REKLAMA

Samsung w 2022 r. był elastyczny, kolorowy i bardzo jasny. Dosłownie

Z punktu widzenia premier produktowych, to był bardzo dobry rok dla Samsunga. Jego pomysł na elastyczne telefony jest ciepło witany przez klientów, co daje mu niezwykłą przewagę nad konkurencją. A to i tak tło dla rewolucji, jaką wprowadził na rynek RTV.

30.12.2022 18.11
Samsung w 2022 r. był elastyczny, kolorowy i bardzo jasny. Dosłownie
REKLAMA

Klienci wierni marce Samsung, którzy w 2022 r. mieli więcej pieniędzy do wydania na nowe sprzęty, nie powinni mieć powodów do narzekań. W ramach linii Galaxy S pojawiły się telefony, które zdaniem wielu recenzentów są dziś najlepszymi na rynku.

REKLAMA

Znacząco też usprawniono linię elastycznych telefonów Galaxy Z, które za sprawą coraz niższych cen i coraz większej wytrzymałości przechodzą do mainstreamu - z czym elastyczne telefony konkurencji nadal mają problem. A do tego bardzo udane zegarki, słuchawki oraz nowy system operacyjny Android z One UI 5.0, który z imponującym tempem jest wdrażany do kolejnych modeli telefonów.

Najważniejsze produkty Samsunga należy jednak zacząć nie od urządzenia mobilnego, ale od telewizora.

Pierwsze na świecie telewizory QD-OLED już w sprzedaży. Entuzjastom aż ślinka cieknie.

Samsung wybrał 2022 r. na wprowadzenie do sprzedaży matryc QD-OLED. Korzystają z nich na dziś Sony, a także sam Samsung. Jego telewizor Samsung OLED S95B można nazwać telewizorem roku z klasy premium (ex equo ze wspomnianym modelem od Sony). Wykorzystuje on zupełnie nowy rodzaj matrycy OLED, co daje znakomite rezultaty.

 class="wp-image-2217783"
Samsung OLED S95B

Do tej pory w telewizorach OLED stosowano matryce WOLED. Cechują się one absolutnie doskonałym kontrastem i bardzo niskim czasem reakcji. Niestety, mają pewien problem z kolorami. Za sprawą metody, jaką w telewizorach WOLED uzyskuje się poszczególne barwy, telewizory te są relatywnie ciemne i nie potrafią wyświetlić pełnej palety barwnej z przyjętych w świecie telewizorów standardów.

Takiego problemu nie mają telewizory QD-OLED. Mają zupełnie inny układ subpikseli, inaczej też generowane są barwy, a pomaga w tym powłoka z nanokryształów, znana z matryc typu QLED. Samsung OLED S95B w efekcie oferuje tak samo doskonały kontrast, tak samo świetne odwzorowanie ruchu, a przy tym szeroką paletę barwną i przekonujący efekt HDR. Czy da się jeszcze lepiej? Pewnie tak. Choć patrząc na dokonania Samsunga, owo lepiej może stać się już niepotrzebne.

Samsung Galaxy S22, S22+ i S22 Ultra. Trudno o lepszy wybór, choć obniżka cen jest pożądana.

Sztandarowe telefony Galaxy w tym toku mało kogo rozczarowały. Galaxy S22 pojawiły się wiele miesięcy temu, a nadal łatwo polecać ich zakup. Są świetnie wykonane, mają rewelacyjne wyświetlacze i znakomite aparaty. Kuszą elegancką formą i właściwie jedyne, co stanowi pewien problem, to ich procesor. Niestety Exynos coraz mocniej odstaje od konkurencji w kwestii sprawności energetycznej. Największą wadą telefonów Galaxy S22, poza wygórowaną ceną, jest ich czas pracy na zasilaniu bateryjnym.

Najlepszy, najbardziej wypasiony (i absurdalnie drogi) Galaxy S22 Ultra to właściwie telefon totalny. Nie licząc problemu z czasem pracy na baterii, trudno mu cokolwiek zarzucić. Najlepszy na rynku wyświetlacz w połączeniu z najlepszym na rynku (lub jednym z najlepszych) systemów foto w pięknej i wytrzymałej obudowie kryjącej bardzo wydajne podzespoły. A do tego wszystkiego zaskakująco użyteczny rysik, znany ze zlikwidowanej linii Galaxy Note. Galaxy S22 Ultra to niemal triumf. Galaxy S23 Ultra, ze znacznie lepszym procesorem, ma szansę stać się bezkonkurencyjnym.

Czytaj więcej:

Galaxy Z Fold4 i Galaxy Z Flip4. To już nie kosztowne prototypy, a produkty masowe. Konkurencja próbuje gonić Samsunga i jej to nie wychodzi.

Telefon, który rozkłada się w tablet? Telefon, który składa się do malutkiej formy? Oba pomysły są bardzo dobre i oba znalazły wyraz w produktach Galaxy Z Fold i Galaxy Z Flip. W tym roku pojawiła się już czwarta generacja urządzeń Galaxy Z. I tak jak wcześniej trudno było je polecać innym klientom, niż zarabiający dużo entuzjaści nowości - tak teraz sytuacja mocno się zmieniła.

Ceny nowych telefonów Samsunga u operatorów class="wp-image-2296365"
Galaxy Z Fold4 i Galaxy Z Flip4

Galaxy Z poprzednich generacji miały duże problemy z wytrzymałością. Przełomowe elastyczne ekrany są bardzo delikatne i niezwykle łatwo je uszkodzić fizycznie. Mając na uwadze bardzo kosztowne zawiasy w elastycznych telefonach, znacząco zwiększające ich cenę, trudno było polecać drogie telefony, które z dużym prawdopodobieństwem użytkownik będzie musiał odesłać do serwisu już po kilku miesiącach.

Galaxy Z Fold4 nadal jest drogi, ale taki ma właśnie być. To telefon, który rozkłada się w znacznie większy i użyteczniejszy tablet. A po podłączeniu klawiatury można go wręcz uznać za malutki komputerek. Jest niezestawialnie wytrzymalszy od swoich poprzedników, jego oprogramowanie świetnie wykorzystuje wszystkie wyświetlacze i ich tryby działania. To rewelacyjny sprzęt dla bogatszego biznesmena.

 class="wp-image-2343894"
Galaxy Z Flip4

Galaxy Z Flip4 to z kolei właściwie już produkt masowy. Również jest już całkiem dobrze zabezpieczony, a do tego jego cena już nie odstrasza. Telefon jest dobry i ciekawy i zupełnie inny od reszty. Nic więc dziwnego, że się przyzwoicie sprzedaje i że staje się coraz powszechniejszym widokiem na ulicach miast w rękach przechodniów.

Samsung nie jest jedynym producentem elastycznych telefonów. Kładzie jednak na nie szczególny nacisk od lat, a ten wysiłek wydaje się popłacać. Galaxy Z stają się wizytówką Samsunga, której podrobić, póki co, nie potrafi nikt. Nawet iPhone jakby stracił na byciu modnym i ciekawym właśnie na rzecz czwartego Flipa.

Czytaj więcej:

Galaxy Watch5 to prawdopodobnie najlepszy zegarek z systemem Google’a. A były przecież i bardzo udane Galaxy Buds2 Pro.

Galaxy Watch5 to druga generacja zegarków Samsunga z całkowicie nowym systemem Google Wear OS, który powstał na skutek połączenia starego Wear OS-a i systemu Samsung Tizen, który był wcześniej wykorzystywany w zegarkach Galaxy. Samsung i Google wspólnie teraz budują nową platformę, choć nie jest ona ograniczona wyłącznie do zegarków Galaxy i Google Pixel. Wear OS, jak zawsze, dostępny jest dla wszystkich chętnych partnerów sprzętowych. Samsung zdaje się jednak być na topie.

 class="wp-image-2311242"
Galaxy Watch5 Pro

Zwykły Galaxy Watch5 to niewielka nowość względem modelu poprzedniej generacji, wręcz można to nazwać mile widzianym drobnym liftingiem. Dużą nowością jest jednak Galaxy Watch 5 Pro. Jest nieco mniej kompaktowy, ale za to znacznie wytrzymalszy, a przede wszystkim oferuje istotnie dłuższy czas pracy na baterii.

Uwagę warto też zwrócić na słuchawki douszne Galaxy Buds 2 Pro. Są znacznie lepsze od poprzedników pod każdym względem, tj. w kwestii wygody, jakości dźwięku czy systemu wyciszania szumów. To bez wątpienia najlepsze tego typu słuchawki w historii Samsunga i łatwy do zarekomendowania produkt.

Czytaj więcej:

Android z One UI 5, czyli system, którym inspiruje się Google.

Przed wieloma laty tak zwane nakładki interfejsu na Androida głównie irytowały co bardziej świadomych użytkowników telefonów. Opóźniały dostarczanie aktualizacji i zajmowały dużo pamięci, często działając wadliwie. Z czasem owe nakładki zaczęły ewoluować do wyraźnie różniących się od siebie systemów operacyjnych, które łączy ze sobą głównie zgodność z Usługami Google Play i aplikacjami na system Android. System od Samsunga jest w centrum uwagi i Google’a i Microsoftu.

Android z One UI z pewnością nie jest uniwersalnie lubiany, czego wyraz prawdopodobnie będzie można znaleźć w komentarzach pod tym tekstem. Trudno jednak nie zauważyć, że od pewnego czasu jest równie sprawnie aktualizowany, co Android na telefony Pixel. Jest lekki, wygodny i funkcjonalny. Często pomysły Samsunga lądują później w oryginalnym Androidzie, a nad tym samsungowym pracuje dodatkowo Microsoft, dzięki czemu urządzenia Galaxy pięknie integrują się nie tylko z usługami Samsunga i Google’a, ale też z Windowsem i Microsoft 365.

REKLAMA

Android z One UI 5 pojawił się w październiku i tym razem nie wprowadził aż tak wiele użytkowych nowości, podobnie jak stanowiący jego fundament Android 13. To jednak jak szybko i sprawnie jest wdrażany do kolejnych grup telefonów i tabletów z pewnością zasługuje na wyróżnienie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA