REKLAMA

Poczta Polska nie doręczała listów i rachunków. Internauta mówi, jak sobie poradził z problemem

Pewnie zdecydowana większość spotkała się z sytuacją, że jakiś list nie dotarł lub czekało się na niego o wiele za długo. A jak nie, to chociaż zna się kogoś, kto miał podobne doświadczenie. W Strzałkowie w woj. wielkopolskim taki problem dotyczył wszystkich mieszkańców. Z pozornie błahego powodu.

poczta polska niedostarczone paczki
REKLAMA

Jak donosi serwis epoznan.pl przyczyną niedostarczania przesyłek przez 1,5 miesiąca była... nieobecność listonosza. Ten przebywał w sanatorium, a Poczta Polska nikogo nie znalazła na jego zastępstwo. Przez to niektórzy mieszkańcy nie otrzymali na czas np. faktur do opłacenia. Dostępu do korespondencji musieli domagać się w oddziale.

REKLAMA

Pani kierownik poczty była wybitnie niemiła, miała do mnie pretensje, że jak ja mogę w ogóle czegoś od nich chcieć, cytując 'nie mamy pracownika, to co ja mam zrobić?’

– relacjonował swoje zmagania zdenerwowany mieszkaniec w liście do redakcji epoznan.pl.

Brakuje listonoszy

Finansowe problemy spółki nie są żadną tajemnicą. Latem ub. r. "Dziennik Gazeta Prawna" informował, że poczcie zwyczajnie brakuje listonoszy i do Polaków nie docierają ważne urzędowe pisma.

- Nie znam miejsca w Polsce, gdzie nie brakowałoby listonoszy. Są takie, gdzie jest obsadzona tylko połowa stanowisk. A do tego dochodzą absencje: choroby, urlopy. Stąd bardzo długie przerwy w obsłudze niektórych rejonów – tłumaczył wówczas w rozmowie z "DGP" Piotr Moniuszko, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Poczty.

W rozmowie z gazetą Daniel Witowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej, przekonywał jednak, że spółka nie odnotowuje żadnego systemowego problemu z doręczaniem korespondencji. A przy skali – dziennie dostarczanych jest ok. 4 mln różnego rodzaju przesyłek – mogą „wystąpić pojedyncze przypadki nierentowności wynikające z sytuacji losowych”.

Przypadek Strzałkowa jest wyjątkowy, bo biuro prasowe Poczty Polskiej przyznało, że „występowały wakaty na stanowiskach w służbie doręczeń”.

Jednocześnie nałożyła się na to zwiększona ilość przesyłek zarówno poleconych (w tym przypadku są to głównie decyzje podatkowe) jak i nierejestrowanych. Dyrekcja Regionu Sieci w Poznaniu stale podejmuje działania w celu minimalizowania ilości zalegających listów, jak i zapewnienia terminowości doręczanych przesyłek. Efektem tych działań, na dzień 05.03.2024 r., planowane jest doręczanie korespondencji przy zwiększonym składzie listonoszy (dodatkowych dwóch listonoszy).

- poinformowano serwis epoznan.pl.

Jeden z wykopowiczów sugeruje, że rozwiązanie podobnych ewentualnych problemów jest proste: należy przepisać wszelkie rachunki na odbiór elektroniczny. W większości przypadków można to zrobić internetowo wypełniając formularz, telefonicznie bądź odwiedzając stacjonarne biura obsługi klienta. E-faktury to nie tylko większa wygoda, ale też ochrona środowiska. Np. PGE przypomina, że co roku w Polsce wysyłanych jest ponad półtora miliarda faktur, a do ich wyprodukowania potrzebne jest aż 255 tys. drzew "Oznacza to, ze na wysyłane pocztą dokumenty wycina się prawie 700 drzew dziennie" - czytamy na stronie spółki.

Do tego dochodzi kwestia bezpieczeństwa. Faktury są zabezpieczone hasłem, więc mniejsze jest ryzyko, że wpadną w niepowołane ręce.

Poczta Polska może też poinformować o przesyłce SMS-em bądź mailem

Od dawna dostępna jest bezpłatna usługa e-awizo. Dzięki niej Poczta Polska powiadomi w formie elektronicznej o możliwości odbioru awizowanej przesyłki, wskaże jej numer, termin jej odbioru oraz adres placówki pocztowej, w której jest ona przechowywana.

Rozwiązanie ma jednak pewne „ale”. Mowa tutaj o awizowanych przesyłkach, na dodatek nie można odbierać zawiadomień o „pismach w postępowaniu: karnym, cywilnym, sądowo-administracyjnym, administracyjnym, podatkowym oraz w sprawie o naruszenie dyscypliny finansów publicznych”.

Wniosek można złożyć przez internet, potwierdzając swoją tożsamość Profilem Zaufanym.

SMS-ów od Poczty Polskiej może być zresztą więcej

Elektroniczne powiadomienia o statusie przesyłki (informacja o dacie doręczenia pod wskazany adres, do punktu odbioru, placówki pocztowej czy automatu paczkowego) dotychczas otrzymywały osoby wyłącznie korzystające z usług kurierskich Poczty Polskiej – Pocztex. Teraz jednak mogą trafić do adresatów innych przesyłek rejestrowanych, w tym przesyłek listowych poleconych. Wystarczy, że nadawca poda numer telefonu bądź adres mailowy.

W wypadku niedoręczenia przesyłki, spowodowanego m.in. nieobecnością adresata pod wskazanym na przesyłce adresem, także otrzyma on wiadomość elektroniczną. Tym razem znajdzie się w niej informacja o dacie (od-do) oraz miejscu (lokalizacja placówki pocztowej), w którym można odebrać niedoręczoną przesyłkę. Do tej pory takie informacje znajdowały się na drukach awizo, wrzucanych do skrzynek pocztowych. - wyjaśniała poczta.

Czytaj też:

REKLAMA

zdjęcie główne: alexgo.photography / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA