REKLAMA

Dlaczego warto usypiać laptopa? Sprawdziłem, ile zaoszczędzisz

Jak duży wpływ na nasze rachunki za prąd ma to, czy usypiamy laptopa? Sprawdziłem to na przykładzie gamingowego notebooka, a wyniki mnie nieźle zaskoczyły.

usypianie-laptopa-pobor-pradu
REKLAMA

Rosnące ceny energii i tym samym coraz większe rachunki za prąd sprawiły, że zacząłem zwracać baczniejszą uwagę na to, ile energii pobierają sprzęty, z których korzystam na co dzień oraz ile to kosztuje. Ostatnio podłączyłem miernik energii do kolumnowego wiatraka oraz lampy do roślin z fioletową żarówką LED, aby sprawdzić, ile płacę za zasilanie tego typu gadżetów. W ich przypadku koszty okazały się niższe, niż się spodziewałem. A co z pozostałą elektroniką użytkową?

REKLAMA

Laptop do grania - pobór prądu w stanie spoczynku

Jednym z urządzeń, co do których żywiłem podejrzenie, iż są naprawdę łakome na prąd, jest laptop do gier. Ostatnio podczas ogrywania The Alters do recenzji po zakończeniu sesji rozgrywki kusiło mnie, żeby grę zapauzować poprzez zwykłe zamknięcie klapy, czyli bez usypiania komputera, aby powrót do gry trwał dwie sekundy, a nie pół minuty. Obawiałem się jednak, że będzie to droga impreza, więc sprawdziłem to doświadczalnie.

Sprawdź inne nasze teksty poświęcone energii elektrycznej:

Podłączyłem do ładowarki od laptopa, którym jest ASUS ROG z procesorem Intel Core i7 13650HX, 16 GB RAM-u, kartą graficzną Nvidia GeForce 4050 z 6 GB pamięci GDDR6 i matrycą wyświetlającą 2560 na 1600 pikseli, miernik prądu. Pobór prądu skakał, więc zostawiłem komputer w spokoju kolejno w trybie uśpienia i bez niego (akumulator w laptopie był w pełni naładowany przed rozpoczęciem pomiarów).

W przypadku laptopa, który został uśpiony, pobór prądu był zgodnie z oczekiwaniami minimalny i wynosił 0,003 kW. Co jednak w sytuacji, gdy gamingowy notebook nie został uśpiony, a uruchomiona na nim gra cały czas działała w tle? W tej sytuacji średnie zużycie prądu wyniosło aż 0,065 kWh, czyli było… ponad dwudziestokrotnie większe. Pora policzyć, jak duże może mieć to przełożenie na rachunku za prąd.

Ile w takim razie zapłacimy za to, że nie usypiamy laptopa do gier?

To zależy oczywiście od tego, na jak długo zostawiamy komputer z grą uruchomioną w tle. Zakładając scenariusz, w którym laptop zostaje uśpiony na 8 godzin dziennie, to pobierze on w tym czasie 0,024 kWh na dzień, czyli 8,76 kWh rocznie. Co jednak w sytuacji, gdy nie aktywujemy trybu uśpienia? W tym przypadku pobór prądu to 0,52 kWh przez te osiem godzin dziennie. W skali roku jest to już aż 189,8 kWh. Dużo, mało? Sprawdźmy!

REKLAMA

Aby policzyć, ile może kosztować nas to, że nie usypiamy laptopa, trzeba wiedzieć, ile właściwie płacimy za 1 kWh. Aby to sprawdzić, od ceny swojego ostatniego rachunku za prąd odjąłem koszty stałe, a pozostałą kwotę podzieliłem przez faktycznie zużycie. Wyszło mi, że cena za 1 kWh w moim przypadku to 0,94 zł.

Oznacza to, że laptop zostawiany w trybie uśpienia na 8 godzin dziennie zużyje w skali roku energii za 8,23 zł, wiec nie ma dramatu. Jeśli jednak pominiemy uśpienie laptopa, to koszt wzrośnie już zauważalnie, bo aż do 178,41 zł rocznie. No i nie wiem jak was, ale mnie to jednak przekonało, żeby z tego trybu uśpienia korzystać…

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-11T18:01:30+02:00
Aktualizacja: 2025-07-11T16:09:12+02:00
Aktualizacja: 2025-07-11T15:42:37+02:00
Aktualizacja: 2025-07-11T15:42:02+02:00
Aktualizacja: 2025-07-11T15:31:48+02:00
Aktualizacja: 2025-07-11T13:06:50+02:00
Aktualizacja: 2025-07-11T11:21:56+02:00
Aktualizacja: 2025-07-11T10:45:07+02:00
Aktualizacja: 2025-07-11T09:17:46+02:00
Aktualizacja: 2025-07-11T07:31:52+02:00
Aktualizacja: 2025-07-11T06:25:06+02:00
Aktualizacja: 2025-07-10T19:46:41+02:00
Aktualizacja: 2025-07-10T16:52:19+02:00
Aktualizacja: 2025-07-10T16:33:32+02:00
Aktualizacja: 2025-07-10T16:12:59+02:00
Aktualizacja: 2025-07-10T15:48:53+02:00
Aktualizacja: 2025-07-10T13:41:31+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA