PKP Intercity klei pociągi. Wyjadą gąsienice, żebyście nie zostali na peronie
W powoli rozpoczynający się długi weekend PKP Intercity nie zamierza zostawić nikogo na peronie. Pociągów ma nie zabraknąć.

Długi jesienny weekend to dla wielu osób szansa na przerwę od obowiązków i dodatkowe dni wolnego. Urlop przyjemnie się zaczyna, ale powrót może być gorzki – nie tylko dlatego, że oznacza kres laby i ponowne wkroczenie szarej rzeczywistości. Skoro wszyscy wracają, na dworcach robi się tłoczno, a biletów dla kupujących na ostatnią chwilę może zabraknąć. Trzeba będzie stać w korytarzu? PKP Intercity właśnie temu chce zaradzić.
PKP Intercity szykuje się na długi weekend
Rozszerzanie składów było powszechną praktyką w wakacje czy majowe weekendy. Mimo jesieni przewoźnik nie zamierza rezygnować ze sprawdzonego pomysłu. Skoro spodziewane jest zwiększone zainteresowanie, trzeba dostawiać wagony.
Narodowy przewoźnik na bieżąco analizuje frekwencje w pociągach i już wzmocnił składy dla podróżnych, którzy chcą spędzić Święto Niepodległości w Warszawie lub innych miastach organizujących obchody – informuje PKP Intercity.
Każdego dnia uruchomionych zostanie ponad 500 połączeń. W ponad 230 składach kursujących na najpopularniejszych trasach dołożonych zostanie w sumie 290 dodatkowych wagonów.
Podczas długiego weekendu – 7-12 listopada - wzmocniono pociągi jadące w najbardziej popularnych kierunkach:
• Gdynia/Warszawa – Kraków/Krynica/Zakopane
• Warszawa – Szczecin
• Łódź/Warszawa – Gdynia
• Warszawa – Kołobrzeg
• Wrocław/Kraków – Przemyśl
• Przemyśl/Kraków/Wrocław/Poznań – Ustka
• Warszawa – Wrocław
• Gdynia/Poznań/Wrocław – Bielsko Biała Główna
• Warszawa/Radom/Sandomierz/Stalowa Wola – Rzeszów/Przemyśl
Jak zdradza PKP Intercity duże zainteresowanie podróżami jest również widoczne w kierunku Berlina, dlatego dodatkowe wagony zostały włączone do składów w relacjach: Przemyśl/Kraków – Berlin, Gdynia/ Poznań – Berlin i Warszawa – Berlin.
Ponadto w trakcie długiego weekendu elektryczne zespoły trakcyjne wyruszą w podwójnym zestawieniu. Dwa połączone pojazdy ED160 Flirt na trasie Warszawa – Kraków, Kraków – Olsztyn – Kraków oraz Olsztyn – Łódź. W podwójnej trakcji pojadą też pociągi, obsługiwane pojazdami ED161 Dart, w relacji Warszawa – Wrocław – Warszawa oraz Białystok – Łódź - zapowiada PKP Intercity.
Jak skuteczne jest takie przedłużenie pociągu? PKP Intercity objaśnia na przykładzie pociągu IC 1632 Łużyce relacji Warszawa – Wrocław/Zgorzelec. Zwykle w trasę rusza jeden skład o długości 150 m, który zabrać może maksymalnie nieco ponad 350 pasażerów. 8 i 11 listopada pociąg wyjedzie gąsienica o długości 300 metrów, mogąc zabrać 700 osób.
W Warszawie może być nerwowo
Długi weekend dla wielu wypadł w tym roku korzystnie. Jest jednak też haczyk – od 8 listopada rozpoczyna się remont na dworcu Warszawa Centralna, co oznacza, że pociągi ominą popularną stację. Część składów pojedzie przez stacje Warszawa Gdańska i Warszawa Śródmieście (z i do Białegostoku, Lublina, Poznania, Bydgoszczy, Gdyni oraz Olsztyna), pociągi będą rozpoczynać i kończyć bieg na stacjach Warszawa Główna, Warszawa Gdańska oraz Warszawa Wschodnia. Więcej o szykowanych zmianach i skutkach modernizacji pisaliśmy na Spider's Web.
Mimo tych warszawskich niedogodności jest szansa, że listopadowe wyprawy odbędą się bez większych przeszkód. Dobrze, że PKP Intercity zdaje sobie sprawę z większego zainteresowania i chce sprostać rosnącej frekwencji. Takie okazje to prawdziwy sprawdzian dla przewoźnika. Jasne, PKP Intercity w ostatnich miesiącach, a nawet latach nie może narzekać na brak pasażerów, ale w długie weekendy zapewne nie brakuje osób, które powracają do kolei po latach przerwy. Jeśli będą zaskoczeni, jest szansa, że wybiorą pociągi nie tylko od święta. Gorzej, jeżeli zobaczą sceny znane im dawnej przeszłości – tłok na korytarzach i stanie przez całą podróż. Oby były to nieliczne wyjątki.







































