REKLAMA

Tonący brzytwy się chwyta. Ważna aplikacja Apple'a może trafić na Androida

Nowe doniesienia sugerują, że Apple może rozwijać jedną ze swoich aplikacji na Androida. To, co jeszcze kilka lat temu wydawało się mało prawdopodobne, teraz staje się coraz bardziej realne.

Tonący brzytwy się chwyta. Ważna aplikacja Apple może trafić na Androida
REKLAMA

Mowa o Mapach Apple. Warto zauważyć, że jako część ekosystemu technologicznego z Cupertino, Mapy Apple są już dostępne dla użytkowników systemu operacyjnego Windows w wersji przeglądarkowej. Aplikacja mobilna dedykowana dla największego systemu operacyjnego mogłaby pomóc Apple'owi odbić się od dna.

REKLAMA

Mapy Apple mogą trafić na smartfony z Androidem

Android to potęga. Mimo że iPhone i marka Apple są najbardziej rozpoznawalne na świecie, siłą Androida jest jego otwartość. System Google trafia na smartfony dziesiątek, jak nie setek, producentów elektroniki. Wystarczy spojrzeć na dane – serwis StatCounter podaje, że na globalnym rynku mobilnym Android ma niemal 72 proc. udziału. Jeśli weźmiemy natomiast wszystkie platformy, to Android ma ponad 45 proc. rynku, wyprzedzając nawet Windowsa, który zdobył 26 proc.

Dlaczego o tym mówię? Aby pokazać, że twórcom aplikacji opłaca się stawiać na Androida. Nawet Apple'owi, który jest przecież największym konkurentem producentów smartfonów z Androidem. Jak wynika z doniesień serwisu Autoevolution, firma Tima Cooka może pracować nad Mapami Apple na Androida. Obecnie jednak są to raczej tylko luźne stwierdzenie, a nie potwierdzone informacje.

Mapy Apple na przeglądarce Chrome

Na ten moment nie ma żadnych przecieków potwierdzających taki ruch ze strony Apple’a. Zresztą, podobnie było w przypadku przeglądarkowej wersji Map Apple, która jest dostępna w wersji beta na kilka popularnych przeglądarek – Google Chrome, Microsoft Edge oraz Safari tylko na komputery osobiste z Windowsem i MacOS. Jak na razie nie ma opcji uruchomienia aplikacji nawigacyjnej od Apple’a na smartfonach z Androidem w przeglądarce – przy próbie uruchomienia wyskakuje błąd.

Aplikacja Map Apple na system Android otworzyłaby możliwość pozyskania potencjalnych milionów nowych użytkowników. Mówi się, że aktywnych smartfonów z Androidem na ten moment jest ok. 4 mld. Wystarczy spojrzeć na usługę strumieniowania Apple Music, która od wielu lat dostępna jest na smartfony z Androidem w postaci aplikacji do pobrania ze sklepu Google Play. Oprogramowanie ma przeszło 100 mln pobrań.

Tonący brzytwy się chwyta

Niemniej jednak to Mapy Google pozostają niewątpliwym królem aplikacji nawigacyjnych. W sklepie Google Play mają przeszło 10 mld pobrań, a w sklepie App Store 195 tys. ocen (Mapy Apple zebrały zawrotne 715 recenzji, i to raczej takich mniej pozytywnych). Dane i oceny z obu sklepów z aplikacjami pokazują, kto rządzi na rynku aplikacji nawigacyjnych.

Określenie tonący brzytwy się chwyta, wydaje się w tym przypadku bardzo adekwatne. Bo jeśli Apple nie potrafi przekonać własnych użytkowników do korzystania z autorskiej usługi, pozostaje decyzja przejścia do największego konkurenta, która może pomóc uratować Mapy Apple. Jeśli nie możesz ich pokonać, dołącz do nich.

Jeśli kiedykolwiek korzystaliście z Map Apple, to wiecie, jak wielu informacji dostępnych w Mapach Google tam brakuje (co oczywiście, zależy też w głównej mierze od lokalizacji). Nie wydaje się, nawet jeśli rozwiązanie Apple trafi na Androida, to usługa Google spadnie z tronu. Mapy Google są ogromną potęgą i ciężko będzie to zmienić.

REKLAMA

Więcej o Mapach Google przeczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA