REKLAMA

NASA buduje następcę Concorde'a. X-59 może być gotowy już w przyszłym roku

To już 16 lat odkąd naddźwiękowy samolot pasażerski Concorde został wycofany z użytku, co przez wielu uznane było za cofnięcie się w rozwoju. W przyszłym roku super-szybkie loty staną się ponownie możliwe. Wszystko dzięki NASA.

NASA zbuduje następcę Concorde'a. X-59 może być gotowy już w 2020 r.
REKLAMA
REKLAMA

Nie zapominajmy bowiem, że pełna nazwa NASA to Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej. Oprócz podboju kosmosu zatem, agencja zajmuje się też szukaniem nowych rozwiązań dla lotnictwa. Jednym z takich rozwiązań ma być budowany przy współpracy z Lockheed Martin samolot X-59, który, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, po raz pierwszy wzbije się w powietrze za kilkanaście miesięcy.

NASA X-59

 class="wp-image-1060222"

Według założeń projektowych, prędkość przelotowa X-59 ma wynosić 1,4 mach, czyli 1700 km/h - to prawie dwukrotnie szybciej w porównaniu do obecnych samolotów pasażerskich, ale wolniej od Concorde'a, którego prędkość przelotowa wynosiła 2158 km/h. Mniejsza prędkość X-59 oznacza jednak brak największego problemu, z którym borykała się francuska konstrukcja.

 class="wp-image-1060249"

Chodzi o hałas, generowany przez tzw. grom dźwiękowy (sonic boom) podczas przekraczania bariery dźwięku. W X-59 ten grom ma rozchodzić się na dużej wysokości, dzięki czemu z ziemi słyszalny będzie jako delikatne uderzenie - tak przynajmniej twierdzą inżynierowie NASA. Teoria ta zostanie z pewnością zweryfikowana w trakcie nadchodzących testów. A właśnie, testy...

Projekt X-59 dostał zielone światło. Pierwszy X-59 powstanie najprawdopodobniej już w przyszłym roku.

 class="wp-image-1060228"

Zielone światło otrzymane w tym tygodniu dostał jak na razie sam projekt maszyny i wszystkich systemów, w które zostanie ona wyposażona. Teraz nie pozostaje nic innego, jak zbudować jej pierwszy, latający egzemplarz. Kiedy konkretnie to nastąpi?

REKLAMA

Specjaliści z NASA i z Lockheed Martin twierdzą, że złożenie wszystkich elementów konstrukcyjnych w całość i zintegrowanie ich ze wszystkimi planowanymi systemami komputerowymi zajmie od kilku do kilkunastu miesięcy. Niewykluczone więc, że pierwszy, naddźwiękowy lot testowy odbędzie się jeszcze w 2020 r.

To świetna wiadomość. Pozostaje jeszcze kwestia tego kiedy (i czy w ogóle) wspólny projekt NASA i Lockheed Martin trafi do flot komercyjnych linii lotniczych. Skrócenie międzykontynentalnych tras o połowę na pewno zostałoby przyjęte z ogromnym entuzjazmem. Pozostaje jeszcze kwestia ceny biletów na tę naddźwiękową przejażdżkę.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA