Mięso w kosmosie będzie robione z oddechu astronautów. Na Ziemi też będziemy takie jeść
Manna z nieba? Raczej mięso z oddechu - mówią naukowcy współpracujący z NASA nad nową kategorią żywności dla astronautów. Choć ich pomysły brzmią jak kompletna fantastyka, to nie są to bajki. To już się dzieje. Co najważniejsze, jeśli nowe jedzenie zostanie zaserwowane w kosmosie, to następnym etapem będzie wykarmienie nim mieszkańców Ziemi. Nowatorskie rozwiązania są bowiem szybkim, łatwym i ekologicznym sposobem na zapewnienie żywności wielu ludziom.
Żywność, której używamy na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, ma termin przydatności do spożycia wynoszący 18 miesięcy. Chcemy polecieć na Marsa, ale póki co nie mamy systemu żywienia dla astronautów. Dłuższe misje na Księżyc stanowiłyby podobny problem. I choć może minąć trochę czasu, zanim ludzie dotrą na Marsa, Księżyc jest bardzo aktualny
- mówi Ralph Fritsche, starszy menedżer ds. uprawy roślin w kosmosie w Centrum Kosmicznym imienia Kennedy'ego NASA na Florydzie.
Aby rozwiązać problem karmienia astronautów w czasie długotrwałych misji, NASA rozpoczęła w styczniu 2021 roku program Deep Space Food Challenge. Udział wzięło w nim 200 firm, które miały zaproponować nowatorskie sposoby opracowania żywności. 19 maja 2023 roku do finałowego etapu programu przeszło osiem firm, które przedstawiły najciekawsze rozwiązania. Zwycięzcę poznamy w kwietniu 2024 roku.
Uczestnicy musieli zaprojektować systemy, które mogłyby działać przez trzy lata i w tym czasie nieprzerwanie karmić czteroosobową załogę na stacji kosmicznej. Chodzi nie tylko o samo produkowanie jakiegokolwiek jedzenia, ale o tworzenie różnorodnej i pożywnej żywności dla astronautów.
Mięso i ryby z alkoholu
Air Company z siedzibą w Nowym Jorku zaprojektowała system, który mógłby wykorzystywać dwutlenek węgla wydychany przez astronautów do produkcji alkoholu, który następnie mógłby być użyty do uprawy żywności.
Firma wykorzystuje proces zwany elektrolizą, który wykorzystuje prąd elektryczny do rozkładania wody na wodór i tlen. Wodór jest następnie łączony z dwutlenkiem węgla i wprowadzany do zbiornika fermentacyjnego, gdzie mikroorganizmy przekształcają go w alkohol. Alkohol ten może być użyty do produkcji różnych rodzajów żywności, takich jak białka, tłuszcze i witaminy.
Możemy zrobić mięso, nabiał, jajka, ryby. Wszystko to można zrobić z alkoholu. Możemy również dostosować smak i teksturę żywności do preferencji astronautów
- mówi Stafford Sheehan, współzałożyciel i dyrektor techniczny Air Company.
Air Company nie jest jedyną firmą, która wykorzystuje mikroorganizmy do produkcji żywności kosmicznej. Inna finalistka konkursu, Air Protein z Kalifornii, opracowała sposób na tworzenie mięsa z białka pochodzącego z powietrza. Firma wykorzystuje specjalne bakterie zwane hydrogenotrofami, które mogą przekształcać dwutlenek węgla i wodór w białko. Białko to ma podobny profil aminokwasów do mięsa i może być użyte do tworzenia różnych produktów mięsnych.
Ta nowa kategoria żywności - "białko powietrzne" - rozwiązanie, które pozwoli nakarmić naszą rosnącą populację bez obciążania zasobów naturalnych
- mówi Lisa Dyson, założycielka i dyrektor generalna Air Protein.
Grzyby też ruszają w kosmos
Inne firmy skupiły się na uprawie roślin lub grzybów w kosmosie. Na przykład Interstellar Lab z Francji zaprojektował modułową farmę kosmiczną o nazwie Eden ISS, która mogłaby zapewnić świeże warzywa i owoce dla astronautów. Firma wykorzystuje systemy hydroponiczne i aeroponiczne do uprawy roślin bez gleby i przy minimalnym zużyciu wody.
Chcemy stworzyć zamknięty system żywieniowy dla astronautów, który będzie nie tylko zdrowy i smaczny, ale także przyjazny dla środowiska
- mówi Barbara Belvisi, założycielka i dyrektor generalna Interstellar Lab.
Z kolei Orbital Farm z Japonii opracowała sposób na uprawę grzybów w kosmosie. Firma wykorzystuje specjalne pojemniki zwane bioreaktorami do hodowli grzybni - części grzyba odpowiedzialnej za jego wzrost. Grzybnia może być następnie zbierana i przetwarzana na różne produkty spożywcze, takie jak burgery czy pasztety.
Grzyby są idealnym źródłem żywności dla astronautów, ponieważ mają wysoką zawartość białka i witamin, a także są łatwe w uprawie i przechowywaniu
- mówi Yuki Hanyu, założyciel i dyrektor generalny Orbital Farm.
Wszystkie te firmy mają nadzieję, że ich propozycje nie tylko pomogą nakarmić astronautów w przyszłości, ale także będą miały pozytywny wpływ na planetę. Poprzez wykorzystanie odnawialnych źródeł energii i ograniczenie zużycia wody i ziemi, żywność kosmiczna może być bardziej zrównoważona niż tradycyjna hodowla zwierząt.
Armia też pracuje nad cudownym jedzeniem
NASA nie jest jedyną amerykańską agencją pracującą nad niekonwencjonalnym sposobem produkcji żywności. Niezwykły program pod nazwą Cornucopia jest też prowadzony na zlecenie DARPA czyli Agencji Zaawansowanych Projektów Badawczych Departamentu Obrony USA. Ma na celu stworzenie nowej, zdrowej żywności opartej na mikroorganizmach i przygotowywanej przy użyciu trzech składników - powietrza, wody i elektryczności.
Jeśli program Cornucopia się powiedzie, pewnego dnia armia będzie mogła wykorzystywać przenośny system, który wytwarza pożywną i apetyczną żywność na żądanie w odległych lokalizacjach, eliminując kosztowne i wrażliwe łańcuchy dostaw żywności.