Za kilka dni startuje pierwszy kurier księżycowy. Prywatna firma dostarczy łazik
Już w środę, 30 listopada w kierunku Księżyca wystartuje szczególna misja kosmiczna. Japoński lądownik księżycowy Hakuto-R nie jest dziełem żadnej agencji kosmicznej. To dzieło japońskiej prywatnej firmy ispace, która ma ambicje zostać pierwszym kosmicznym kurierem. Już za kilka miesięcy może stać się on pierwszym komercyjnym lądownikiem na powierzchni Księżyca.
Start misji zaplanowany jest na środę, 30 listopada o godzinie 9:39 polskiego czasu. Wtedy to rakieta Falcon 9 startująca z Bazy Sił Kosmicznych na Przylądku Canaveral na Florydzie wyniesie lądownik w podróż na Księżyc. Lot do Srebrnego globu potrwa co najmniej cztery miesiące. Próby lądowania można zatem spodziewać się najwcześniej w kwietniu 2023 r.
To jednak nie wszystko!
Samo lądowania Hakuto-R jest oczywiście ważne, ale nie jest to jedyny cel misji. Jeżeli lądowanie się powiedzie, na powierzchnię Księżyca z lądownika wyjedzie czterokołowy łazik Rashid przygotowany przez inżynierów ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Zadaniem łazika będzie zbadanie ładunków elektrycznych na powierzchni Księżyca. Czas jego misji zaplanowano a jeden dzień księżycowy, czyli 14 dni ziemskich. Po tym czasie, gdy w miejscu lądowania (krater Atlas) zapadnie noc, Rashid nie będzie miał już możliwości czerpania energii słonecznej do zasilania i zakończy swoją misję.
Rynek księżycowych kurierów
Podbojem Księżyca interesuje się coraz więcej podmiotów prywatnych. Warto tutaj chociażby wspomnieć o firmie Astrobotic, która podąży w ślady ispace jeszcze zanim Hakuto-R doleci na Księżyc. Już w marcu bowiem, czyli na miesiąc przed lądowaniem Rashida, w kierunku Księżyca wystartuje zbudowany przez Astrobotic lądownik Peregrine. Także w pierwszym kwartale 2023 r. w kierunku Księżyca powinien wystartować lądownik Nova-C przygotowany przez inną prywatną firmę Intuitive Machines.
Czytaj dalej: