REKLAMA

To może być koniec oszukańczych reklam na Facebooku. Ale gigant jak zwykle przycwaniaczył

Meta daje markom nowe narzędzia do walki z oszustami. To dobra wiadomość dla użytkowników Facebooka i Instagrama, którzy w przeszłości mogli się naciąć na "konkursy Biedronki" czy "inwestycje w PGE".

Facebook
REKLAMA

Meta wprowadza aktualizacje swojego narzędzia Ochrona praw marki, które mają pomóc firmom skuteczniej zwalczać nadużycia i oszustwa w reklamach oraz treściach organicznych na Facebooku i Instagramie. Choć nowość kierowana jest głównie do marek posiadających konta biznesowe na Facebooku, realnie skorzystają na niej zwykli użytkownicy, coraz częściej padający ofiarą fałszywych konkursów, promocji czy ofert inwestycyjnych.

REKLAMA

Meta wzmacnia ochronę marek. Będziemy widzieć mniej oszukańczych i wprowadzających w błąd "reklam"

Fałszywe reklamy podszywające się pod znane marki od lat zalewają media społecznościowe. Na Spider's Web widzieliśmy już dziesiątki kampanii, w których cyberprzestępcy wykorzystywali logotypy sklepów takich jak Lidl, Neonet czy Komputronik, a także banków czy spółek energetycznych. Czasem chodzi o wyłudzenie danych kart płatniczych, czasem o przejęcie konta bankowego, a innym razem o wciągnięcie w trefną inwestycję z udziałem fałszywych deepfejków znanych celebrytów otoczonych dobrze znanymi logotypami.

Problem ten dotyka nie tylko wizerunku firm, ale też bezpośrednio bezpieczeństwa internautów. Dotychczas wiele takich reklam przechodziło weryfikację i mogło funkcjonować przez dni, a nawet tygodnie, zanim ktokolwiek je usunął.

Nowe możliwości dla marek

Meta ogłosiła, że po udanych testach rozszerza możliwość masowego zgłaszania podejrzanych reklam na wszystkie konta korzystające z narzędzia Ochrona praw marki. Co ważne, teraz firmy będą mogły zgłaszać nie tylko materiały naruszające wprost ich prawa autorskie czy znaki towarowe, ale także treści, które podszywają się pod ich markę w sposób wprowadzający użytkowników w błąd - np. poprzez podobny branding lub nazwę.

Oznacza to, że jeśli na Facebooku pojawi się kolejny "konkurs" na darmowy głośnik rzekomo od znanego sklepu, lub reklama fałszywej promocji "na czynsz" od banku, marka będzie mogła szybko usunąć takie treści, zanim oszuści zdążą dotrzeć do kolejnych użytkowników.

Drugą ważną zmianą jest uproszczenie procesu składania wniosków o usunięcie treści. Meta przebudowała interfejs narzędzia, ograniczając liczbę kroków i wprowadzając czytelniejsze podziały na kategorie naruszeń: prawa autorskie, podróbki, podszywanie się i znaki towarowe. Dodano też możliwość filtrowania i wyszukiwania zgłoszeń po różnych kryteriach.

Dzięki temu firmy mają większą szansę reagować szybciej i skuteczniej - a każda godzina opóźnienia w przypadku internetowego oszustwa może oznaczać kolejnych poszkodowanych.

Zmiana dla biznesu, ważna dla przeciętnego Kowalskiego

Choć narzędzia te są dedykowane biznesowi, efektem ubocznym (i pozytywnym) będzie lepsza ochrona zwykłych internautów. Mniej fałszywych reklam w feedzie to mniejsze ryzyko, że ktoś z rodziny lub znajomych kliknie link do strony podszywającej się pod znaną markę. A jak pokazują liczne przykłady, takie oszustwa potrafią być bardzo wiarygodne.

Meta podkreśla, że w 2024 roku usunęła globalnie ponad 157 mln materiałów reklamowych naruszających politykę dotyczącą oszustw i nieuczciwych praktyk. Współpracuje też z organami ścigania i ekspertami branżowymi, aby łatwiej namierzać sprawców. Jednak to właśnie połączenie działań platformy z aktywnością samych marek może realnie ograniczyć liczbę ofiar.

Pozostaje pytanie, czy nowe funkcje faktycznie przełożą się na realne oczyszczenie Facebooka i Instagrama z niebezpiecznych reklam. Dotychczasowe przykłady pokazują, że nawet głośne ostrzeżenia od CERT Polska czy ekspertów nie zawsze skutkowały szybkim usunięciem niebezpiecznych treści. Jeśli jednak marki będą miały możliwość masowego i skutecznego reagowania, szanse oszustów na dalsze działanie znacznie spadną.

Na razie to krok w dobrą stronę - i sygnał, że Meta zaczyna poważniej traktować problem, który dotyka nie tylko firm, ale przede wszystkim zwykłych użytkowników. Z drugiej strony należy zauważyć, że Meta w sprytny sposób ceduję walkę z oszustami na same marki.

Więcej na temat Facebooka:

REKLAMA

Zdjęcie główne: Kharis Ardi / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-08-12T07:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-11T20:55:52+02:00
Aktualizacja: 2025-08-11T18:04:28+02:00
Aktualizacja: 2025-08-11T16:01:03+02:00
Aktualizacja: 2025-08-11T15:45:01+02:00
Aktualizacja: 2025-08-11T11:28:20+02:00
Aktualizacja: 2025-08-11T10:33:43+02:00
Aktualizacja: 2025-08-11T09:59:45+02:00
Aktualizacja: 2025-08-11T09:02:16+02:00
Aktualizacja: 2025-08-11T06:32:06+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA