REKLAMA

Pierwszy lot naddźwiękowego XB-1 odbędzie się jeszcze w tym roku

Amerykańska firma Boom Supersonic podała datę pierwszego testowego lotu swojego naddźwiękowego samolotu. XB-1 wystartuje 7 października.

Pierwszy lot naddźwiękowego XB-1 odbędzie się jeszcze w tym roku
REKLAMA

Testowy lot XB-1 to pierwszy etap większego planu, którego celem jest stworzenie nowego, naddźwiękowego samolotu pasażerskiego o nazwie Overture. Według założeń Boom Supersonic, Overture będzie w stanie zabrać na pokład od 55 do 75 pasażerów i dostarczyć ich na dowolne lotnisko w czasie dwukrotnie krótszym, niż robią to aktualnie dostępne samoloty pasażerskie.

REKLAMA

Boom Supersonic XB-1

Zanim jednak to nastąpi, technologia potrzebna do budowy Overture zostanie przetestowana na mniejszym, eksperymentalnym modelu XB-1. Boom Supersonic chce swoim projektem wskrzesić ideę pasażerskich lotów ponaddźwiękowych, które zakończyły się w 2003 r., kiedy to samoloty Concorde zostały wycofane z użytku.

Amerykańska firma chwali się, że XB-1 został dopracowany w czasie pandemii koronawirusa. Przetestowano m.in obciążenia skrzydeł, dopracowano ich łączenia z tytanowym kadłubem oraz zaprojektowano stabilizator pionowy samolotu. XB-1 jeszcze na ziemi przeszedł również kompleksowe testy podwozia. Przedstawiciele firmy twierdzą, że do 7 października, kiedy to zaplanowano pierwszy lot testowy, ich konstrukcja będzie w pełni sprawna i gotowa do testów w powietrzu.

XB-1 nie jest jedynym projektem naddźwiękowego samolotu

W wyścigu, którego stawką jest powrót komercyjnych lotów naddźwiękowych, bierze jeszcze udział NASA oraz Lockheed Martin, które wspólnie pracują nad projektem samolotu X-59. Projekt otrzymał zielone światło pod koniec 2019 r.

Według założeń projektowych, prędkość przelotowa X-59 ma wynosić 1,4 mach, czyli 1700 km/h – to prawie dwukrotnie szybciej w porównaniu do obecnych samolotów pasażerskich, ale wolniej od Concorde’a, którego prędkość przelotowa wynosiła 2158 km/h. Mniejsza prędkość X-59 oznacza jednak brak największego problemu, z którym borykała się francuska konstrukcja.

Chodzi o hałas generowany przez tzw. grom dźwiękowy (sonic boom) podczas przekraczania bariery dźwięku. W X-59 ten grom ma rozchodzić się na dużej wysokości, dzięki czemu z ziemi słyszalny będzie jako delikatne uderzenie – tak przynajmniej twierdzą inżynierowie NASA. Teoria ta zostanie z pewnością zweryfikowana w trakcie zapowiadanych testów.

REKLAMA

Konkretna data pozostaje na razie tajemnicą. NASA sugerowała już kilkukrotnie, że pierwszy testowy X-59 może powstać jeszcze w tym roku, jednak jak na razie żaden z przedstawicieli NASA czy Lockheed Martin nie pochwalił się żadnymi konkretami.

Prace nad dwoma nowymi naddźwiękowymi samolotami, które będą wykorzystywane do lotów komercyjnych, to świetna wiadomość. Pozostaje jeszcze kwestia tego, kiedy oba projekty otrzymają zielone światło do pojawienia się na lotniskach pasażerskich. Skrócenie międzykontynentalnych tras o połowę na pewno zostałoby przyjęte z ogromnym entuzjazmem. Pozostaje jeszcze kwestia ceny biletów na tę naddźwiękową przejażdżkę.

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA