Dzisiaj premiera Windowsa 11. Co się zmieni? Dla kogo aktualizacja za darmo?
Już dziś, punkt 17:00, zacznie się transmisja wideo, w której Microsoft zaprezentuje następcę Windowsa 10. Co już wiemy o systemie? Jak oglądać konferencję? Czego się spodziewać? Odpowiadamy.
[AKTUALIZACJA] Cześć, ten artykuł był zapowiedzią dzisiejszej premiery. Tekst ze wszystkimi nowościami z Windowsa 11 znajduje się tutaj.
Dawno już nie było takiego zamieszania wokół Windowsa. Wygląda na to, że jego najbliższa aktualizacja faktycznie będzie jedną z większych od lat – przy czym mam tu na myśli liczbę nowości, a nie objętość plików do pobrania. Jeszcze dziś Microsoft zaprezentuje go oficjalnie, choć zapewne do premiery rynkowej jeszcze sporo czasu.
Windows 11 – kiedy premiera? Gdzie oglądać?
Transmisja odbędzie się dziś o 17:00 polskiego czasu. Będzie ją można oglądać pod tym adresem. Nieco później, bo o 21:00, rozpocznie się transmisja dla deweloperów chcących pisać aplikacje optymalizowane pod Windowsa 11 – ta będzie dostępna o tutaj. Na pierwszym z wydarzeń obecni będą, między innymi, dyrektor generalny Microsoftu oraz szef działu Windows i Surface – Satya Nadella i Panos Panay.
Dlaczego Windows 11? Przecież Windows 10 miał być ostatnią wersją Windowsa.
Dobre pytanie. To wynika jednak najpewniej z pewnego nieporozumienia. Microsoft podczas wszelkich oficjalnych prezentacji Windowsa 10 nigdy nie stwierdził, że ten nie będzie miał już następców. Zamiast tego opowiadał o modelu SaaS i o tym, że Windows 10 będzie serwisowany jak usługi internetowe – szybko, na bieżąco i przez wiele lat. Skąd więc przekonanie, że to ostatni Windows?
Dobre pytanie, na które chyba znam odpowiedź. Podczas konferencji Microsoft Ignite jeden z microsoftowych ewangelistów - Jerry Nixon – na swoim wykładzie określił Dziesiątkę jako this is the last version of Windows. Abstrahując od tego, że prezentacja Nixona nie miała związku z premierą systemu, jego wypowiedź można rozumieć dwojako. Sformułowanie last version w języku angielskim może być tłumaczone zarówno jako ostateczna wersja jak i ostatnia w znaczeniu najnowsza. Żaden inny przedstawiciel Microsoftu przy żadnej innej okazji nie ogłaszał, że Windows 10 nie doczeka się następcy.
Mimo wszystko, pytanie czemu Windows 11 a nie Windows 10 21H2 (wedle dotychczasowego zwyczaju) jest zasadne. Moją prywatną i niepodpartą żadnymi faktami teorią są producenci komputerów. Zgaduję, że ci mogli wywrzeć pewną presję na Microsofcie, by podbić sprzedaż urządzeń – łatwiej namówić do wymiany laptopa, gdy ten oprócz nowych podzespołów ma też nowy system operacyjny. To jednak wyłącznie spekulacja.
Co nowego w Windows 11? Co już wiemy?
Niespodzianki częściowo zostały zepsute przez dwa czynniki. Po pierwsze, w ramach programu Windows Insider (publiczny program beta-testów Windowsa) użytkownicy mogli już sprawdzić część nowości. Dużo też zdradziła wczesna kompilacja Windowsa 11, która ku niezadowoleniu Microsoftu wyciekła do Internetu – przy czym twórcy systemu zastrzegli, że to co wyciekło zawiera tylko część z planowanych nowości. A co to za część?
- Windows 11. Przyglądamy się nowemu Menu Start i Paskowi zadań – Start wygląda zupełnie inaczej. Zamiast aktywnych kafelków uwypuklane są aplikacje oraz dokumenty. Pasek zadań również zmienił wygląd, domyślnie umieszczając ikony na środku.
- Windows 11 za darmo dla użytkowników Windowsa 7 – wygląda na to, że Windows 11 będzie dostępny dla wszystkich użytkowników Windowsa 10. Dalej działa też bezpłatna aktualizacja z Windowsa 7 i Windowsa 8.x.
