Migaloo M5 to luksusowa łódź podwodna dla najbogatszych. Jest w niej dosłownie wszystko
Austriacka firma Migaloo zaprezentowała koncepcję podwodnego superjachtu o długości 165,8 m, nazwanego Migaloo M5. Łódź podwodna będzie mogła przebywać na głębokości 250 m przez cztery tygodnie, oferując na pokładzie najwyższej klasy luksusy.
M5 to nazwa modelu łodzi podwodnej zaprojektowanej przez austriacką firmę Migaloo, która specjalizuje się w tworzeniu prywatnych łodzi podwodnych i pływających wysp. M5 jest największym i najbardziej zaawansowanym modelem w ofercie firmy, która ma na celu zaspokoić potrzeby najbardziej wymagających i zamożnych klientów, szukających niepowtarzalnych przeżyć i przygód.
Podwodny luksus w Migaloo M5
Migaloo M5 ma mieć 165,8 m długości, 23 m szerokości i 8,6 m zanurzenia. Łódź będzie niewiele mniejsza od nowych szturmowych okrętów podwodnych klasy Columbia, które wkrótce staną się nowym kamieniem węgielnym strategicznej triady nuklearnej Stanów Zjednoczonych.
Ma 1000 m2 przestrzeni wewnętrznej. Może pomieścić do 20 gości i 40 członków załogi, a także wiele dodatkowych pojazdów i sprzętów, takich jak limuzyna, helikopter, poduszkowiec, łodzie, podwodne skutery, drony, balon na gorące powietrze, pojazdy terenowe i dwie miniaturowe łodzie podwodne umożliwiające dalszą eksplorację głębin morskich.
Na pokładzie znajdują się m.in. przestronne apartamenty, salony, jadalnie, bary, biblioteka, kino, siłownia, spa, basen, jacuzzi, ogród i wiele innych. Luksusowa łódź podwodna może poruszać się z prędkością 20 węzłów na powierzchni i 12 węzłów pod wodą, a zasięg to 8000 mil morskich. Może zanurzyć się na głębokość do 250 m i pozostać tam przez około cztery tygodnie. Jest to idealne rozwiązanie dla osób szukających prywatności, bezpieczeństwa i niezwykłych doznań.
Więcej o podwodnych maszynach przeczytasz na Spider`s Web:
Niewielkie szanse projektu
Migaloo M5 to nie tylko luksusowa łódź podwodna, ale także zaawansowana platforma badawcza i eksploracyjna. Dzięki swoim podwodnym możliwościom może dotrzeć do miejsc niedostępnych dla zwykłych jachtów, takich jak rafy koralowe, wraki statków, podwodne jaskinie, wulkany i wiele innych. Może także służyć jako baza dla naukowców, filmowców, fotografów i przyrodników, którzy chcą zgłębiać tajemnice oceanu.
Migaloo M5 to prawdziwy majstersztyk inżynierii i designu, który łączy w sobie luksus, komfort, funkcjonalność i przygodę. Swoim właścicielom mogłaby zapewnić niespotykane wręcz poczucie prywatności. Niestety istnieją nikłe szanse by łódź ta kiedykolwiek powstała. I nie chodzi o to, że oferuje go firma z kraju, który nie ma dostępu do morza. Główną przeszkodą może być cena, która wynosi minimum 2 mld dol.
Do tych gigantycznych pieniędzy dołożyć trzeba koszty użytkowania, które mogą być równie duże.
