REKLAMA

Uważaj na Beneko. Bestcena zmienia nazwę

Pamiętacie sklep internetowy Bestcena, który wynajmował smartfony, zamiast je sprzedawać? Firma nadal chce się zajmować najmem telefonów, tym razem już oficjalnie, a do tego zmienia nazwę i planuje wejść na rynek operatorski. Uważajcie na Beneko Mobile, które ma ambicję stać się nową siecią typu MVNO.

bestcena-nowa-nazwa-beneko-mobile-mvno
REKLAMA

Bestcena to "sklep" internetowy, który w 2018 r. zaczął wynajmować ludziom telefony komórkowe, chociaż ci byli święcie przekonani, że kupili je na własność (podobnie jak w przypadku Dragonista). Związane to było najpewniej z tym, że w ten sposób sklep oszczędzał na podatkach. Sprawa się w końcu rypła, a klienci zaczęli mieć problemy. Firma jednak nie zniknęła całkowicie. Teraz próbuje się odrodzić, ale pod nową marką.

REKLAMA

Czytaj też:

Beneko - co to za frima? Bestcena zmienia nazwę na Beneko Mobile

Jeśli tylko Bestcena dopnie swego, to już niedługo w polskim internecie może się zacząć robić głośno o marce Beneko Mobile, której twarzą jest Stefan Durina. Ambicję twórców usługi są przy tym całkiem spore: chcą nie tylko dalej zajmować się najmem długoterminowym sprzętów (tym razem bez udawania, że chodzi o sprzedaż), ale także zostać... operatorem telefonii komórkowej.

Strona internetowa firmy Bestcena pod nową marką skupia się jednak obecnie na wynajmie urządzeń i przedstawia to jako atut. Ten ma być możliwy z poziomu aplikacji "w 27 krajach na terenie Europy". Dzięki temu można będzie korzystać z nowego urządzenia "bez płacenia pełnej ceny". Beneko to z kolei połączenie słów "Bene" (łac. dobry) oraz "Eko" (od ekologii i ekonomii).

Na miejscu klientów byłbym jednak bardzo ostrożny, bo cały czas mam w pamięci, że klienci Bestceny zostali nabici w smartfony.

REKLAMA

Firma, która zmieniła nazwę z Bestcena na Beneko Mobile, jak sama się chwali, funkcjonuje w naszym kraju "w branży elektroniki konsumenckiej, głównie telefonów" już od 2006 r. Nie oznacza to jednak, że jest godną zaufania. Wielu klientów miało spore problemy po tym, gdy zamknęły się jej biura i strona www. Skarżyli się, że zostali bez wsparcia posprzedażowego, czasem bez urządzenia i pieniędzy, a kontaktowała się z nimi skarbówka.

Ciekawi mnie przy tym, czy któryś z polskich telekomów faktycznie zdecyduje się na współpracę z Bestceną Beneko Mobile, a jeśli tak, to która sieć udostępni swoje stacje bazowe (Stefan Durina mówił, że ma być to Play). Wedle zapewnień firmy to, iż chce stać się MVNO, ma być "usługą dodaną". Pytanie tylko, czy numery nie znikną kiedyś jak kamfora (tak jak strona sklepu sprzedającego wynajmującego telefony).

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA