REKLAMA

Zrobili świetny gadżet do podglądania ptaków. Transmisja z gniazda trafi na twój telefon

Niezwykłą frajdą jest stworzenie gniazda dla ptaków i obserwowanie, jak do niego wlatują. Nawet w parku warto od czasu do czasu zawiesić oko na takim schronieniu, by zobaczyć korzystające z niego stworzenia. Za sprawą gadżetu śledzenie niezwykle ciekawego życia ptaków może być jeszcze łatwiejsze i wygodniejsze – Birddy obraz z wnętrza przesyła do aplikacji.

gniazdo kickstarter
REKLAMA

Jedną z większych niespodzianek dla początkujących obserwatorów ptaków może być to, że zimą da się ich tyle zauważyć. Pamiętam swoje pierwsze wyjścia w lutym i zaskoczenia, że w lesie czy parkach tak wiele się dzieje. To nie tylko wrony, kruki, sroki czy bardziej spodziewane sikorki. Na parapecie wylądować może grubodziób. Szczęśliwcy w terenie zobaczą zimorodka – dla mnie jednego z najpiękniejszych ptaków występujących w Polsce.

REKLAMA

Coraz częściej zimą można zauważyć też przelatujące gęsi. I choć to zawsze cieszący oko widok, zjawisko wiąże się niestety z ociepleniem klimatu. Ptaki do zmian się przystosowują, ale nie wszystkie i nie od razu – częściej katastrofa klimatyczna wpływa na nie negatywnie.

40 lat temu 90 proc. gęgaw lęgowych z Polski zimowało w Hiszpanii w okolicach parku Dunana albo na wybrzeżach Algierii i Tunezji. W tej chwili 90 proc. ptaków zimuje w miejscu lęgu albo w najbliższej okolicy. Tu, w Polsce – mówił na antenie Polsat News dr inż. Bartosz Krakowski.

Wbrew pozorom zima jest dobrym okresem do rozpoczęcia ptasi obserwacji

Do czego zawsze zachęcam, bo to odmienia… cóż, w zasadzie wszystko. Nagle zwykły spacer po parku okazuje się być wielkim przeżyciem i nie da się nie zatrzymać widząc skaczące po gałęziach modraszki czy bogatki. Będziecie zaskoczeni, jak często można podchodzić do okna i patrzeć na regularnie wizytującą codziennie o tej samej porze srokę. Albo że zaczniecie uśmiechać się na widok porozrzucanych orzechów – to znak, że na płocie siadają wrony, które zrzucają z wysokości roślinę, aby ta rozłupała się po zderzeniu z betonową powierzchnią. Śladów sprytu ptaków w mieście jest więcej. Jeżeli więc zdziwi was orzech na torach czy pod sygnalizacją świetlną to pamiętajcie: latający spryciarze tu byli.

Na Spider's Web piszemy, jak technologia ułatwia obserwowanie ptaków:

Pewnie nie każdy ma czas i możliwości (choć jeśli się wkręcicie, to wykorzystacie na to każdą chwilę, a ptaki wam to wynagrodzą i się pojawią), aby stale śledzić latające stworzenia. Z pomocą przychodzi technologia. Niedawnym hitem Kickstartera okazało się być inteligentne gniazdo Birddy. Twórcy zebrali ponad 285 tys. dol., dzięki czemu domki dla ptaków trafią do pierwszych klientów już w marcu.

Wygląda przeuroczo. Niby gniazdo jak gniazdo, ale jest w nim coś, co od razu poprawia humor. Wygląd zewnętrzny jest ważny, ale istotniejsze kryje wnętrze. Schronione w nim ptaki można obserwować. Obraz transmitowany jest dzięki kamerce (1080p HD), a kiedy w gnieździe coś się dzieje od razu otrzymuje się powiadomienie na telefonie.

Aplikacja rozpoznaje ptaki, więc nie trzeba ich dodatkowo szukać na własną rękę

Za działanie odpowiada bateria o pojemności 7800 mAh, którą ładuje niewielki panel fotowoltaiczny. Cała konstrukcja została tak pomyślana, aby wnętrze można było łatwo i szybko czyścić.

REKLAMA

Cena? To pewna wada gadżetu, bo Birddy wyceniono na 299 dol. Na Kickstarterze jeszcze zapałać można się na promocyjną cenę wynoszącą 199 dol. Niemało, pewnie da się obniżyć cenę tworząc coś podobnego chałupniczą metodą, ale tutaj dostajemy wszystko w jednym, eleganckim, dobrze przygotowanym i zaplanowanym produkcie.

Z drugiej strony mniej estetycznie wyglądający karmnik z kamerą kosztuje ok. 500 zł i jest sprowadzany z Chin. Tutaj mamy gniazdo, które da schronienie ptakom, a nam pozwoli rozwinąć pasję. I te 200 czy nawet 300 dol. już tak źle nie brzmi.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA