REKLAMA

iPhone bez karty SIM to fatalne wieści dla podróżujących i abonentów wirtualnych operatorów

iPhone’y bez slotu na kartę SIM pojawią się w Polsce, to jedynie kwestia czasu. I fatalne wieści dla abonentów operatorów typu MVNO oraz osób, które lubią podróżować poza Unię Europejską.

iphone-15-bez-karty-sim-tylko-esim
REKLAMA

Apple produkuje kilka wersji każdego telefonu i nie chodzi tutaj jedynie o pojemność dysku i kolor. Modele sprzedawane w Stanach Zjednoczonych mają nieco inną specyfikację niż te z Japonii, Chin albo Europy. Związane jest głównie z obsługą pasm częstotliwości oraz typem modemu 5G, ale nie tylko. Tak jak w Państwie Środka można liczyć na Dual SIM z dwoma fizycznymi kartami, tak amerykańskie telefony nie mają tacki na SIM wcale, a jedynie moduł ESIM.

Nie ma przy tym złudzeń, że to już tylko kwestia czasu, aż łatwiej będzie kupić telefon bez slotu na SIM-a niż z nim, a iPhone’y bez tacki na kartę trafią do Europy. Wedle najnowszych doniesień może stać się to już w tym roku, przynajmniej we Francji. Nie zdziwię się, jeśli Apple pójdzie za ciosem, a iPhone’y 15 obsługujące wyłącznie ESIM pojawią się od razu na całym starym kontynencie. To złe wieści dla klientów, którzy wybierają operatorów MVNO.

REKLAMA

iPhone bez slotu na kartę SIM - co robić, jak żyć?

Trochę to trwało, ale dzisiaj już wszystkie polskie sieci komórkowe pozwalają wymienić klasyczną kartę SIM na ESIM-a (aczkolwiek może wymagać to zmiany oferty na inną). Dzięki temu debiut iPhone’a bez tacki SIM nie byłby przesadnie dużym problemem dla abonentów PlusaPlayaOrange’a i T-Mobile’a. Tego samego nie można jednak powiedzieć o abonentach licznych sieci typu MVNO, czyli operatorów wirtualnych, bo u nich wirtualny SIM-y nadal nie są standardem.

Apple z kolei wielokrotnie udowodnił, że nie ma zamiaru oglądać się na operatorów. Steve Jobs lata temu postawił na swoim i nie pozwolił telekomom na instalowanie masy przydatnych programów bloatware’u na jego iPhone’ach, nie mówiąc już o popularnych swego czasu operatorskich nakładkach, które drzewiej były zmorą w świecie Androida. Trudno też oczekiwać, by firma, projektując sprzęty z myślą o całym rynku europejskim, oglądała się na małe lokalne sieci.

Jeśli telekomy typu MVNO nie zdecydują się tłumnie na wdrożenie obsługi technologii ESIM, to w chwili, gdy do Europy zawitają iPhone’y bez tacki na kartę SIM, ich abonenci będą musieli zdecydować, co jest dla nich ważniejsze. Na jednej szali będzie ich dotychczasowa taryfa, a na drugiej nowiutki telefon z Cupertino. Tyle dobrego, że zmiana operatora z zachowaniem numeru jest od lat prościutka (aczkolwiek w przypadku abonamentu trzeba poczekać do końca umowy).

Większy problem będą mieli klienci, którzy lubią… podróżować.

REKLAMA

Obywatele krajów należących do Unii Europejskiej od kilku lat mogą korzystać podczas podróży do innych państw wspólnoty z usług w roamingu bez dodatkowych opłat. W trakcie podróży do innych krajów niestety nie jest tak różowo, a pakiety roamingowe bywają drogie. Jednym ze sposobów na ograniczenie wydatków na usługi telekomunikacyjne jest zakup lokalnego startera na lotnisku albo w kiosku na dworcu po dotarcie na miejsce.

Posiadacze telefonów bez slotu na SIM-a są tej możliwości pozbawieni, a przecież nie wszyscy lokalni operatorzy, zwłaszcza z tych bardziej egzotycznych państw, wdrożyli już ESIM-y. Brak możliwości umieszczenia w telefonie fizycznej karty może okazać się wtedy dla mieszkańców Europy, tak po prostu problematyczny. Z tym problemem mierzą się już teraz Amerykanie, o czym Apple dobrze wie, bo przygotował z myślą o nich w swej witrynie podstronę pomocy.

Tyle dobrego, że coraz popularniejsze są usługi pozwalające na wygenerowanie ESIM-a bezpośrednio z aplikacji mobilnej. Sam podczas podróży zagranicznych wielokrotnie korzystałem z takich usług jak Truphone, GigSky i Airalo. Ceny za pakiet danych w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych są w nich akceptowalne, stworzenie takiej wirtualnej karty SIM to kwestia kilku kliknięć, a płatności można dokonać wygodnie poprzez Apple Pay.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA