REKLAMA

100 tysięcy użytkowników korzysta z ESIM-ów w Orange

Orange był pierwszym polskim operatorem telefonii komórkowej, który wdrożył standard ESIM. Po trzech latach zdecydowało się na to rozwiązanie 100 tys. osób.

orange esim liczba uzytkownikow flex
REKLAMA

Wirtualne karty SIM, nazywane ESIM-ami, to bardzo wygodne rozwiązanie. Dzięki nim w wybranych modelach smartfonów nie trzeba już umieszczać plastikowego kartonika z chipem, by urządzenie mogło łączyć się z siecią komórkową operatora. Aby aktywować usługi telekomunikacyjne, wystarczy parę tapnięć w ekran — czy to z poziomu menu telefonu, czy też w aplikacji przygotowanej przez telekom.

REKLAMA

ESIM opracowano przy tym lata temu, ale ani producenci, ani operatorzy się nie kwapią do tego, by korzystać z tego rozwiązania na szeroką skalę. Dla tych pierwszych to dodatkowy koszt, a dla drugich ryzyko, iż klienci będą jeszcze chętniej migrowali pomiędzy operatorami. Mimo to Orange zdecydował się wdrożyć w Polsce to rozwiązanie — najpierw w abonamencie, a potem w usłudze Orange Flex.

Po trzech latach od debiutu ESIM w Orange ma już 100 tys. użytkowników.

Po raz pierwszy mogliśmy skorzystać oficjalnie z ESIM-a w Polsce w grudniu 2018 r. w smartfonach iPhone XS, iPhone XS Max i iPhone XR, czyli pierwszych urządzeniach Apple’a wykorzystujących to rozwiązanie. Z początku Polacy mogli wykupić dodatkową wirtualną kartę SIM wyłącznie w abonamencie, 

Przed końcem roku na ESIM-a zdecydowało się raptem tysiąc early-adopterów, ale Orange się nie poddał. Oprócz usługi Ekstra karta ESIM do telefonu, co pozwalało korzystać z tego samego numeru komórkowego w dwóch smartfonach jednocześnie, pojawiła się obsługa zegarków Apple Watch. W następnej kolejności wirtualne karty SIM zaczęły być udostępniane klientom taryfy Orange Flex.

Od momentu wdrożenia ESIM-a w usłudze Orange Flex liczba osób korzystających z wirtualnych kart SIM zaczęła rosnąć.

Może wynikać to z faktu, że ta taryfa zamykająca operatora w aplikacji nie wymaga wiązania się z telekomem długookresową umową. Z pewnością klienci doceniają też to, że w tym przypadku dodatkowego ESIM-a nie trzeba tu dopłacać — zarówno w wersji do telefonu, jak i na zegarki. Po blisko dwóch latach Orange chwalił się, że ESIM wybrało 50 tys. klientów.

REKLAMA

Podwojenie tej liczby zajęło firmie niecały rok, a dziś Orange się pochwalił, że ESIM znalazł już ponad 100 tys. użytkowników. Z tego rozwiązania można skorzystać na ponad 40 różnych modelach urządzeń, głównie tych z górnej półki, a klienci z wirtualnymi kartami SIM najczęściej wybierają sprzęty marki Apple. Drugie w kolejności na liście popularności są Samsungi.

Ciekawe, jakie wyniki zanotuje firma na przełomie lipca i sierpnia 2022 r. Ostatnio zdążyła się też pojawić konkurencja, gdyż wirtualne karty SIM trafiły do oferty T-Mobile’a dla firm oraz dla klientów indywidualnych. Pozostali dwaj polscy operatorzy infrastrukturalni, czyli Play i Plus, jak na razie na wdrożenie tej technologii się nie zdecydowali.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA