Test GeForce RTX 4080 Super. Kiedy mówią, że nowa karta ma być super, ale tylko trochę

Czy można zrobić kartę graficzną, która jest tylko trochę super? Można, jeszcze jak. Najlepszym przykładem jest GeForce RTX 4080 Super - NVIDIA po prostu w zbyt niewielkim stopniu zmodyfikowała układ poprzedniego modelu. Równocześnie pojemność i wydajność VRAM pozostała ta sama. Producenci autorskich modeli mogą stawać na głowie, ale z piasku bicza nie ukręcą.

Podsumujmy zmiany w modelach Super w porównaniu do wcześniejszych modeli (bez Super):

Jak widać nie ma tutaj opcji "(mocno) rozbudowany rdzeń graficzny i większa pojemność VRAM". Zmian w najwydajniejszym modelu Super jest najmniej, pamiętajmy jednak, że podstawowe modele 4070 Ti i 4080 zostały wycofane z produkcji (4070 i 4070 Super będą nadal istnieć na rynku).

My akurat testujemy jeden z najdroższych i najwydajniejszych modeli 4080 Super, a konkretnie ASUS ROG Strix GeForce RTX 4080 Super OC. To topowa, najbardziej dopieszczona konstrukcja o wysokiej cenie. Należy tu podkreślić, że podstawowe modele 4080 Super startują w cenie MSRP 4999 zł (a nawet jeszcze nieco mniej), a więc niższej niż 4080 (bez Super) podczas swojej premiery.

Topowa karta ASUSA jest duża. Duża, znaczy, że praktycznie jest rozmiarów modeli RTX 4090. Jeśli wcześniej nie instalowaliście w komputerze karty takich rozmiarów, spójrzcie na porównanie ASUS ROG GeForce RTX 4080 Super do małej karty AMD Radeon RX 7600.

Oczywiście już poprzednie wersje RTX 4080 potrafiły mieć taki rozmiar, więc zaskoczenia tu nie ma. Przypominamy, że 4080 Super w stosunku do podstawowego modelu ma nieco więcej jednostek CUDA (10240 vs 9728). RTX 4090 ma ich 16384, więc już po cyferkach widać, że szans na nawiązanie walki z topowym modelem nie ma.

Nasz model jest w wersji OC więc jego zegary w stosunku do podstawowej wersji ROG Strix zostały nieco podniesione - w trybie OC wynoszą 2670 MHz, a w domyślnym 2640 MHz (boost). Podstawowa wersja to 2580 MHz w trybie OC i 2550 MHz w trybie domyślnym.

ASUS ROG Strix GeForce RTX 4080 Super OC to cacko, w którym cieszy każdy detal. Konstrukcja jest maksymalnie dopracowana, pomimo dużej wydajności działa cicho i oczywiście w efekcie jej cena jest znacznie wyższa od MSRP. Na karcie nie zabrakło fizycznego przełącznika trybów (Performance/Quiet).

Testy kart graficznych przeprowadzamy na następującej platformie sprzętowej:

Testy zaczynamy jak zwykle od 3D Marka, który pozwoli nam ustalić nie tylko czego się spodziewać w testach gier, ale pokaże wydajność rdzeni RT oraz przy generowaniu klatek DLSS 3.

Cóż... jak widać pomiędzy 4080 Super i RTX 4090 pozostało dość miejsca nie tylko na chińską 4090D, ale i 4080 Ti (Ti Super), jeśli NVIDII przyjdzie do głowy wydać taką kartę.

Przy okazji - jeśli chcecie poznać wydajność GeForce RTX 4080 Super w obliczeniach związanych ze sztuczną inteligencją, nie omieszkajcie odwiedzić poniższego artykułu:

Aktualizacja do wersji Super pozwala modelowi 4080 pokonać (lub zwiększyć przewagę) nad Radeonem RX 7900XTX. Oczywiście w przypadku gier mocniej stawiających na ray-tracing wzrośnie przewaga modeli NVIDIA GeForce.

Nie można powiedzieć, by porównanie RTX 4080 Super do 4080 było specjalnie emocjonujące. Ot, trochę szybsza karta, która wystartowała w bardziej atrakcyjnej cenie (która i tak wciąż pozostaje bardzo wysoka).

Warto zaznaczyć, że niedawno Radeony otrzymały nowe sterowniki, które optymalizują właśnie Alana Wake 2 (my testowaliśmy te karty jeszcze na starszej wersji), co skutkuje znacznie wyższą wydajnością. Już wkrótce zaktualizujemy testy przy użyciu nowych sterowników.

Karta oczywiście wyposażona jest w nowe gniazdko 12V (w nieco ulepszonej wersji). Również niższe modele Super otrzymały już takie gniazdko, więc NVIDIA chyba całkowicie porzuciła rozwiązanie starego typu.

Komputer z fabrycznie podkręconym GeForce RTX 4080 Super (i procesorem AMD Ryzen 7800X3D) może pobierać podczas rozgrywki około 450 watów. Sporo, ale i tak efektywność energetyczna przy takiej wydajności robi wrażenie.

Zobacz inne artykuły o podobnej tematyce:

GeForce RTX 4080 Super pod względem wydajności jest znacznie bliżej modelu 4080 niż 4090. Prawda jest taka, że - podobnie jak w przypadku RTX 4070 Ti - rdzeń graficzny modelu 4080 Super jest niewiele bardziej rozbudowany w stosunku do podstawowej 4080. Zmian jest po prostu za mało, by robiły istotną różnicę (pojemność i przepustowość pamięci VRAM również pozostała identyczna).

Dochodzi do sytuacji, gdy bardziej wypasione i mocno podkręcone modele 4080 potrafią pokonać podstawowe modele 4080 Super (oczywiście ten ostatni również można podkręcić). Oczywiście różnice pomiędzy podstawowym modele RTX 4080, a podkręconym RTX 4080 Super będą momentami całkiem przyzwoite, ale na dogonienie RTX 4090 szans nie ma.

Zdecydowanym atutem jest jednak cena - 4080 Super startuje z niższego pułapu cenowego i modele MSRP można kupić za 5000 zł, a sklepy zaskoczyły również cenami poniżej 4800 zł. Z kolei nasz wypasiony gość ASUSA to jeden z droższych modeli - będzie go można kupić za jakieś 6500 zł. W przypadku topowych modeli dla entuzjastów kwestia stosunku ceny do wydajności schodzi na dalszy plan. Jeśli chcesz mieć wypasioną kartę graficzną to po prostu płacisz dodatkowo. Nie oglądając się na koszty.