REKLAMA

NASA wypuszcza Krakena. I wrzuca żołnierzy do pralki

Uprzedzam już na wstępie. Od samego patrzenia jak działa to urządzenie, może zakręcić się w głowie. Szaleńcze ruchy wykonywane przez tę maszynę to prawdziwa karuzela do kwadratu. Tego nie zobaczysz w żadnym wesołym miasteczku. Za pomocą Krakena, bo tak nazywa się to monstrum, NASA chce walczyć z mdłościami astronautów.

Kraken
REKLAMA

Na pewno nie raz zastanawialiście się, jak to jest lecieć w kosmos? Jak się czują astronauci, gdy opuszczają atmosferę ziemi i wchodzą w stan nieważkości? A co z powrotem na Ziemię, gdy grawitacja znów daje o sobie znać?

Okazuje się, że dla ludzkiego organizmu nie jest to łatwe doświadczenie. Nawet świetnie wyszkoleni astronauci mogą odczuwać chorobę lokomocyjną podczas startu i lądowania, a także zawroty głowy albo nudności. Wszystko to może utrudniać wykonywanie krytycznych zadań podczas misji. Zwłaszcza powrót na Ziemię to prawdziwa walka astronautów z własnymi żołądkami.

REKLAMA

Aby lepiej zrozumieć i złagodzić te objawy, naukowcy z NASA postanowili skorzystać z maszyny - potwora należącej do US Navy (Marynarki Wojennej USA). Maszyna nazywa się Kraken i budzi respekt samą swoją nazwą. Jak wygląda to urządzenie i jak wygląda Kraken w akcji, zobaczycie na wideo niżej.

Kraken to maszyna, która może energicznie obracać pasażerów jak pranie wirujące w pralce. Współpraca z marynarką wojenną pozwoli naukowcom z NASA wykorzystać Krakena do opracowania sposobu na uśmierzenie choroby lokomocyjnej.

Kraken to 15-metrowa, 100-tonowa platforma znajdująca się na bazie lotniczej Wright-Patterson w pobliżu Dayton w Ohio. Może być konfigurowana tak, aby symulować różne rodzaje lotu i dezorientować pasażerów poprzez nagłe zmiany przechyłu, pochylenia i odchylenia, nakładane na poziome i pionowe szarpnięcia. Symulowanie lotu kosmicznego na Krakenie pozwoli naukowcom z NASA zbadać, czy technologia może pomóc złagodzić chorobę lokomocyjną niektórych astronautów.

Pierwszy raz, gdy zobaczyłem Krakena na żywo, byłem pod wrażeniem tego, jak duży i zwinny jest ten sprzęt. Urządzenie może symulować skomplikowane scenariusze lotu, które są trudne do odtworzenia na Ziemi, w tym scenariusze lądowania, które mogą wywoływać zawroty głowy i nudności

- powiedziała Laura Bollweg, która zarządza badaniami nad zdrowiem astronautów w Centrum Lotów Kosmicznych imienia Lyndona B. Johnsona w Houston.

W trakcie testów naukowcy z NASA i marynarki wojennej badać będą 24 żołnierzy, którzy będą "jeździć" na Krakenie. Kraken będzie ich obracał przy przyspieszeniach osiągających 3 g (trzy razy siłę grawitacji), aby symulować to, czego doświadczają astronauci podczas powrotu na Ziemię.

REKLAMA

Po wyjściu z maszyny ochotnicy będą wykonywać obroty i przechyły głowy, mając na oczach gogle śledzące ruchy głowy i oczu. Technologia ta będzie rejestrować między innymi częstotliwość mrugania oraz zmiany tętna. Ochotnicy będą również wykonywać testy fizyczne i odpowiadać na pytania.

Celem badania jest ustalenie, czy ruchy głowy mogą pomóc przywrócić normalne funkcjonowanie układu przedsionkowego - części ucha wewnętrznego odpowiedzialnej za utrzymanie równowagi - oraz czy można je wykorzystać jako potencjalną terapię dla astronautów cierpiących na chorobę lokomocyjną.

Badanie to jest częścią szerszego programu NASA dotyczącego zdrowia astronautów i adaptacji do lotów kosmicznych. Naukowcy z NASA badają również wpływ długotrwałych lotów kosmicznych na układ nerwowy oraz rozwijają technologie monitorowania stanu zdrowia astronautów podczas misji.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA