Takich wózków w Polsce jeszcze nie było. Popularna sieć testuje fantastyczne rozwiązanie
Zbliża się trudny czas dla osób, zirytowanych traktowaniem domowych zwierząt niczym dzieci. W Auchanie psiecko zyskało nowe przywileje.
Auchan poinformował, że jest pierwszą siecią handlową w Polsce, która wprowadza możliwość robienia zakupów z większym psem. Zwierzę do 10 kg lub do 25 kg może znaleźć się w specjalnej klatce ulokowanej pod koszykiem z zakupami. To więc nie to samo, co siedzisko dla dziecka, które jest w bardzo wielu wózkach, ale sens jest w sumie ten sam.
Póki co „usługa” dostępna jest jedynie w trzech poznańskich hipermarketach - Komorniki, Swadzim, Bukowska – i nie wiadomo, czy oraz ewentualnie kiedy zostanie rozszerzona o kolejne miejsca. To jednak krok w ciekawą stronę.
Już w ubiegłym roku Auchan zezwalał na to, aby małe psy i inne zwierzęta mogły zostać wprowadzone do sklepu, pod warunkiem, że będą noszone na rękach, w koszykach lub nosidłach. Teraz nie tylko sieć otwiera się na większe stworzenia, ale też przygotowano specjalne wózki dostosowane do wagi.
Wiele innych popularnych sieci albo nie zgadza się na wpuszczanie czworonogów, albo przynajmniej tego odradza
Co jednak ciekawe sanepid nie widzi przeszkód.
Rzeczywiście ustawodawca nie sformułował zakazu wprowadzania zwierząt na określone tereny, czy do określonych obiektów. Sprawa akceptacji zwierzęcia w danym lokalu znajduje się wyłącznie po stronie właściciela lokalu i jego podejścia do tematu. Jest to autonomiczna decyzja zarządcy lokalu usługowego
– mówił tvn24.pl Szymon Cienki, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Rozwiązanie wprowadzone przez Auchan eliminuje dwa ważne problemy
Po pierwsze psy nie są zostawiane przed wejściem do sklepów. Część zwierząt reaguje spokojnie, ale dla wielu z nich czekanie na właściciela wydaje się być jednym z najgorszych momentów w życiu. Pomijając stres czworonoga, niekomfortowo wpływa to również na przechodniów. Psy głośno szczekają, zdarza się, że niektóre nie mają kagańców, więc przejście obok nich bywa ryzykowne. W końcu nigdy nie wiadomo, jak zachowa się zwierzak w emocjach.
Po drugie istnieje szansa, że zmniejszy się liczba psów pozostawianych w samochodach. Zbliżają się bardzo gorące dni, a wcześniej w upały zdarzało się, że zwierzęta były pozostawiane w rozgrzanych samochodach bez dostępu do wody i świeżego powietrza. Wprawdzie sam mam wątpliwości, czy tacy właściciele pomyślą o zabraniu psa ze sobą, skoro dotychczas nie wpadli na to, że pies nie powinien zostawać w nagrzanej puszcze, wezmą pod uwagę, że można go ze sobą zabrać. Przynajmniej w teorii taka możliwość jednak istnieje, a to już coś.
Więcej o pomysłach sklepów przeczytasz na Spider's Web: