Co się stało z USS Scorpion? Tego zaginięcia atomowego okrętu podwodnego nigdy nie wyjaśniono
Zaginięcie amerykańskiego okrętu podwodnego USS Scorpion w maju 1968 r. to jedna z największych tajemnic w historii amerykańskiej marynarki wojennej. Pomimo upływu ponad 50 lat, wciąż nie wiadomo, co tak naprawdę stało się z tym niezwykle nowoczesnym okrętem podwodnym i jego 99 osobową załogą. W tym artykule przyjrzymy się różnym teoriom na temat jego zaginięcia, aby spróbować rozwikłać tę zagadkę.
USS Scorpion został zwodowany w 1960 r. i został uznany za jedną z najnowocześniejszych jednostek w swojej klasie. Był wyposażony w najnowsze sonary oraz uzbrojenie, które miało umożliwić prowadzenie działań w głębokich wodach. Przez osiem lat służby, okręt brał udział w licznych misjach, w tym w trakcie kryzysu kubańskiego. Był okrętem podwodnym o napędzie atomowym klasy Skipjack.
W maju 1968 r. USS Scorpion został wysłany na rutynową misję na Atlantyku. Okręt miał wziąć udział w manewrach z innymi jednostkami amerykańskiej floty. Jednak po dotarciu na miejsce nagle zniknął i nie odpowiadał na próby łączności.
Było jedno z czterech tajemniczych zaginięć okrętów podwodnych, do jakich doszło w 1968 r. Pozostałe jednostki to izraelski INS Dakar, francuska Minerve i radziecki K-129.
Dziwne problemy z łącznością
Okręt ostatni raz odezwał się przez radio w nocy z 20 na 21 maja 1968 r., próbując skontaktować się z bazą morską w Rota w Hiszpanii. Niestety, USS Scorpion nie był w stanie nawiązać kontaktu z tą stacją i zmuszony był nawiązać połączenie z jednym z punktów komunikacyjnych w Grecji. Stamtąd przekazano jego ostatnie wiadomości do dowództwa.
Z ostatnich przesłanych informacji wynikało, że USS Scorpion zbliżał się do sowieckiej łodzi podwodnej i grupy badawczej. Okręt amerykański płynął z prędkością 15 węzłów (28 km/h) na głębokości 110 metrów. Miał rozpocząć obserwację rosyjskiej jednostki.
Zgodnie z planem, USS Scorpion miał powrócić do swojego macierzystego portu w Norfolk w Wirginii 27 maja 1968 roku o godzinie 13:00. Gdy okręt nie pojawił się o oczekiwanej porze, rozpoczęto poszukiwania. Przez trzy dni, od 28 do 30 maja 1968 roku, przeprowadzono operację poszukiwawczą, w której wzięło udział aż 55 statków i 35 samolotów. W trakcie poszukiwań otrzymano krótkie radiowe przesłanie od USS Scorpion, jednak nie udało się zlokalizować źródła tej wiadomości.
Niestety, mimo intensywnych działań, USS Scorpion nie został odnaleziony. Przeszukano obszar wielkości województwa mazowieckiego, ale nie znaleziono żadnych śladów okrętu. W końcu, po kilku miesiącach poszukiwań, amerykańska marynarka wojenna uznała okręt za utracony wraz z całą załogą. W chwili zaginięcia USS Scorpion na jego pokładzie znajdowało się 99 członków załogi.
Pod koniec października 1968 r. oceanograficzny statek badawczy amerykańskiej Marynarki Wojennej Mizar zlokalizował sekcje kadłuba USS Scorpion na dnie morskim, około 740 km na południowy zachód od Azorów, na głębokości pod ponad 3000 m. Wrak nie odpowiedział jednak na żadne pytania. Przyczyna zatonięcia jednostki pozostawała nadal tajemnicą.
Tajemnica USS Scorpion
Oczywiście wkrótce po jej zatonięciu Marynarka Wojenna powołała zespół, który miał zbadać incydent i opublikować raportu dotyczącego jego prawdopodobnych przyczyn. Sądowi przewodniczył doświadczony wiceadmirał Bernard L. Austin. Ustalenia raportu zostały po raz pierwszy upublicznione 31 stycznia 1969 r. Niestety wykluczono jedynie sabotaż. W podsumowaniu raportu napisano: "Nie można ustalić pewnej przyczyny utraty Skorpiona na podstawie dostępnych obecnie dowodów".
Oficjalny raport wskazuje, że zatonięcie okrętu było prawdopodobnie spowodowane eksplozją jednej z baterii, co wywołało pożar i doprowadziło do katastrofy. Jednakże istnieją również inne teorie dotyczące przyczyn zaginięcia USS Scorpion.
Jedną z nich jest sugestia, że na pokładzie okrętu doszło do awarii układu napędowego. Według tej teorii, skomplikowany system napędowy okrętu mógł ulec uszkodzeniu, co spowodowało katastrofę. Inna teoria mówi, że USS Scorpion został zniszczony przez własne uzbrojenie. Niepoprawne ustawienie torped mogło doprowadzić do ich przypadkowego odpalenia i eksplozji w magazynie torpedowym.
Jedna z najbardziej kontrowersyjnych teorii dotyczących przyczyn zaginięcia USS Scorpion mówi o możliwym ataku ze strony sowieckiego okrętu podwodnego. Radziecki okręt podwodny mógł celowo zaatakować USS Scorpion. Istnieją relacje, że radzieckie jednostki prowadziły wtedy intensywne działania w tej części Atlantyku. Brak jakichkolwiek dowodów na poparcie tej teorii sprawia, że nie jest ona szeroko akceptowana przez ekspertów.
Niektórzy specjaliści wskazują również na możliwość połączenia kilku czynników, które razem doprowadziły do katastrofy. Zdaniem takich teoretyków, prawdopodobną przyczyną zaginięcia USS Scorpion było połączenie problemów z układem napędowym, baterii i torped, które wywołały pożar i eksplozję, co doprowadziło do katastrofy.
Na dnie wciąż spoczywa broń atomowa
Mimo upływu wielu lat od tragedii, zaginięcie USS Scorpion wciąż pozostaje jedną z największych tajemnic w historii marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych. Wielu ekspertów nadal prowadzi badania w celu wyjaśnienia przyczyn tej tragedii, a rodziny ofiar wciąż oczekują na odpowiedzi i zamknięcie tej bolesnej sprawy.
Tragedia zmusiła Marynarkę Wojenną Stanów Zjednoczonych do wprowadzenia szeregu zmian i ulepszeń w zakresie bezpieczeństwa swoich okrętów podwodnych. Wśród tych zmian znajdują się m.in. bardziej szczegółowe procedury przeglądów technicznych, które mają na celu zapobieganie ewentualnym awariom, a także regularne szkolenia dla załóg podwodnych, podczas których uczą się one radzenia sobie w sytuacjach awaryjnych. Co więcej, po zatonięciu USS Scorpion, Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych zaczęła inwestować w nowoczesne systemy monitorowania położenia okrętów podwodnych.
Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych okresowo bada USS Scorpion, aby ustalić, czy wrak został naruszony i sprawdzić, czy do oceanu nie przedostały się materiały rozszczepialne z reaktora jądrowego lub dwóch torped z głowicami atomowymi, które wciąż znajdują się wewnątrz okrętu.