Lockheed Ring Wing to latający władca pierścieni. Tak miał wyglądać samolot z okrągłym skrzydłem
Nigdy nie poleciał, ale idea tego niezwykłego samolotu fascynuje miłośników lotnictwa od lat. Lockheed Ring Wing to niesamowita maszyna, która budzi zainteresowanie nie tylko swoim niecodziennym wyglądem.
Lata 80. XX wieku to era niekonwencjonalnego myślenia w projektowaniu samolotów, które miały zrewolucjonizować komercyjne podróże lotnicze. Doskonałym przykładem jest Lockheed Ring Wing. Choć jego wygląd może być dla nas śmieszny i nienaturalny, to prawa fizyki mówią co innego.
Lockheed Ring Wing został zaprojektowany jako duży samolot pasażerski, mierzący 52 m długości. Skrzydło łączyło się z kadłubem pośrodku jego długości i wyginało się do tyłu, łącząc się nad samolotem, tworząc swego rodzaju pierścień. Wysokość takiego skrzydła miała wynosić 23 m. Samolot mógłby pomieścić do 120 pasażerów i był szczególnie dobrze przystosowany do tras lokalnych, które nie wymagały wysokich pułapów.
Więcej o niezwykłych samolotach przeczytasz na Spider's Web:
Minusy przesłoniły plusy
No dobrze, ale po co w ogóle projektować taki samolot? Jednym z najciekawszych aspektów tego projektu była jego potencjalna oszczędność paliwa. Samolot z pierścieniowym skrzydłem unikał potrzeby stosowania konwencjonalnych skrzydeł, co zmniejszało wiry na ich końcówkach i spadki ciśnienia, które one powodują. To skutkowało tym, że skrzydło generowało więcej siły nośnej, co pozwalało na zmniejszone zużycie paliwa czy krótsze pasy startowe.
Pomimo swojego innowacyjnego projektu i potencjalnych zalet, samolot Lockheed Ring Wing napotkał wiele wyzwań, które uniemożliwiły mu lot. Jednym z głównych problemów były zwiększone opory, które w zasadzie niwelowały oszczędność paliwa uzyskaną z większej siły nośnej. Ponadto koncepcja skrzydła pierścieniowego nie jest tak dojrzała jak konwencjonalne projekty samolotów, co czyniło ją ryzykowniejszą i droższą inwestycją. Finansowanie stało się znaczącą przeszkodą, ponieważ inwestorzy byli niechętni do wspierania projektu z tak wieloma niewiadomymi.
Korzenie skrzydła pierścieniowego
Koncepcja samolotu ze skrzydłem pierścieniowym nie jest całkiem nowa i ma swoje korzenie w początkach lotnictwa. Francuzi byli jednymi z pierwszych, którzy eksperymentowali ze skrzydłami zamkniętymi. Jednym z najwcześniejszych przykładów był samolot Bleriot III, zbudowany w 1906 r. przez Louisa Bleriota i Gabriela Voisina.
Miał on dwa pierścieniowe skrzydła umieszczone jedno za drugim. Późniejsze wersje zastąpiły przednie pierścieniowe skrzydło konwencjonalnym skrzydłem dwupłatowym i dodały statecznik poziomy, tworząc trójpłatowiec. Niestety, samolot Bleriot został zniszczony podczas pierwszych prób.
W latach 50. XX wieku powstał inny pierścieniopłat SNECMA C.450 Coleoptere. Projekt Coleoptere był inspirowany pracami austriackiego inżyniera Helmuta von Zborowskiego. W 1952 r. przedstawił swój pomysł francuskiej firmie SNECMA, która zainteresowała się nim i zatrudniła go jako konsultanta. Samolot dobył kilka udanych lotów, ale rozbił się w 1959 r.
Samolot Lockheed Ring Wing pozostaje intrygującym rozdziałem w historii projektowania lotniczego. Choć nigdy nie wzbił się w powietrze, jego niezwykłe podejście do rozwiązywania niektórych długotrwałych wyzwań lotnictwa sprawia, że jest on przedmiotem ciągłego zainteresowania.