REKLAMA

Z Nowego Jorku do Londynu dolecimy w 3,5 godziny. Linie lotnicze kupują naddźwiękowe samoloty

Umarł Concorde, niech żyje Boom Supersonic. Amerykańska linia lotnicza United kupiła właśnie 15 samolotów naddźwiękowych od tego producenta.

samolot naddźwiękowy
REKLAMA

W teorii jesteśmy krok bliżej do powrotu superszybkich maszyn. W praktyce minie jeszcze trochę czasu, nim wzniosą się w powietrze.

REKLAMA

W pewien sposób zbliżyliśmy się do celu, jakim jest powrót naddźwiękowych samolotów. Kupiec oznacza, że maszyny to nie mrzonki, tylko jest poważne zainteresowanie na tego typu formę transportu. 15 sztuk już zamówiono, ale cała transakcja może zakończyć się nawet na 50 maszynach.

Boom Supersonic skróci podróż z USA do Europy o połowę

Obecnie lot z Nowego Jorku do Londynu zajmuje 7 godzin. Na pokładzie naddźwiękowego samolotu podróż będzie trwała krócej, bo raptem 3,5 godziny. To wszystko przy zerowej emisji dwutlenku węgla. Mniej czasu spędzi się też w trakcie kursu z Los Angeles do Sydney, bo tylko 6 godzin i 45 minut. Obecnie pasażerowie dotykają ziemi po 15 godzinach w samolocie!

Takie skrócenie podróży będzie miało swoją cenę. Firma Boom zapowiada, że jedno miejsce może kosztować nawet 5 tys. dol. United Airlines o szczegółach woli jeszcze nie rozmawiać, bo jest na to za wcześnie.

Trudno linii lotniczej się dziwić. Loty naddźwiękowymi samolotami mają rozpocząć się dopiero w 2029 roku. Na razie Boom Supersonic rok temu zaprezentował prototyp właściwej maszyny, która ma pomieścić od 66 do 88 pasażerów.

Do sprzedaży trafił samolot o nazwie Overture. W październiku ubiegłego roku zobaczyliśmy zaś Boom Supersonic XB-1. Rozmiarowo nawet nie przypomina docelowej jednostki i na pokład zabiera jedynie pilota. Twórcom chodzi póki co o to, aby przetestować poszczególne komponenty i rozwiązania konstrukcyjne.

Wedle zapowiedzi Boom Supersonic, prototyp poleci z prędkością 1,3 mach, podczas gdy Overture osiągnie wartość 1,7 mach. To 2083 km/h. Dużo, ale… wolniej od Concorde'a, którego prędkość przelotowa wynosiła 2158 km/h.

Tyle że Concorde nie lata, a Boom Supersonic to przyszłość transportu lotniczego

Terminowo wciąż całkiem odległa, ale jednak teraz łatwiej uwierzyć, że zostanie zrealizowana. Warto też przypomnieć, że nad swoim naddźwiękowym samolotem pracuje jeszcze NASA.

REKLAMA

Tylko te ceny biletów… Ponad 18 tys. zł? To już „lot na Księżyc” był dużo tańszy.

I co z tego, że na „Księżyc”. I tak płaciło się dużo mniej. Chodzi o zasady.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA