REKLAMA

Armia będzie mieć żywność robioną z powietrza i wody. To nie żart

Ten niezwykły program nosi nazwę Cornucopia i prowadzony jest na zlecenie DARPA czyli Agencji Zaawansowanych Projektów Badawczych Departamentu Obrony USA. Ma na celu stworzenie nowej, zdrowej żywności opartej na mikroorganizmach i przygotowywanej przy użyciu trzech składników - powietrza, wody i elektryczności.

06.02.2023 19.09
Armia będzie mieć żywność robioną z powietrza i wody. To nie żart
REKLAMA

Jeśli program Cornucopia się powiedzie, pewnego dnia armia będzie mogła wykorzystywać przenośny system, który wytwarza pożywną i apetyczną żywność na żądanie w odległych lokalizacjach, eliminując kosztowne i wrażliwe łańcuchy dostaw żywności.

REKLAMA

Wybrane przez DRPA zespoły mają zademonstrować produkcję biomasy mikrobiologicznej składającej się ze wszystkich czterech makroskładników diety człowieka - białka, węglowodanów, tłuszczu i błonnika pokarmowego - w proporcjach odpowiadających dziennemu zapotrzebowaniu na referencyjną dietę wojskową. 

Żywność powstawać ma w wielu "formatach", takich jak koktajle, batony, żele i żywność suszona. Ma nie tylko spełniać wojskowe standardy żywieniowe, ale także wymagania smakowe. Nowy system produkcji jedzenia musi być też szybki, prosty w obsłudze i zajmować małą powierzchnię.

REKLAMA

System Cornucopia wykorzystywałby energię elektryczną do rozdzielania wody na wodór i tlen oraz zbierania azotu i węgla z powietrza. Cornucopia koncentruje się na dwóch scenariuszach użycia: po pierwsze, zapewnienie pełnego zapotrzebowania żywieniowego małej jednostce wojskowej rozmieszczonej w terenie przez 45 dni, w systemie, który zmieściłby się na samochodzie Humvee), a po drugie, w sytuacji pomocy humanitarnej i pomocy w przypadku katastrof, karmienie 100 cywilów przez 21 dni w (przy użyciu systemu czterech skrzynek, które zmieściłyby się w standardowym kontenerze transportowym).

W każdym przypadku do produkcji jedzenia wystarczyć ma powietrze, woda i energia elektryczna. Dopuszczalna jest "minimalna suplementacja". Oznacza to, że zespoły opracują np. specjalne szczepy bakterii, które będą produkować glukozę. Na niej odżywiać będą się kolejne mikroorganizmy, które w kontrolowany, ale masowy sposób, będą wytwarzać bakterie bogate w odpowiednie proporcje składników odżywczych, a nawet o pożądanym smaku.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA