Jest nowy kosmiczny rekord. Jeszcze nikt tak długo nie przebywał w kosmosie
Wprawdzie nie chodzi o długość jednorazowego pobytu, ale łączny wynik i tak robi wrażenie. Tym bardziej że najprawdopodobniej będzie jeszcze wyższy, bo Oleg Kononenko swą aktualną misję zakończy dopiero we wrześniu.
878 dni, 11 godzin, 29 minut i 48 sekund – tyle łącznie w przestrzeni kosmicznej przebywał Giennadij Padałka. Jego rekord jest już jednak nieaktualny. Rosyjski kosmonauta Oleg Kononenko spędził w sumie ponad 878 dni i 12 godzin, pobijając rezultat w niedzielny poranek czasu polskiego.
Licznik bije dalej. Piąta misja kosmonauty rozpoczęła się we wrześniu 2023 r. i zakończy po nieco ponad roku – 23 września 2024 r. Kiedy to nastąpi Kononenko będzie miał na swoim koncie 1100 dni w przestrzeni kosmicznej. 5 czerwca uda się przebić barierę tysiąca dni.
Kononenko pierwszy lot kosmiczny odbył w 2008 r.
Rosyjscy kosmonauci pod względem przebywania w kosmosie biją na głowę pozostałe narody, zajmując aż 9 z 10 najdłuższych wyników. Wyjątkiem na liście TOP 10 jest amerykańska astronautka Peggy Whitson, która na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej spędziła łącznie 665 dni.
Z kolei wśród Europejczyków rekordzistą jest francuski astronauta Thomas Pesquet, którego wynik wynosi 396 dni. Dla porównania jedyny Polak w kosmosie, Mirosław Hermaszewski, w przestrzeni kosmicznej spędził 190 godziny, 3 minuty i 4 sekundy.
Więcej ciekawych informacji o kosmosie znajdziesz na Spider`s Web:
Z jednej strony te wyniki imponują i pewnie wielu chciałoby choćby przez chwilę znaleźć się w przestrzeni kosmicznej. Z drugiej oprócz niesamowitych doświadczeń (i ważnych naukowych działań) trzeba mierzyć się z poważnymi utrudnieniami. Korzystanie z toalety na pokładzie stacji kosmicznej nie należy do wygodnych i przyjemnych doświadczeń, a na dodatek astronauci piją okropną wodę na pokładzie ISS. A to przecież bardzo „przyziemne” problemy, bo są znacznie poważniejsze opowieści. Kosmos bywa straszny:
Odnotowując rekord Rosjanina nie można nie wspomnieć o trwającej, przez co kontrowersyjnej współpracy NASA z rosyjskim Roskosmosem. Umowy podpisywano jeszcze w 2022 r., a więc kilka miesięcy po napaści Rosji na Ukrainę, zaś porozumienie jak gdyby nigdy nic trwa do dziś. Co więcej – na początku roku poinformowano, że wspólne kontynuowanie misji ISS potrwa co najmniej do 2025 r. W kosmosie ludzkość bije rekordy i przekracza granice, a na ziemi przymyka się oczy na bestialskie okrucieństwo.