REKLAMA

InPost wymusi korzystanie z aplikacji. Nadanie przesyłki przez ekran dotykowy w Paczkomacie nie będzie możliwe

Już za dwa tygodnie zniknie opcja nadawania przesyłek bezpośrednio z poziomu Paczkomatu. InPost będzie wymagał od klientów używania aplikacji InPost Mobile.

16.03.2021 11.27
inpost mobile paczkomaty nadawanie aplikacja
REKLAMA

InPost już niedługo będzie miał na rynku sporą konkurencję spod znaku Poczty Polskiej i koncernu PKN Orlen, a swoje maszyny do odbierania paczek chcą w naszym kraju stawiać dotychczasowy partner w postaci Allegro i chiński Aliexpress. Mimo to firma Rafała Brzoski, która niedawno nawiązała współpracę z Amazonem, nie ogląda się za siebie i stale dodaje nowe funkcje takie jak dostawy z dnia na dzień lub w weekendy oraz multiskrytka. Moją ulubioną jest z kolei opcja nadawania paczek z poziomu aplikacji bez drukowania etykiety.

REKLAMA

Zapowiada się na to, że lada moment nadawanie przesyłek poprzez aplikację InPost Mobile (która lada moment ma otrzymać wsparcie usług Apple Pay i Google Pay, co jeszcze bardziej uprości ten proces) stanie się przy tym jedyną dostępną metodą zlecania wysyłki. Opcja zlecania wysyłki bezpośrednio z poziomu ekranu zamontowanego w Paczkomacie z pominięciem programu na smartfony przestanie być dostępna z końcem marca.

Nadawanie przesyłki w Paczkomacie z użyciem aplikacji InPost Mobile

Jak podaje serwis bankier.pl, już od 1 kwietnia 2020 r. nadanie przesyłki poprzez ekran dotykowe w Paczkomacie nie będzie możliwe. Klienci, którzy nadal będą chcieli korzystać z tych maszyn na miejscu, nie będą mieli wyboru — pozostanie im jedynie opcja pobrania aplikacji InPost Mobile oraz wprowadzenia niezbędnych danych i uiszczenie opłaty z jej poziomu.

REKLAMA

InPost przekonuje przy tym, że ta zmiana wcale nie oznacza, że korzystanie z Paczkomatu będzie zajmowało więcej czasu — tylko wręcz przeciwnie. Nadawanie paczki z poziomu aplikacji, bez konieczności drukowania listu przewozowego, kodu QR lub wpisywania numeru przesyłki, można rozpocząć, jeszcze zanim dotrzemy na miejsce. Po podejściu do automatu wystarczy sfinalizować cały proces.

Ważąc wszelkie za i przeciw w pełni rozumiem i popieram tę zmianę — bo tak jak zdaję sobie sprawę, że część osób może być tym rozczarowanych, gdyż nie lubi się ze smartfonami, tak w dobie pandemii ograniczeniem liczby ludzi dotykających paluchami tego samego ekranu w Paczkomacie. Do tego im mniej osób będzie korzystać z ekranu, tym krótsze będą do niego kolejki.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA