Co trzeci Polak wierzy, że ludzie żyli z dinozaurami. Wyniki badań nokautują polską edukację
Patrząc na wyniki badań Eurobarometru trudno nie złapać się za głowę, bo Polacy często przodują w wierze w nieprawdziwe informacje i w nieufności do nauki.

Nie jest dobrze. Według badań Eurobarometru 32 proc. Polaków uważa, że ludzkość żyła w tym samym czasie, co dinozaury. Pół żartem, pół serio można stwierdzić, że to dziedzictwo byłej premier Ewy Kopacz.

Ale jednak nie powinno być nam do śmiechu, skoro 38 proc. nie wierzy w ewolucję gatunków. Gorzej pod tym względem jest w Chorwacji (40 proc.) i Rumunii (43 proc.). Odpowiedzi „nie wiem” udzieliło 4 proc. ankietowanych Polaków.

Można byłoby machnąć ręką, bo takie poglądy mogą dziwić czy szokować, ale raczej nikomu krzywdy nie wyrządzają.
Gorzej, że inne wyniki niepokoją znacznie bardziej
Dla 52 proc. zmiany klimatu nie są spowodowane działalnością człowieka, bo są po prostu naturalnym cyklem. To najwyższy niechlubny wynik w całej Unii – podobnie sądzą Czesi, Węgrzy i Słowacy (51 proc.), a tuż za podium uplasowała się m.in. Rumunia, Estonia czy Chorwacja. Dla porównania z takim stwierdzeniem zgodziło się jedynie 14 proc. Finów i 17 proc. Holendrów.

Według 51 proc. Polaków antybiotyki radzą sobie z wirusami tak samo jak z bakteriami. 45 proc. sądzi, że lek na raka istnieje, ale jest ukrywany. 50 proc. pytanych rodaków wierzy w to, że rządy zlecają prace nad wirusami, które pozwalają władzy kontrolować obywateli.

Skupiamy się na wynikach w Polsce, ale w całej Unii Europejskiej jeśli jest lepiej, to tylko niewiele. Marna to pociecha, skoro w takie spiskowe działanie rządów wierzy średnio 35 proc. mieszkańców wspólnoty. W brak wpływu człowieka na zmiany klimatu – 35 proc.
Potężny brak zaufania do naukowców i służby zdrowia wpływa na nasze codzienne życie i bezpieczeństwo
Wiara w szkodliwe teorie spiskowe i popularność medycznych szarlatanów bardzo często wydaje się być problemem dotykającym niszę, ale badania pokazują, że to fałszowanie rzeczywistości. Odsuwamy od siebie niewygodną prawdę.
Doskonale przecież wiemy, że Rosjanie, szerząc teorie spiskowe potrafili wpływać na wyniki wyborów czy podważać zaufanie do publicznych instytucji.
Od lat zadajemy sobie to samo pytanie: co dalej? Co z tą wiedza zrobić? Odpowiedzi ciągle nie ma. Przyczyn jest zapewne więcej, ale trudno nie patrzeć oskarżycielskim wzrokiem w stronę mediów społecznościowych, które przecież karmią nas negatywnymi emocjami. Dla ich właścicieli oburzenie to najlepsza reakcja.
Niedawno Facebook podsunął mi wpisy kontrowersyjnego youtubera, znanego z szerzenia teorii spiskowych. Algorytmy uznały, że rasistowski post od osoby podważającej skuteczność szczepionek to coś, co powinno mnie zainteresować.
Naiwnie można było kiedyś sądzić, że prawda sama się obroni, ale nawet łatwowierny pogląd nie zwalnia z odpowiedzialności tych, którzy powinni pilnować porządku. Właściciele serwisów społecznościowych całkowicie odpuścili ten temat – możemy się zastanawiać, czy celowo, bo wiedzieli, że nakręcająca się nienawiść lepiej się sprzedaje (i dalej tak sądzą, czego przykładem może być pomysł, by na Instagramie pojawił się przycisk „nie lubię”), czy nie docenili groźnego przeciwnika. Tylko czy można być aż tak prostodusznym?
„Nadchodzą ciemne czasy” – komentuje prof. Szymon Malinowski. Wyniki Eurobarometru zdają się być tylko jedną z wielu tych zapowiedzi. Jest ich już tak dużo, że nawet nie wiadomo którą przejmować się bardziej.
Czytaj także: