Listy docierają po 2 tygodniach albo wcale. Polacy czekają na listonosza, a on nie przychodzi
Problemy Poczty Polskiej nie ustają – mieszkańcy skarżą się na niedostarczone przesyłki. Kiedy w końcu list trafia do adresata, informuje o zdarzeniu, które zdążyło się dawno odbyć.
Wchodzisz na pocztę, a tam jak w sklepie. Tylko kas samoobsługowych brakuje
Poczta Polska wielokrotnie krytykowana była za chaos w placówkach. Nowy prezes spółki mówił nawet o „memiczności i ośmieszaniu”. Z tym już koniec. Teraz jest nowocześnie i… tak jak wszędzie.
Dostajesz wiadomość, że masz nieodebrane eDoręczenie. To początek kłopotów
Oszuści internetowi wzięli sobie na celownik użytkowników eDoręczeń. Podszywają się pod Pocztę Polską i wysyłają do Polaków wiadomości o rzekomym nieodebranym liście elektronicznym. Jak wygląda taka wiadomość?
Nie przeraź się - do końca roku dostaniesz od państwa poradnik kryzysowy. Przyniesie go listonosz
Klaruje się kwestia poradnika kryzysowego. Po pierwszych doniesieniach przyszedł czas na pierwsze informacje, co będzie zawierał. Najbardziej zaskakuje forma dystrybucji. Zdążymy przed ewentualnym kryzysem?
Skąd się wzięły kody pocztowe? Poczta Polska wyjaśnia
Raczej każdy zna swój kod pocztowy, ale pewnie mało kto zastanawiał się nad tym, skąd się wziął i co właściwie oznacza. Poczta Polska witając nowy kawałek Polski, postanowiła przypomnieć o historii tych znaków.
Przesyłki nie docierają, bo nie ma kto ich roznosić. Polacy wściekli na Pocztę Polską
Poczta Polska zmaga się z dużym kryzysem. Irytacja rośnie – zarówno po stronie mieszkańców, jak i pracowników, którzy widzą stos niedoręczonych listów.
Zmiany w e-Doręczeniach, a Poczta Polska mówi, że tym razem nie będzie problemów. Ktoś w to uwierzy?
Poczta Polska poinformowała, że od 1 kwietnia rozszerzy obowiązek korzystania z e-Doręczeń. Jednocześnie spółka zapowiada, że tym razem nie spotkamy problemów z działaniem rządowej usługi.
Listonosza zobaczysz raz w tygodniu. Nadchodzi potężny kryzys na Poczcie Polskiej
Już są miejscowości, gdzie listonosz bywa tylko raz w tygodniu. Kurcząca się liczba pracowników musi martwić, tym bardziej że Poczta Polska szykowała dla nich nową rolę.
Panie Brzoska, pora skończyć z tym absurdem. Przestańcie pozywać za słowo "paczkomat"
Kiedy można użyć słowa „paczkomat”? Prezes InPostu uważa, że tylko w sytuacji, gdy myślimy o maszynach jego firmy. Innego zdania jest szef Poczty Polskiej i trudno odmówić mu racji.