REKLAMA

Milioner chciał odwrócić proces starzenia. Jeden z leków go postarzył

Bryan Johnson to jeden z krezusów Doliny Krzemowej, który swój majątek wydaje na cofanie efektów starzenia. Ekscentryczny milioner ogłosił właśnie, że jedna z eksperymentalnych, 5-letnich kuracji zamiast do odmłodnienia, doprowadziła do postarzenia.

Milioner chciał odwrócić proces starzenia. Jeden z leków go postarzył
REKLAMA

Bryan Johnson to amerykański przedsiębiorca i multimilioner, który poprzez zakładanie licznych startupów z branży tech oraz powiązane z nimi inwestycje dorobił się fortuny. Najbardziej dochodowym z nich był założony w 2007 Braintree, który to startup później nabył aplikację Venmo. W 2013 roku Johnson sprzedał obie firmy PayPalowi, zarabiając na transakcji 300 milionów dolarów.

Jednak rozpoznawalność w mediach Johnsonowi przyniosły nie pieniądze i zakładane przez niego firmy, a to, co robi z zarobionymi przez siebie środkami. W 2021 roku ogłosił uruchomienie "Projektu Blueprint", czyli wysiłków mających na celu przeciwdziałanie starzeniu.

REKLAMA

Zarobił krocie na technologicznych startupach. Teraz wydaje fortunę na niedziałające kuracje odmładzające

Zabiegi, które przechodził Johnson obejmują lub obejmowały m.in. comiesięczne transfuzje litra osocza pobranego od własnego syna, przestrzeganie restrykcyjnej diety, przeszczep tłuszczu na twarzy czy wielogodzinne sesje siedzenia "na urządzeniu elektromagnetycznym o wysokiej intensywności".

W tej długiej wyliczance znalazły się także liczne, szeroko pojęte leki i suplementy diety. Tych, zgodnie z przekazem filmu dokumentalnego na temat milionera, Johnson ma zażywać nawet 54 dziennie. Ten licznik spadnie jednak do 53, bo przedsiębiorca ogłosił zaprzestanie przyjmowania jednego z eksperymentalnych leków ze względu na efekt uboczny w postaci... Postarzania.

Johnson w listopadzie ubiegłego roku ogłosił, że wraz z zespołem lekarzy doszedł do wniosku, że "korzyści płynące z dożywotniego podawania Rapamycyny nie uzasadniają [wystawania się na] poważne skutki uboczne". Rapamycynę stosuje się u pacjentów po przeszczepach, by zminimalizować ryzyko odrzutu organu, a od ponad dekady trwają prace nad wykorzystaniem jej w leczeniu progerii. Johnson przyjmował lek przez ostatnie pięć lat, w ramach eksperymentalnej terapii odwracającej skutki starzenia.

Bryan Johnson regularnie publikuje na X postępy w "spowolnieniu starzenia"

Jak informuje The New York Post, powołując się na wypowiedzi Johnsona w serwisie X, milioner odstawił lek nie tyle ze względu na skutki uboczne, co ze względu na fakt, że rapamcyna stale go postarzała. Ponadto milioner obawiał się infekcji skóry, o których przeczytał w jednym z czasopism naukowych poświęconych tematyce medycznej.

Nadal jednak Johnson aktywnie korzysta z konwencjonalnych metod "zatrzymywania starzenia". Przedsiębiorca zaczynający od sprzedaży telefonów, który zbił fortunę sprzedając jeden ze swoich startupów PayPalowi, obecnie rozwija własną markę Blueprint z branży wellness/fit, w której ofercie znajdziemy niesamowicie odkrywcze suplementy diety jak keratynę, kolagen, oliwę z oliwek czy masło orzechowe. Wszyscy, którzy utożsamiają się z wizją Johnsona mogą także za 100 zł kupić czapkę z napisem "Nie umieraj".

REKLAMA

Więcej na temat ekscentrycznych wydatków Doliny Krzemowej:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA