REKLAMA

Szybkie błyski radiowe (FRB) dochodzą z galaktyki oddalonej 3 miliardy lat świetlnych od Ziemi. Naukowcy nie wiedzą, co to za sygnał

Szybkie błyski radiowe, czyli FRB, ciągle fascynują naukowców. Od kilkunastu lat próbują odkryć pochodzenie tego tajemniczego zjawiska. Jednak wszystkie dotychczasowe próby nie przyniosły efektów. Obserwacja bardzo aktywnego źródła szybkich błysków radiowych pokazuje, że nadal niewiele na ten temat wiemy.

15.10.2021 09.09
kosmos
REKLAMA

1652 szybkie błyski radiowe w 47 dni. Sygnał FRB121102 uznany został za najbardziej aktywne źródło FRB spośród dotąd odkrytych. Jego źródło znajduje się w galaktyce karłowatej oddalonej od nas o 3 miliardy lat świetlnych.

REKLAMA

Szybkie błyski radiowe nie odpuszczają. Za pomocą największego radioteleskopu FAST na Ziemi naukowcy odbierają tysiące błysków radiowych pochodzących z galaktyki oddalonej o 3 miliardy lat świetlnych. Nic tutaj nie jest oczywiste.

Szybkie błyski radiowe (FRB) są bardzo tajemnicze

Jakkolwiek naukowcy nie próbowaliby odkryć pochodzenia szybkich błysków radiowych, wszystkie dotychczasowe próby spełzają na niczym. Analiza obserwacji wyjątkowo aktywnego źródła błysków wskazuje, że nadal nic nie wiemy.

Szybkie błyski radiowe (FRB, ang. fast radio bursts) zostały odkryte po raz pierwszy w 2007 r. Są to bardzo krótkie - trwające zaledwie po kilka milisekund - błyski promieniowania elektromagnetycznego w zakresie radiowym.

Większość dotychczas obserwowanych FRB pochodzi z odległości wielu milionów lub nawet miliardów lat świetlnych, choć astronomowie zaobserwowali już kilka szybkich błysków radiowych, które mają swoje źródło w naszej galaktyce, a zatem w odległości zaledwie kilkudziesięciu tysięcy lat świetlnych. Niezależnie od tego co jest źródłem błysków, musi to być coś fascynującego. Choć same błyski są krótkie, to uwalniają ogromne ilości energii porównywalne z setkami milionów gwiazd takich jak Słońce.

Główną trudnością stojącą przed astronomami próbującymi odkryć pochodzenie szybkich błysków radiowych jest fakt, że większość z nich błyska tylko raz i nigdy już więcej się nie pojawia, przez co ciężko ustalić co tak naprawdę było ich źródłem.

Niedawne obserwacje zdają się wskazywać, że przynajmniej jednym ze źródeł szybkich błysków radiowych są magnetary, czyli gwiazdy neutronowe obdarzone wyjątkowo silnym polem magnetycznym. Problem jednak w tym, że magnetary błyskają regularnie. Za każdym obrotem wokół własnej osi, gdy strumień promieniowania omiata Ziemię, rejestrujemy na Ziemi błysk. Brzmi to nawet logicznie. W takich jednak sytuacjach błyski powinny pojawiać się niezwykle regularnie, wszak mało prawdopodobne, aby magnetar bezustannie zmieniał tempo swojego obrotu

FRB121102 znów dostarcza szybkie błyski radiowe!

Astronomowie pracujący na największym na Ziemi jednoczaszowym radioteleskopie FAST, którego średnica to zawrotne 500 metrów, w 2019 roku postanowili przyjrzeć się uważnie sygnałowi oznaczonemu FRB121102, którego źródło znajduje się w galaktyce karłowatej oddalonej od nas o 3 miliardy lat świetlnych.

Chiński radioteleskop FAST class="wp-image-1073886"
Panoramiczne zdjęcie radioteleskopu FAST wykonane 8 stycznia 2020 r. Źródło: Xinhua/Ou Dongqu

Na przestrzeni zaledwie 47 dni naukowcy zarejestrowali aż 1652 szybkie błyski radiowe pochodzące z tego źródła. Tym samym uznano je za najbardziej aktywne źródło FRB spośród dotąd odkrytych. Dla astronomów takie obiekty są idealne do badania, bowiem im więcej błysków, tym więcej danych, a im więcej danych, tym więcej informacji można się o nich dowiedzieć.

Posłuchaj, jak nadaje Fast Radio Burst 121102 (FRB)

Tutaj właśnie pojawił się pewien problem. Odstępy między kolejnymi błyskami radiowymi zdają się być całkowicie losowe. W szczycie aktywności astronomowie rejestrowali 122 błyski na godzinę. Jakkolwiek nie analizowano danych, żadnej regularności nie udało się dostrzec między kolejnymi błyskami. Oznacza to, że z pewnością w tym przypadku źródłem nie jest jeden wirujący obiekt.

REKLAMA

Jakby tego było mało taka intensywna aktywność w przypadku FRB121102 trwa przez dziewięćdziesiąt dni, po których następuje 67 dni ciszy.

Można zatem powiedzieć, że szczegółowe obserwacje tego konkretnego źródła błysków radiowych przysporzyło naukowcom jedynie dodatkowych pytań, nie przynosząc żadnych informacji poza tą, że wirujące magnetary nie mogą być jedynym źródłem szybkich błysków radiowych. Obserwacje FRB121102 trwają nadal.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA