REKLAMA

Służby nadużywają możliwości sprawdzania naszych billingów? Statystyki porażają

Ponad dwa miliony razy. Tak często polskie służby sięgały po dane telekomunikacyjne obywateli w 2024 r. Nie potrzebowały do tego nakazu sądu ani szczególnych wyjaśnień. Rodzi się obawa, że jest to niezgodne z prawem unijnym i zasadami ochrony praw człowieka.

Służby nadużywają możliwości sprawdzania naszych billingów
REKLAMA

W ubiegłym roku służby w Polsce, w tym policja, ABW czy Straż Graniczna, ponad 2 mln razy skorzystały z uprawnień do przeglądania billingów obywateli. Chodzi o takie szczegółowe dane, jak numery telefonów, z którymi rozmawialiśmy lub pisaliśmy, czas połączeń oraz miejsce logowania telefonu do sieci. Dostęp do tych informacji możliwy jest bez nakazu sądu i bez konieczności informowania osoby, której dane dotyczą.

REKLAMA

Brak przejrzystości i kontroli

Tak szerokie uprawnienia funkcjonariuszy są możliwe dzięki ustawie z 2016 r., która zobowiązała operatorów do przechowywania danych przez 12 miesięcy oraz zapewnienia służbom stałego dostępu do systemów. Jak podkreśla Gazeta Wyborcza, ustawa ta pozostaje w mocy, mimo wielokrotnych wyroków Trybunału Sprawiedliwości UE wskazujących na jej niezgodność z prawem europejskim.

Kogo konkretnie kontrolowały służby? Ile z tych przypadków dotyczyło faktycznych przestępstw? Tego nie wiadomo. Jak pisze Wyborcza, obecne prawo nie wymaga od służb ujawniania, w jakim celu lub z czyjej inicjatywy pobrano dane. To oznacza, że równie dobrze mogło dojść do wielokrotnego sprawdzania tych samych osób, np. posiadaczy kilku numerów w różnych sieciach lub tych, których telefon był analizowany w różnych momentach.

Czy mamy do czynienia z nadużyciem?

Choć liczba ponad 2 mln pobrań nie musi oznaczać, że tyle osób było inwigilowanych, to wciąż mówimy o ogromnej skali. Jak zaznacza Gazeta Wyborcza, nie mamy dostępu do informacji, ile z tych zapytań dotyczyło faktycznie różnych osób, a ile było powtórzeniami. Nie wiadomo też, ile z tych działań miało charakter operacyjny, a ile informacyjny.

Przeczytaj także:

REKLAMA

W dobie cyfryzacji, gdy każda nasza aktywność zostawia za sobą wyraźny ślad, dostęp do danych telekomunikacyjnych jest potężnym narzędziem w rękach władzy. Czy tak powinno być? Rodzi się pytanie, czy nie zostanie przekroczona granica zasadności korzystania z możliwości sprawdzania billingów przez służby.

*Źródło zdjęcia wprowadzającego: TippaPatt / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-08-03T19:46:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-03T16:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-03T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-02T16:20:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-02T16:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-02T07:52:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-02T07:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-01T20:07:22+02:00
Aktualizacja: 2025-08-01T18:32:08+02:00
Aktualizacja: 2025-08-01T17:51:30+02:00
Aktualizacja: 2025-08-01T17:09:19+02:00
Aktualizacja: 2025-08-01T16:28:54+02:00
Aktualizacja: 2025-08-01T15:43:46+02:00
Aktualizacja: 2025-08-01T15:09:15+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA