REKLAMA

Jakie to smutne. Szef Apple'a wydaje milion dolarów na imprezę Trumpa

Wyznawane wartości i prywatne poglądy? Tim Cook nie może sobie pozwolić na takie luksusy. Odpowiada przed inwestorami jednej z największych spółek na świecie. Dobre relacje z prezydentem Stanów Zjednoczonych to jego zawodowy obowiązek.

Jakie to smutne. Szef Apple'a wydaje milion dolarów na imprezę Trumpa
REKLAMA

Tim Cook nie zamierza chować żadnej urazy. Donald Trump, który 20 stycznia przejmie rolę prezydenta Stanów Zjednoczonych, niejednokrotnie niezbyt pochlebnie wyrażał się o prezesie firmy Apple. Nie jest też przesadnym entuzjastą otwartości na społeczność LGBT, której Cook jest reprezentantem. Tu jednak nie ma miejsca na osobiste urazy.

REKLAMA

Znaczna część elity ze świata Big Techów zdążyła już wyrazić sympatię i poparcie dla nowego prezydenta, a Cook nie zamierza się wyłamywać. Według reportażu Axios prezes Apple’a spotkał się z Trumpem w minionym miesiącu, był tam widziany w towarzystwie Elona Muska. Zobowiązał się na spotkaniu do przekazania miliona dolarów darowizny na rzecz administracji nowego prezydenta. Co warte podkreślenia - będzie to darowizna z prywatnej kieszeni Cooka, nie w imieniu Apple’a.

To też jest ciekawe:

Tim Cook nie jest jedyny. Trumpa unika właściwie już tylko Satya Nadella

Prezesi prawie wszystkich spółek Big Tech już od ponad miesiąca zabiegają o względy humorzastego Trumpa. Przyszły prezydent Stanów Zjednoczonych dał się już poznać jako osoba o wrażliwym i kruchym ego, która ceni sobie lojalność i publiczne okazywanie poparcia u swoich partnerów. Prezes Mety odwiedził Trumpa jeszcze w listopadzie, deklarując swoje wsparcie. W minionym miesiącu Donald Trump odbył również formalne spotkanie z prezesami Google’a i Amazona.

Meta, Amazon i Uber już zdążyły przekazać po milionie dolarów darowizn każda na rzecz administracji Trumpa. Darowiznę w podobnej kwocie przekazał też prywatnie prezes OpenAI. Na liście darczyńców znajdują się też Ford, Toyota, GM, Goldman Sachs, Bank of America i Coinbase. Meta wymieniła wręcz jednego ze swoich prezesów na Joela Kaplana, republikanina i bliskiego współpracownika wiceprezydenta Vance’a.

REKLAMA

Na jednym ze spotkań Trump ponoć obiecał Timowi Cookowi wsparcie z negocjacjami z Unią Europejską. Trwa też spór pomiędzy Apple’em a amerykańskim Departamentem Sprawiedliwości, który zostanie rozstrzygnięty podczas kadencji republikańskiego prezydenta - choć tu żadnych obietnic, przynajmniej legalnie, Trump Cookowi zaoferować nie może.

Biznes biznesem, polityka polityką ale nieładnie - łagodnie mówiąc - to wygląda.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA