Chatbot firmy kurierskiej zerwał się ze smyczy. Zaczęło się od przekleństw, a potem było już po bandzie
Chatboty są ogromnym wsparciem, aż do momentu, kiedy jeden z klientów udowodni, że AI da się przekonać do generowania niewygodnych treści. Przekonał się o tym jeden z oddziałów DPD, który musiał wyłączyć przeklinającego i krytycznego wobec firmy bota.
Chatboty to od prawie roku ulubione narzędzie każdej firmy, której działalność opiera się na kontakcie z klientami detalicznymi. Choć nie da im się odmówić przyspieszenia i automatyzacji - o ile nie po prostu ułatwienia - wielu procesów, to sprawiają one także problemy.
Wystarczy tu napomnieć przykład chatbota, który miał pomagać przy gotowaniu z użyciem produktów w ofercie sklepu, a zamiast tego podawał przepis na truciznę, czy chatbot Quory, który miał pomagać w odpowiadaniu na proste pytania, lecz osiągnął odwrotny cel. Teraz poleganie na chatbocie odbiło się czkawką firmie DPD.
"To najgorsza firma na świecie". DPD wycofuje swojego chatbota po wpadce
18 stycznia w serwisie X (dawnym Twitterze) użytkownik Ashley Beauchamp zamieścił nagranie oraz zrzuty ekranu prezentujące działanie chatbota DPD Chat, który brytyjski oddział wykorzystuje jako pomoc w dziale obsługi klienta.
Chatbot odmówił połączenia Beauchampa z ludzkim konsultantem, wobec czego sfrustrowany internauta poprosił DPD Chat o opowiedzenie żartu, a następnie wiersza o "bezużytecznym chatbocie". Ten w odpowiedzi wygenerował mu wiersz o "bezużytecznym chatbocie o imieniu DPD", który "nie jest w stanie śledzić przesyłek ani podać informacji o dostawie".
W kolejnych wiadomościach internaucie udało się przekonać DPD Chat do przeklinania. Z kolei w odpowiedzi na prośbę o rekomendację innej firmy i "bycie przesadnym w swojej nienawiści do DPD", DPD Chat nazwał DPD "najgorszą firmą kurierską na świecie".
Post Beauchampa szybko stał się viralem, osiągając 15 tys. polubień w mniej niż 24 godziny. Jak informuje stacja Sky News, zdarzenie nie uszło uwadze samego DPD, które wyłączyło chatbota.
"Jesteśmy świadomi tego [zdarzenia] i możemy potwierdzić, że pochodzi on od chatbota obsługi klienta. Oprócz ludzkiej obsługi klienta, od wielu lat z powodzeniem na czacie wykorzystujemy element sztucznej inteligencji. [...] Po wczorajszej aktualizacji systemu wystąpił błąd. Element AI został natychmiast wyłączony i jest obecnie aktualizowany".
- czytamy w oświadczeniu firmy
Jak przekazał internauta, cała sytuacja go rozbawiła. DPD nie podjęło próby kontaktu z nim, ani nie otrzymał nowych informacji co do statusu swojej paczki.
Więcej na temat sztucznej inteligencji (AI):
Zdjęcie główne: Vytautas Kielaitis / Shutterstock