- Wydajność Windows 11. Jest dużo lepiej niż pod Windows 10 – system w aktualnej, wczesnej wersji, według benchmarków oferuje 15-procentowy wzrost wydajności.
- Microsoft wskrzesił z martwych widżety. Jak dodać je do Windows 11? – widżety wracają, choć ponoć do premiery systemu dostępne będą tylko te z usługi Microsoft News.
- Gesty z gładzika będą działać na ekranie dotykowym. Windows 11 ma pomysł na tablety – bieżąca wczesna wersja Jedenastki nie zawiera trybu tabletowego. Ma jednak oferować inne usprawnienia, w tym nowe gesty dotykowe.
- Windows 11 doczeka się poprawnej obsługi wielu monitorów – aplikacje nie będą już wędrować po Pulpicie po wybudzeniu PC ze stanu uśpienia.
- Windows 11 nie ma Skype’a. Ma go zastąpić Microsoft Teams – według plotek, usługa Teams ma być głęboko zintegrowana z systemem.
- Widok zadań w Windows 10 będzie dużo mniej użyteczny – Widok zadań pozbawiony zostanie funkcji Osi czasu, będzie prezentował tylko te aplikacje i zadania, które były uruchamiane na tym konkretnym urządzeniu.
- Microsoft chce zmienić Microsoft Store w niebezpieczny śmietnik – Microsoft Store ma znacząco poluzować wymagania względem aplikacji. Te nie będą już musiały korzystać z usługi instalacyjnej Microsoftu i nie będą musiały być izolowane w bezpiecznej piaskownicy.
- Windows 10 z obsługą GUI dla aplikacji dla systemu Linux – Windows 10 na dziś jest zgodny z aplikacjami dla Linuxa, ale tylko tymi uruchamianymi w wierszu poleceń (a przynajmniej nie bez kombinowania). Windows 11 wprowadzi oficjalną obsługę aplikacji dla Linuxa z graficznym interfejsem użytkownika.
- Ale się pozmieniało. Interfejs Windowsa 10 dostał nowy font – Windows 11 zostanie odświeżony wizualnie. Pojawią się nowe fonty i ikony czy zaokrąglone rogi w oknach i menu kontekstowych.
- Na Microsoft Build przekonują, że nie ma lepszej platformy od Windowsa – Windows 11 na układach ARM będzie mógł uruchamiać 64-bitowe aplikacje napisane dla architektury x86-64. Na dziś Windows na takich procesorach umie uruchamiać 64-bitowe aplikacje ARM oraz 32-bitowe aplikacje x86.
- Jak uruchomić aplikacje z Androida na Windows? Wystarczy poczekać – mechanizm zgodności Windowsa z Linuxem ma zyskać dodatkową zgodność z aplikacjami dla Androida. Choć zabraknie dostępu do Usług Play i Sklepu Play.
- Windows 11 z WDDM 3.0. Pozwoli na ręczne przydzielanie zasobów GPU – to dobra wiadomość dla poweruserów z wieloma kartami graficznymi, którzy będą mogli zadbać sami o to, by ich PC był wydajny kiedy trzeba, a energooszczędny w pozostałych przypadkach.
Oprócz tego spodziewamy się gruntownego odświeżenia aplikacji systemowych, tych nadzorowanych przez Microsoft Store. Słyszeliśmy już plotki o apce o tymczasowej nazwie Monarch, która ma zastąpić wysłużoną już Poczta i Kalendarz.
Czy aktualizacja do Windowsa 11 będzie obowiązkowa?
Na razie nie wiemy, choć najpewniej będzie to aktualizacja opcjonalna. Windows 10 ma przewidzianą obsługę serwisową do października 2025 r.
Windows 11 – kiedy rynkowa premiera?
Tego również nie wiemy. Z dużym prawdopodobieństwem można jednak założyć, że Windows 11 szerokiej publiczności zostanie udostępniony tej jesieni, jako darmowa opcjonalna aktualizacja dla Windowsa 10. Dodatkowo, zapewne tuż po dzisiejszej prezentacji oficjalna testowa kompilacja Windowsa 11 trafi do programu Windows Insider. Co oczywiste, niezwłocznie ją pobiorę, zainstaluję i jak tylko to możliwe podzielę się na łamach Spider’s Web pierwszymi wrażeniami.