Orange udowadnia, że AI to nie przyszłość, tylko teraźniejszość. Relacja z Open Tech 2024
Sztuczna inteligencja ma ogromny potencjał, ale do czego faktycznie się przydaje? Orange pokazał nam w Paryżu kilka praktycznych zastosowań GenAI podczas OpenTech 2024: od wszelkiej maści asystentów, przez maszyny gadające z maszynami, aż po drony dostarczające krew.
Sztuczna inteligencja to takie słowo-wytrych, z którego korzystają teraz wszystkie firmy ze świata nowych technologii. Nic dziwnego - narzędzia wykorzystujące AI są na ustach wszystkich od ponad roku i dają nam niesamowite możliwości. Problem w tym, że najwięksi entuzjaści SI mamią nas wizjami przyszłości, podczas gdy sceptycy zadają pytanie: a co z tu i teraz? No i z halucynacjami?
Orange jest jedną z tych firm, które postanowiły wdrożyć sztuczną inteligencję na szeroką skalę, a jednocześnie zdaje sobie sprawę, że kolejne deklaracje o innowacji dla samej innowacji mało kogo już dziś ruszają w tym kontekście. Z tego powodu podczas swojej corocznej imprezy OpenTech w Paryżu, którą mieliśmy okazję odwiedzić, pokazał rozwiązania, które faktycznie już opracował.
Czym jest Open Live Intelligence od Orange?
Największą gwiazdą konferencji prasowej otwierającej OpenTech 2024, która odbyła się w paryskim Orange Gardens, było zaprezentowanie światu Open Live Intelligence. To usługa kierowana do klientów biznesowych, którzy planują wdrożyć AI w swoich firmach. Orange jako partner postanowił im to ułatwić poprzez zebranie kilku różnych modeli GenAI w jednym miejscu.
Klienci biznesowi współpracujący z Orange otrzymają dostęp do witryny internetowej, w której będą mogli skorzystać z takich usług jak ChatGPT i Gemini, ale bez wysyłania swoich danych do odpowiednio OpenAI i Google’a. Możliwe jest to dzięki temu, że Orange uruchomił swoje instancje tych generatywnych sztucznych inteligencji we własnych serwerowniach.
Tak jak w przypadku użytkowników domowych kwestia tego, gdzie wędrują nasze dane, rzadko spędza sen z oczu, tak w biznesie, chociaż żyjemy w globalnej wiosce, wewnętrzna polityka firmy lub przepisy prawa często wręcz nie pozwalają na to, by np. dokumenty firmowe opuszczały kontynent. Orange pozwala tym samym skorzystać z nowoczesnych usług, ale w wersji lokalnej.
Dla wielu firm jest to bardzo istotne, zwłaszcza w sytuacji, gdy pracownicy sami już dostrzegli korzyści, jakie daje im SI. Stosowanie przez nich modeli językowych na własną rękę, gdy pracodawca nie zapewnił odpowiednich narzędzi, to ryzyko wycieku danych. Wdrożenie takiej usługi jak Open Live Intelligence może nie tylko usprawnić procesy, ale też zaoszczędzić firmie wielu kłopotów.
Partnerzy operatora otrzymują przy tym od niego coś więcej niż tylko interfejs do obsługi usług takich jak ChatGPT i Gemini. Orange wie, że nie każdy pracownik z marszu nauczy się konwersować z AI, dlatego wraz ze specjalistami z Orange mogą przygotować predefiniowane prompty, pod które dobierze odpowiedni silnik generatywnej sztucznej inteligencji, a także wyznaczy odpowiednie parametry.
Takie podejście Orange mi się podoba, bo operator nie wyważa tu otwartych drzwi. Zamiast budować od zera swój własny model GenAI, korzysta z rozwiązań od sprawdzonych dostawców, dając swoim partnerom wartość dodaną w postaci stawiania własnych instancji tego SI, jak i wsparcia merytorycznego w wykryciu scenariuszy, w jakich w danym przedsiębiorstwie sprawdzi się najlepiej.
Pierwsze wdrożenia Open Live Intelligence od Orange zaplanowane są na przyszły rok, a z czasem ta usługa powinna trafić również do Polski. Przedstawiciele operatora na pytanie o to, czy nasz język, dość skomplikowany na tle wielu innych, jest tutaj przeszkodą, przekonują, że akurat w kontekście generatywnej sztucznej inteligencji nie mamy się czym martwić, bo dla AI nie jest to problem.
A na jakie inne zastosowania AI wpadł już Orange?
Operator wdraża właśnie sztuczną inteligencję również w ramach swoich własnych struktur. Obecnie już 20 tys. pracowników firmy wykorzystuje GenAI na co dzień. Z jednej strony mamy asystentów analizujących dokumenty i podsumowujących spotkania na podstawie transkrypcji, a z drugiej zaawansowane narzędzia analityczne pomagające w analizie potrzeb klientów.
Innym z przykładów jest wykorzystanie GenAI przez programistów zajmujących się konfiguracją sieci, w tym 5G. Zamiast pisać kod ręcznie, mogą oni użyć asystenta nakarmionego dokumentacją techniczną, który ma dostęp do odpowiednich API, by przyspieszyć swoją pracę. Komendy można wydawać językiem naturalnym, by przyspieszyć proces i wyeliminować mozolne, powtarzalne czynności.
Kolejnym zastosowaniem generatywnej sztucznej inteligencji jest umożliwienie maszynom i komputerom porozumiewania się między sobą bez udziału człowieka. Generatywna sztuczna inteligencja. Dzięki temu np. dron komunikujący się poprzez 5G, którego zadaniem jest monitorowanie sytuacji na granicy, może sam wysłać do serwerowni prośbę o wydzielenie mu pasma częstotliwości.
Wszystko to może dziać się automatycznie, a generatywna inteligencja odczyta wymagania drona i połączy się poprzez API z narzędziem do konfiguracji sieci i w locie wprowadzi odpowiednie poprawki. Do tego AI wykorzystywane jest do automatyzowania obsługi sieci światłowodowej, aby zminimalizować liczbę sytuacji, w których technik musi ruszyć w teren.
A co z abonentami z Polski?
Podczas konferencji OpenTech 2024 opracowywane praktyczne rozwiązania pokazywało wielu partnerów oraz lokalnych oddziałów operatora. W przypadku ekspertów z Orange Polska rozstawiono stanowisko, przy którym można było dowiedzieć się więcej o planach wdrożenia GenAI w ramach usługi Orange Flex. Sztuczna inteligencja będzie domyślnym konsultantem, z którym będziemy rozmawiać.
Chat w Orange Flex wykorzysta generatywną inteligencję do interpretowania pytań i problemów, jakie ma klient, a rozwiązań będzie szukał we wgranej mu bazie wiedzy. Dla osób, które obawiają się, że wydłuży to czas potrzebny na kontakt z człowiekiem, mam dobrą wiadomość - autorzy tego rozwiązania od początku starają się identyfikować sytuacje, w których SI przekieruje do żywego konsultanta.
Szkoda tylko, że w obecnej wersji, co podobno wynika z przepisów, generatywne AI nie ma dostępu danych do naszego konta abonenckiego. W przypadku, gdy trwa awaria płatności kartą, asystent będzie o tym wiedział, ale jeśli spytamy go, dlaczego nasza płatność nie przeszła, będziemy musieli mu dopowiedzieć, jakiej metody używamy, gdyż SI nie będzie tego w stanie sprawdzić samodzielnie.
Orange OpenTech 2024 to oczywiście nie tylko AI
Tak jak sztuczna inteligencja jest obszarem budzącym największe emocje, tak Open Tech 2024 obfitowało również w inne atrakcje. Stanowiska prezentujące innowacyjne technologie i rozwiązania rozmieszczono na kilku piętrach. Dzięki temu w jednym miejscu można było porozmawiać z twórcami dronów do transportu krwi, jak i obejrzeć na żywo przebieg infekcji witryny internetowej z użyciem ransomware (oczywiście w odizolowanym od internetu środowisku).
Open Tech 2024 było również okazją do tego, by sprawdzić, jakie usługi tworzą inne oddziały Orange i jakie technologie mogą trafić w przyszłości do nas. Jedną z ciekawostek jest A la carte Home wdrażane w Maroko, czyli sklep z aplikacjami przygotowany z myślą o… routerze. Propozycje w ramach Livestore to apka do filtrowania sieci społecznościowych, narzędzie do priorytetyzowania ruchu sieciowego oraz usługa dzielenia się plikami wyłącznie w ramach sieci lokalnej.
Sprawdź inne nasze teksty poświęcone Orange:
Prezentowano też rozwiązania służące do analizy ruchów ludności w miastach poprzez Flux Vision w ramach otwartoźródłowej platformy CAMARA, co może przydać się operatorom dronów. Orange rozwija również usługi oparte o RCS, czyli następcę SMS-ów, aby umożliwić firmom kontaktowanie się z klientami z użyciem tej technologii po zeskanowaniu kodu QR lub kliknięciu w link. Do tego dochodzi usługa płatności Tap to Pay, która eliminuje konieczność posiadania terminali.
Eksperci prowadzili też podczas Open Tech 2024 warsztaty i odbyły się panele dyskusyjne, w tym z udziałem szefów lokalnych oddziałów Orange. W jednym z nich, który miałem okazję obejrzeć na żywo, brała udział prezes Orange Polska, Liudmila Climoc. Opowiadała o planach na przyszłość i sukcesach, a jednym z nich jest wdrożenie w naszym kraju technologii XGSPON. To dzięki niej pomarańczowy operator może oferować polskim klientom dostęp do internetu domowego o przepustowości 8 Gb/s.