Używają konopi do budowy domów. Ten materiał docenili też Polacy
Choć konopie kojarzą się większości z nas z ich działaniem psychoaktywnym, a niekiedy, z tym że są także składnikiem suplementów diety lub tkanin, mają przynajmniej jeszcze jedno zastosowanie. Okazuje się, że są bardzo użytecznym, zrównoważonym materiałem budowlanym.
W dobie coraz bardziej doskwierających ludzkości zmian klimatu w wielu dziedzinach życia trwają poszukiwania nowych, lepiej przystosowanych do nowej rzeczywistości rozwiązań. Nie inaczej jest w przypadku budownictwa, gdzie ekologiczne materiały są coraz bardziej w cenie. Zwłaszcza w sytuacji, w której sektor budowlany jest odpowiedzialny za około 37 proc. światowych emisji dwutlenku węgla. Okazuje się, że jednym z nowych materiałów budowlanych mogą być konopie.
To nie chatka z piernika, to dom z konopii
Konopie przemysłowe to tylko jeden z wielu odnawialnych materiałów budowlanych. Do tej grupy należy oczywiście drewno, a także słoma czy nawet grzyby. Teraz do tego grona dołączają konopie. Budynki zbudowane ze specjalnych, przypominających pustaki bloków konopnych, są ekologiczne. Przy produkcji surowca czy ich budowie nie są emitowane żadne gazy cieplarniane. Mało tego, rosnące konopie, jak każda roślina pochłaniają dwutlenek węgla z atmosfery. Podobne zalety ma drewno. Jednak jest ono drogie, a jego ceny będą tylko rosnąć w przyszłości.
Czytaj także:
- Tak kręci się kosmiczna karuzela. Ziemia jest dziś najdalej od Słońca
- Przez przypadek uzyskali prąd z powietrza. Marzenie Tesli może się wkrótce spełnić
- Zbudowali wielki nochal do wykrywania pożarów. Testy zakończone sukcesem, będzie niuchać lasy
Winny jest tutaj coraz większy popyt, a także fakt, że plantacje i lasy gdzie rosną drzewa przeznaczone do ścięcia na drewno, wymagają dużych, nie zawsze dostępnych obszarów. Jeśli chodzi o skalę globalną, wątpliwe jest by drewno, mogło zaspokoić całe zapotrzebowanie. Z konopiami nie ma tego problemu, ponieważ ich uprawy są dużo tańsze. Oprócz tego obszar konieczny do wyhodowania wystarczającej do budowy domu ilości surowca jest dużo mniejszy niż w przypadku drewna. Hodowcy w Europie są w stanie zebrać ponad 6 ton słomy konopnej z jednego hektara. Taka hodowla wymaga też małej ilości nawozów i pestycydów.
Do rosnącej popularności konopi jako materiału budowlanego przyczyniają się również postępy w nauce. Dzięki nowym odkryciom zmieszane z wapnem konopie twardnieją, dając materiał określany jako „hempcrete”, co jest połączeniem dwóch angielskich słów oznaczających konopie (hemp) i cement (concrete). Z tego konopnego „cementu” wytwarzane są w oparciu o paździerz, który jest odpadem z przetwarzania włókien konopi przemysłowych. Gotowy materiał budowlany jest dostępny w formie bloków, a także płyt lub tynku izolacyjnego.
Przydatność i efektywność konopi w budownictwie jest doceniana przez coraz szersze kręgi specjalistów. Przykłady można znaleźć także w Polsce. Grupa naukowców kierowana przez dr inż. Piotra Kosińskiego z Katedry Budownictwa Ogólnego i Fizyki Budowli na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie przekonuje, że materiał konopny może też być wykorzystywany jako materiał termoizolacyjny w konstrukcjach szkieletowych. Oprócz tego beton konopny ma wysoką tzw. masę termiczną, co sprawia, że jest znakomitym materiałem izolacyjnym. Poprawia on efektywność energetyczną budynków i z czasem zmniejsza emisję gazów cieplarnianych. Ponadto, jak twierdzi para naukowców z Indii, Tarun Jami i Sumit Kumar, przez cały okres użytkowania pochłania on dwutlenek węgla.
„Konopny cement” sprawdza się nie tylko w teorii, ale również w praktyce. Budynki z jego użyciem powstają m.in. w Niemczech, Wielkiej Brytanii czy Francji, gdzie w 2020 r. w Paryżu ukończono siedmiopiętrowy blok mieszkalny, w którym wykorzystano beton konopny jako główny materiał izolacyjny.
Budowa domu z konopi przebiega bardzo podobnie do konstrukcji budynku z innych materiałów. Po prostu proces polega na stawianiu ścian blok po bloku. To duża zaleta, bowiem murarze i budowniczowie nie musieliby uczyć się zupełnie nowych technik pracy. Ukończony dom wygląda zwykły drewniany dom i nie wyróżnia się zbytnio na normalnym osiedlu. Po kilkudziesięciu latach, gdy budynek przestanie być używany, materiały, z których powstał, mogą być kompostowane, co sprawia, że nie pozostają po nim odpady szkodliwe dla środowiska.
Na rosnącym zapotrzebowaniu na konopie, mogłoby również skorzystać rolnictwo. Hodowle konopi można bowiem bardzo udanie integrować z uprawą innych roślin. Ich głębokie korzenie bardzo dobrze spulchniają glebę i zwiększają jej zdolność do wchłaniania wody.
Nie ma cudownych środków, ale konopie naprawdę mają przyszłość w budownictwie
Oczywiście, nie jest tak, że nagle konopie stały się cudownym materiałem, który jest odpowiedzią na wszystkie wyzwania stojące przed globalnym budownictwem. Jak mówi jeden z inwestorów wspomnianego budynku w Paryżu, Thibaut Barrault:
Nie ma jednego rozwiązania, które uratuje świat. Ale na razie beton konopny pozostaje pozytywną opcją. Konopny beton jako ma wiele architektonicznych zalet. Ma m.in. bardzo dobre właściwości termiczne, i przyczynia się do ograniczenia dwutlenku węgla w atmosferze. Jednak same konopie nie wystarczą. Musimy pamiętać np. o wapnie, które nadal jest niezbędnym surowcem przy budowie domów z użyciem konopi.
Sam beton konopny również nie jest pozbawiony wad. Jedną z nich jest to, że materiał ten niszczeje, gdy jest wystawiony na działanie deszczu. Wygląda jednak na to, że studio badawczo-projektowe Material Cultures z siedzibą w Londynie, które ma na koncie budowę domu z konopi ukończoną w 2020 roku znalazło rozwiązanie. Kluczowe okazały się żylaste włókna zewnętrzne konopi, znane jako włókna łykowe. Są one dobrze znane w przemyśle lotniczym lub samochodowym, jako zamiennik włókna szklanego. Inżynierowie z Material Cultures skompresowali termicznie owe włókna z dodatkiem naturalnej żywicy na bazie cukrów zawartych w konopiach. Efektem są odporne na deszcz panele okładzinowe, które pokrywają dom.
Do innych wyzwań związanych z konstruowaniem budynków z użyciem konopi należą nienadążające za rzeczywistością regulacje rządowe, wynikające z tego kwestie certyfikacji technicznych, a także finansowanie i infrastruktura niezbędne do tego, by produkcja konopi mogła osiągnąć odpowiednio dużą skalę odpowiadającą zapotrzebowaniu. Zaangażowani w temat konopnego budownictwa są jednak dobrej myśli. Korzyści na wielu polach, jakie wynikają z zastosowania tych roślin do budowy zrównoważonych pod względem wpływu na środowisko budynków, są zbyt duże, by można je było lekceważyć.