Tak naprawdę wygląda segregacja śmieci w pociągach PKP Intercity. Jest inaczej niż na szkalującym filmie
Okazało się, że 9-sekundowy materiał nie mówi całej prawdy. PKP Intercity postanowiło wyjaśnić, jak faktycznie sprzątane są śmieci z wagonów. Lepiej późno niż wcale.
Filmik z TikToka szybko podbił internet. Na nagraniu widzimy, że podział na szkło i odpady zmieszane to fikcja, bo wszystko ląduje i tak do jednego wora. W swoim felietonie zwracałem uwagę na to, że na podstawie jednego kosza na śmieci wydano wyrok i od razu oceniono, jak wygląda recykling śmieci w polskich pociągach. Niesłusznie. Prawdziwym błędem PKP Intercity było jednak to, że przewoźnik przez kilka dni nie komentował sprawy.
@nocolachuk Dobrze że trafiłam do odpowiedniego kosza. #pkpintercity
♬ original sound - SpongeBob background music
W końcu jednak poznaliśmy stanowisko przewoźnika. W komunikacie przesłanym Spider’s Web czytamy:
Pojazdy ED160 wyposażone są w zabudowane kosze, które posiadają uchwyt mocowania na worki, umożliwiający montaż oddzielnych worków a przez to segregację odpadów. Na podstawie nagrania pasażerki z tego właśnie pojazdu stwierdzono brak uchwytu w koszu, w wyniku czego znalazł się w nim jeden worek. Zdarzenie ma charakter incydentalny.
PKP Intercity poinformowało również, że sprawdziło, czy problem występuje również w innych pociągach tego typu. Wstępna weryfikacja wykazała, że „kosze w nich są kompletne” – zaznaczyła spółka
Jak wygląda segregacja śmieci w pociągach PKP Intercity?
Przy okazji dowiedzieliśmy się, jak wygląda proces sprzątania wagonów. Odpowiedzialna jest za niego firma WARS, która musi przeprowadzić pełną segregację odpadów na końcowych stacjach biegu pociągów. Selekcja odpadów uwzględnia m.in. oddzielenie tych, które mogą zostać poddane recyklingowi od pozostałych. Czyli tak, jak powinno być.
Dzięki wyposażeniu w zgniatarki odpadów zmniejszana jest objętość zgromadzonych śmieci, a kolejno umieszczenie ich w odpowiednich kontenerach. Posegregowane odpady przekazywane są do stosownych służb zajmujących się wywozem i przetwarzaniem śmieci.
- zaznacza PKP Intercity.
Wszystkie procesy związane z utrzymaniem czystości w pociągach wykonawca usługi prowadzi zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Klimatu i Środowiska – podkreśla PKP Intercity.
Swoją drogą warto podkreślić, jak długą drogę przeszliśmy w ciągu raptem niecałych czterech lat. Na początku 2020 r. posłanka Paulina Matysik w poselskiej interpelacji zapytała, jak przewoźnik chce wdrożyć segregację śmieci. W odpowiedzi sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bittel odpowiedział, że spółka wprowadzi segregację śmieci wraz z pojawieniem się nowego taboru wyposażonego w pojemniki na selektywną zbiórkę odpadów. Dziś segregacja jest na tyle normalna, że filmik z jednym źle założonym koszem budzi oburzenie. Niecałe cztery lata! Nadal uważacie, że kłótnie o słomki nie mają sensu? Społeczeństwo jednak wyczuliło się na te kwestie – i bardzo dobrze.
Na Spider's Web piszemy o zmianach na kolei:
Proekologicznych rozwiązań na kolei ma być więcej
W regulaminie PKP Polskich Linii Kolejowych na rozkład jazdy 2024/2025 znalazł się wymóg użytkowania taboru wyposażonego w toalety z zamkniętym układem sanitarnym na całej infrastrukturze kolejowej PLK. To oznacza, że od grudnia 2024 pociągi pozwalające na wylanie nieczystości na tory nie będą mogły w naszym kraju kursować. Nowy tabor to coraz bardziej energooszczędne i wygodniejsze dla pasażerów pojazdy, ale zadbano także o takie „śmierdzące” sprawy.