REKLAMA

Proces trwał 11 lat i skończył się jak żart. Chomikuj.pl jest winny, ale gryzoń pozostaje na wolności

Chomikuj.pl jednym kojarzy się z terabajtami nielegalnie przetwarzanych danych, innymi z niekończącymi się procesami sądowymi. Teraz zakończył się najdłuższy z nich, lecz pozywający poza uzyskaniem winy serwisu na papierze nie wskórali nic. Dlaczego? Bo zmienił się usługodawca.

05.04.2023 08.40
Proces trwał 11 lat i skończył się jak żart. Chomikuj.pl jest winny, ale gryzoń pozostaje na wolności
REKLAMA

11 lat - tyle właśnie zajęło grupie 13 pozywających, aby otrzymać wyrok, wykazujący winę serwisu Chomikuj.pl w sprawie Wolters Kluwer przeciwko Chomikuj.pl. "Wykazujący winę", a nie skazujący, bo według sądu po 11 latach skazać Chomika się nie da.

REKLAMA

O wyroku po raz pierwszy napisała Dziennik Gazeta Prawna, która poinformowała, że 4 kwietnia 2022 roku miał miejsce finał sprawy ciągnącej się od niemal 11 lat. W 2012 roku grupa 15 wydawców złożyła pozew przeciwko FS File Solutions, ówczesnemu właścicielowi Chomikuj.pl. W 2016 r. - czyli w czasie trwania procesu - Chomikuj.pl zmieniło właściciela na Kelo Corporation z Belize.

Chomikuj z wyrokiem, ale bez kary. "Zmienił się usługodawca"

Długi czas trwania procesu i zawirowania prawne związane ze zmianą właściciela sprawiły, że pozywający zmienili roszczenia.

Ostatecznie wydawcy domagali się przeprosin oraz wprowadzenia obowiązku filtrowania plików zamieszczanych w serwisie m.in. pod kątem tytułów liczącego ok. 1,5 tys. pozycji katalogu książek, który stanowił załącznik do pozwu.

- pisze Dziennik Gazeta Prawna

Ostatecznie Sąd Okręgowy w Warszawie uznał Chomikuj.pl winnym wielokrotnych naruszeń praw autorskich i ponosi odpowiedzialność za czyn ze względu na nie wprowadzenie odpowiednich zabezpieczeń.

Jednak wyrok sądu to wszystko, co uzyskali pozywający, gdyż jak pisze DGP żądanie przeprosin przedawniło się, a ze względu na zmianę właściciela, niemożliwe jest żądanie od FS File Solutions - poprzedniego usługodawcy - by wprowadziła filtrowanie plików. Tak więc grupa 13 pokrzywdzonych zostaje z wyrokiem, lecz bez wykonania ich żądań. Wyrok jest nieprawomocny.

Niekończąca się saga chomikowych pozwów

"Chomik" po sądach ciągany jest od prawie 11 lat. Cała saga rozpoczęła się 15 listopada 2012 roku, kiedy to spółka Wolters Kluwer - reprezentująca grupę 15 wydawców - przeciwko FS File Solutions, cypryjskiej firmie będącej ówczesnym właścicielem Chomikuj.pl. Wtedy serwis oskarżono o naruszenie autorskich praw majątkowych, a konkretniej o bezprawne rozpowszechnianie przez użytkowników systemu plików i utworów udostępnianych w Chomikuj.pl. Pierwsza faza procesu toczyła się przez trzy lata, w ciągu których m.in. w pierwszej instancji Chomikuj.pl złożyło zażalenie, kwestionując czy sąd powinien rozpatrywać sprawę jako pozew zbiorowy. Następnie Sąd Apelacyjny w Warszawie pozytywnie rozpatrzył apelację i odrzucił pozew, później Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego.

- W naszej ocenie stanowisko Sądu Apelacyjnego było nadmiernie formalistyczne, bo straciło z widzenia cel ustawy (o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym), jakim jest ułatwienie dochodzenia tego rodzaju roszczeń, które są dopuszczalne w postępowaniu grupowym

- uzasadniała wyrok Sądu Najwyższego sędzia Agnieszka Piotrowska
REKLAMA

Pod koniec 2016 roku pozywający wnieśli wniosek o zabezpieczenie swoich roszczeń, a w praktyce: zablokowanie dostępu do serwisu na czas postępowania. Wniosek oddalono w lutym 2017 roku, a w międzyczasie Chomikuj zmieniło właściciela na Kelo Corporation z siedzibą w małym państwie w Ameryce Środkowej, Belize. Z kolei grupa pozywających zmniejszyła się do trzynastu.

Zobacz też: Sąd zarządził wielkie czyszczenie Chomika z pirackich treści

W 2017 roku, w odrębnym procesie miał miejsce bezprecedensowy wyrok. W pierwszej instancji Stowarzyszenie Filmowców Polskich wygrało z Chomikuj, a na mocy wyroku zobowiązano administratorów serwisu do comiesięcznego sprawdzania chomikuj.pl. Sprawdzanie miało się odbywać co miesiąc przez trzy lata poprzez wyszukiwarki Google i Bing - i usuwania wszystkich plików zawierających nielegalne kopie filmów takich jak "Dzień Świra", "Katyń" czy "Wenecja". W drugiej instancji sąd zadecydował także o kasowaniu kont użytkowników je udostępniających. Ponadto zasądzono odszkodowanie na rzecz pozywających, aczkolwiek znacznie mniejsze niż o to żądano - 20 tys. zamiast żądanych 300 tys. zł.

Zobacz też: Chomikuj.pl na celowniku Amerykanów. Sezon polowań na gryzonie uważam za otwarty

W 2021 roku Chomika ponownie postawiono przed sądem, tym razem stroną pozywającą byli Stowarzyszenie Filmowców Polskich (SFP), wytwórnia Akson Studio, Studio Filmowe Zebra oraz producent Michał Kwieciński. W zeszłym roku wydano wyrok, w myśl którego Chomikuj.pl winne jest naruszenia praw autorskich i serwis zobowiązano do usunięcia treści wskazanych przez pokrzywdzonych, filtrowania tego, co udostępniają użytkownicy.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA