Uber będzie nas okłamywać. Tak działa nowa funkcja
Uber Eats uruchamia nowy zestaw funkcji opartych na sztucznej inteligencji. Mają one poprawić jakość obsługi, ale też delikatnie zafałszować rzeczywistość. Najwięcej kontrowersji budzi funkcja, która upiększa zdjęcia jedzenia.

Nowości w aplikacji Uber Eats to odpowiedź na działania konkurencji, zwłaszcza platformy DoorDash, która już wcześniej wdrożyła podobne rozwiązania. Firma, choć u nas nieznana, to jak najbardziej działająca na naszym rynku. DoorDash w 2021 r. przejął platformę Wolt.
Uber pozwoli nam zarobić i... oszukać innych użytkowników
Jak czytamy na łamach CNET, Uber Eats rozpoczął właśnie testy nowej funkcji, która pozwoli każdemu użytkownikowi zarobić. Wystarczy sfotografować otrzymane danie, a jeśli zdjęcie zostanie wybrane do ogólnego katalogu, to zostaną nam przekazane środki, które można później wykorzystać na zamówienie np. ulubionego burgera czy pizzy.
Co jednak najbardziej kontrowersyjne, użytkownik będzie miał szansę podrasować swoje zdjęcie z wykorzystaniem funkcji retuszu bazującej na AI. Oznacza to, że klient, przeglądając menu, zobaczy wizualnie dopracowaną wersję dania, która niekoniecznie odzwierciedli jego rzeczywisty wygląd. Uber nie precyzuje, jak mocno algorytmy będą wpływać na ostateczny wygląd grafiki, ale podkreśla, że celem jest poprawa czytelności i jakości wizualnej.
AI zostanie użyte nie tylko do retuszowania zdjęć
Uber Eats chce również ulepszyć komunikację i analizę zbieranych przez siebie danych. Nowe funkcje dla restauratorów to m.in. automatyczne generowanie opisów potraw na podstawie ich składu oraz podsumowywanie recenzji klientów w skróconej formie. Ma to pomóc w szybszym reagowaniu na opinie, wyciąganiu wniosków i dostosowywaniu oferty.
Z kolei nowy czat wspierany przez AI ma ograniczyć liczbę nieporozumień między restauracją a klientem. Po złożeniu zamówienia lokal będzie mógł bezpośrednio skontaktować się z zamawiającym, a w trakcie rozmowy obydwie strony skorzystają z wygodnych podpowiedzi AI. Rozmowa odbywa się w czasie rzeczywistym i ma być znacznie skuteczniejsza niż dotychczasowe, pośrednie formy komunikacji oferowane przez Uber Eats.
Zobacz także:
Choć nowe funkcje AI są już dostępne w kilku krajach (USA, Kanada, Meksyk i Wielka Brytania) na razie nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle trafią do Polski. Uber nie podał oficjalnej daty ani planów wdrożenia na innych rynkach. Możliwe więc, że użytkownicy znad Wisły będą jeszcze długo oglądać zdjęcia wykonane przez ludzi. Może to lepiej.
*Źródło zdjęcia wprowadzającego: nrqemi / Shutterstock.com