REKLAMA

Tak wygląda Boom Overture. Następca Concorde'a pojawi się na niebie za dwa lata

Naddźwiękowy samolot pasażerski ludzkość pożegnała oficjalnie 26 listopada 2003 roku. Od niemal dwóch dekad nie ma jego następcy. Nie oznacza to jednak, że nikt nic nie robi w celu przywrócenia szybkich połączeń pasażerskich. Boom Supersonic właśnie pokazało, jak będzie wyglądał przygotowywany przez tę firmę następca Concorde’a.

Boom Overture: następca Concorde'a będzie już za dwa lata?
REKLAMA

Szansa na to, że naddźwiękowe odrzutowce pasażerskie szybko wrócą na niebo, jest raczej mała, choć patrząc na rozwój koncepcji oferowanej przez Boom, można mieć jeszcze jakieś szczątki nadziei. Firma jest na tyle poważna, że wstępne zamówienia na samolot złożyły już takie linie, jak chociażby amerykańskie United Airlines czy też dalekowschodnie Japan Airlines.

REKLAMA

Tak będzie wyglądał Boom Overture

 class="wp-image-2272053"
 class="wp-image-2272059"

Cieszy mnie, że samolot widoczny na zdjęciu nosi nazwę Overture, zamiast kolejnego technicznego kodu typu 737, 747, A321, A350. Sam samolot będzie jednak najciekawszy. Według projektu Overture ma osiągać prędkość dwa razy większą od prędkości dźwięku, dzięki czemu odległość dzielącą Nowy Jork od Londynu mógłby teoretycznie pokonać w ciągu zaledwie 3,5 godziny. Na pokładzie samolotu w zależności od konfiguracji znajdzie się miejsce dla 65-80 pasażerów.

Wizualizację samolotu przedstawiciele Boom Supersonic zaprezentowali podczas Międzynarodowych Pokazów Lotniczych Farnborough.

Czytaj także

Mój sceptycyzm co do całego projektu wzbudza jedynie przesadny optymizm firmy. Wprowadzenie nowego samolotu do produkcji jest niezwykle trudne - wystarczy sobie przypomnieć, z jakimi trudnościami borykał się Airbus wprowadzając model A380, który swoją drogą już wychodzi z użytku, czy Boeing przy modelu 787.

Tutaj mamy problem znacznie większy, bowiem mówimy o nowej firmie i o samolocie naddźwiękowym, znacznie bardziej skomplikowanym niż tradycyjne samoloty poddźwiękowe napędzane silnikami turbowentylatorowymi. Tymczasem przedstawiciele Boom Supersonic przekonują, że samolot wejdzie do produkcji już w 2024 roku.

Ograniczenia dla samolotów naddźwiękowych

REKLAMA

Grom wywoływany podczas lotu z prędkościami naddźwiękowymi to jeden z większych problemów, które należy rozwiązać, zanim do służby wejdzie nowy samolot. Specjaliści z Boom wskazują jednak, że w trakcie lotu nad lądem Overture będzie poruszał się z prędkościami poniżej 1 Macha i nie będzie generował gromu dźwiękowego. Co więcej, podczas startu i lądowania samolot nie powinien być głośniejszy od tradycyjnych samolotów odrzutowych, dzięki zainstalowaniu całkowicie nowatorskiego automatycznego systemu redukcji hałasu.

Brzmi ambitnie. Musimy jednak poczekać dwa lata, aby sprawdzić, czy w przypadku Boom Overture było to jedynie myślenie życzeniowe, czy realistyczny projekt.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA