dol. do 70 dol. w Stanach Zjednoczonych. Efekty tej zmiany widzimy również w naszym kraju.
Za produkcje pisane z myślą o konsolach nowej generacji musimy w Polsce płacić często już grubo ponad 300 zł i nie zapowiada się na to, by to się zmieniło (a przynajmniej nie na lepsze). Granie na PC było z kolei uznawane do tej pory za tańsze i nadal lwia część produkcji debiutuje w cenie około 200 zł, ale wydawcy zaczynają sobie coraz śmielej pogrywać i na tym rynku.
Spider-Man nie jest jedyną grą rodem z konsol Sony na PC, której cena budziła ogromne emocje, bo to samo było z remakiem Final Fantasy VII. Kilka tygodni temu graczom gałki wyszły również z orbit, gdy poznaliśmy koszt nowej odsłony serii Call of Duty. Za nadchodzące Modern Warfare II trzeba zapłacić aż 349 zł... i to w wersji podstawowej.
Pozostaje mieć nadzieję, że w obliczu galopującej inflacji wydawcy gier się opamiętają i znajdą jakiś złoty środek.
Pandemia okazała się złotym czasem dla gamingu, ale to już przeszłość. W wynikach finansowych wydawców oraz w danych udostępnianych przez analityków widać wyraźnie, że wolumen sprzedaży oraz przychody i zarobki maleją. Dalsze windowanie cen może zniechęcić graczy do zakupów - a jeśli gry przestaną się sprzedawać, to możemy lada moment branża gier wideo może przeżywać kryzys.
A co z graczami? Osoby, które chciałyby grać w gry Sony na komputerach w dniu ich pecetowej premiery, powinni rozważyć... zakup PlayStation 5. Wcale nie żartuję! Przy cenach sięgających 300 zł od gry, koszt konsoli może się szybko zwrócić. Produkcje japońskiej firmy, które trafiają na pecety, zwykle zaliczają wcześniej w ramach swojego cyklu życia kilka wyprzedaży i obecność w PS Plusie.
No i do tego tylko na PS5 gracze będą mogli zagrać w Spider-Mana 2 i Wolverine'a.